Niebawem LOT uruchomi kolejną trasę do USA

Może tym razem kierunek na Denver dla turystów co wybierają się w te rejony.

ja stawiam na coś z Krakowa do Honolulu albo Pago Pago. Przy tym potecjale to petarda

@jjemiolo

Bo licząc razem z United z SFO 3 razy dziennie do FRA, 2 razy dziennie do Zurychu i 2 razy dziennie do Monachium. Łącznie 7 razy dziennie do SFO! SFO to jeden z głównych hubów United.

I to jest właśnie powód by latać do SJC: blisko do firm, do niektórych dużo bliżej, niż z SFO, a konkurencja słabiutka, tylko BA 1 raz dziennie.

Natomiast generalnie Dolina Krzemowa, w przeciwieństwie do LAX-u jest kierunkiem obowiązkowym dla LOT-u.

@ec29c: Jesli SJC takie mocne, zwlaszcza dla businessu, dlaczego LH zamknela trase z FRA (5x tyg.) najac duzo bogatsza oferte przesiadkowa? Jesli ma byc cos w okolicy SFO moze obsluzyc ruch miedzykontynentalny do SJC jak tez oferuje duzo wiecej mozliwosci przesiadek na zachod Stanow.

Do gość_ec29c:

Niestety w locie brakuje odwagi na otwieranie długodystansowy połączeń od razu daily: NRT, LAX, SIN, DEL, PEK(podobno brak slotów), ICN(brak zgody Koreańczyków), nic od początku nie latało daily, a większość dalej nie lata. Ze SFO będzie identycznie.

To powininen być Boston. Największe centrum biotech i pharma na świecie. Do tego najlepsze uniwersytety - Harvard i MIT. Ogromne centrum finansowe. I mnóstwo historii. Duża Polonia, a także wielu ludzi ze wschodu - Rosja, Ukraina, itd.

@gość_5d7da

Z artykułu nie wynika, że się wygadał.

"Dodał jednak, że do momentu oficjalnego ogłoszenia nowej trasy, nie ujawni kierunku."

Trudno powiedzieć skąd dziennikarz wziął ten Waszyngton.

"American Airlines od maja uruchomi połączenia z Krakowem, natomiast LOT planuje wylądować w Waszyngtonie."

No to Prezes się wygadał:
zobacz link

LOT planuje wylądować w Waszyngtonie!

Jeszcze się okaże, że do ANC połączenie ogłoszą ;)

@gość_91412

4x SFO to gwarantowana katastrofa. Tego typu kierunek należy od razu otworzyć 9 - 12 razy na tydzień z WAW lub 9 razy z WAW i sezonowo z KRK i BUD i gdzieś nad morze Adriatyckie/Śródziemne (razem w lecie 15 - 18 razy na tydz.). Poza tym w Dolinie Krzemowej lepsze byłoby San Jose, bo tam jest mniejsza konkurencja. Bardzo ważne są godziny lotów: wylot z San Jose wieczorem, zwłaszcza w niedzielę, poniedziałek i czwartek i piątek. Przylot na poniedziałek rano i w niedzielę wieczorem. Relatywnie późny wylot z Europy dla przesiadkowiczów w czwartek i piątek.

I przy takim kierunku trzeba poprawić doloty, dodać Ateny, jakieś wysepki np. Rodos i Kretę, poprawić Larnakę i Tbilisi, dodać sezonowe Kathmandu, Goa, Zanzibar, Kilimanjaro i utrzymać Colombo i loty sezonowe powinny zaczynać się w październiku i kończyć w połowie maja. Przesiadki do DEL w sytuacji bezpośrednich lotów to 100% gwarancja strat.

@gość_61afe

Akurat LAX z BUD to chyba jedyna rozsądna opcja uratowania LAX-u z WAW. To można zrobić w dwóch wariantach: tylko sezonowo z BUD lub w zimie 4 razy z WAW i 3 razy z BUD i zaoferowanie codziennych połączeń również w zimie. Bez LAX-u z BUD LOT powinien w ogóle zrezygnować z LAX-u i rezygnacja na rzecz Doliny Krzemowej to rozsądne posunięcie.

Zgadzam się z przedmówcami że wszystkie jaskółki z biura LOTu ćwierkają o SFO. Połączenie było już podobno przygotowane, podpisane umowy handlingowe, planowany catering, miał być strzał w dziesiątkę bo potencjał biznesowy SFO jest niewątpliwie większy niż w LAX. Ale nastąpiła zaskakująca zmiana i otworzono Miami. Mam nadzieję że teraz to będzie SFO, choć myśląc stricte o tranzytach Waszyngton zapełnialby samoloty w mnóstwo Rosjan, Ukraińców itd. Do tego świetnie rozwijający się ostatnio Boston ( EK i QR już tam latają, plus wszystkie linie chińskie otwierają tam połączenia, bo to świetne miasto biznesowe i ogromne diaspory lokalne).

Do gość_38199:

Nie jestem dobrym adresatem pytania o wsparcie DEL, trzeba zapytać osoby planujące siatkę w LOT. W październiku przekonamy się, że będzie 4x SFO

oby nie BUD - LAX/cokolwiek innego w sumie ;)

gdy otwierano Miami, to do ostatniej chwili ważyło się MIA i SFO, ostatecznie padło na MIA, wiec teraz myślę, że będzie SFO

Do gosc8bfe9:

a co to ma byc akcja ratunkowa dla polaczenia z dehli?

jakie moglyby byc inne transfery przy wylocie o 18.00? Slaby pomysl robic nowa fale.

Obstawiam Denver lub Houston.

SFO z WAW 4 razy w tygodniu w tym dwa razy rozkład pasujący na przesiadki z/do DEL

Okęcie ujawnia unserved i underserved routes. Na liście nieobsługiwanych nie ma ani jednego miasta w USA.

Kierunek Liczba pasażerów podróżujących z/do Warszawy (WAW) w 2018 w ruchu pośrednim
Bangkok (BKK) 76 000
Hanoi (HAN) 52 000
Szanghaj (PVG) 33 000
Hong Kong (HKG) 29 000
Guangzhou (CAN) 17 000
Phuket (HKT) 17 000
Ho Chi Minh (SGN) 16 000
Male (MLE) 16 000
Denpasar Bali (DPS) 15 000
Taipej (TPE) 14 000

Za to mamy dużo miast na liście, które są obsługiwane:

Kierunek Liczba pasażerów podróżujących z/do Warszawy (WAW) w 2018 w ruchu pośrednim
Nowy Jork (EWR, JFK) 72 000
Chicago (ORD) 32 000
Pekin (PEK) 27 000
Los Angeles (LAX) 18 000
Tokio (NRT) 17 000
Singapur (SIN) 15 000
Toronto (YYZ) 14 000
Seul (ICN) 13 000

Moim zdaniem dla LOT-u obowiązkowa jest Dolina Krzemowa, lepiej San Jose, niż San Francisco. Ale jeśli kierunek ma być niespodzianką i powiązany ze zniesieniem wiz to obstawiam Detroit lub Cleveland. Chyba, że LOT chce nas wszystkich "zaskoczyć" otwierając połączenie Kraków - NY.

A może DFW? :P

Jesli Lot chce laczyc Europe Srodkowo-Wschodnia z USA to IAD bylby jak najbardziej na miejscu.
Obecnie miedzy Moskwa a hubami LH nie ma bezposrednich polaczen z IAD (na poludniu IST na polnocy CPH).