Ilekroć czytam o linii TAROM, tylekroć rośnie moja ocena panów Mikosza i Milczarskiego. Oczywiście koncepcja, by zarabiać na przesiadkach jest radykalnie błędna, bo rynek idzie w stronę P2P, a A321XLR jeszcze to przyspieszy.
Ale, poczytajcie:
zobacz link LOT zaoferował ponad 58% miejsc w WAW, drugi Wizz niecałe 14%, trzecia lufa ponad 3%. Ryan zaoferował z Modlina nieznacznie mniej miejsc, niż Wizz z WAW.
A w Bukareszcie DRUGI TAROM niecałe 22% miejsc, pierwszy Wizz prawie 25%, Blue Air niecałe 14%, Ryan niecałe 13%.
I teraz TAROM, który dał się zdetronizować w swoim hubie (!!!) poleci nocą na ATR 72-600 do Odessy. Ten ruch raczej jego problemów nie rozwiąże.