Władze pomorskiego chcą poprawić wieczorny rozkład PKM z lotniska

Ryszard Świlski, wicemarszałek województwa pomorskiego powiedział, że nie są w stanie zrobić czegoś od ręki.

Odkąd istnieje PKM jedynie kilka miesięcy rozkład był OK.
Potem się zmienił. Przekonałem się o tym lądując ok. 23... znów tylko taksówka. I to było już wiele lat temu, 3 może 4. Jeśli załatwianie czegoś od ręki trwa w Pomorskim Urzędzie Marszałkowskim 3, 4 lata to jakoś pesymistycznie widzę rozwój czegokolwiek!!!

kiedy uruchomiono PKM pociagi jezdzily w ciagu dnia co okolo 15 minut (z lotniska do Gdanska), potem zmieniono rozklad bo rzekomo nikt nie jezdzil. Teraz pociagi w ciagu dnia kursuja co 30-40 minut i zwykle kiedy korzystalem 3 wagoniki byly zawalone po dach podroznymi z walizami. Poranny i wieczorny rozklad jest do bani - bo nie da sie ani wrocic do Gdanska po wieczornej fali przylotow ani z Gdanska przyjechac na poranna (6 rano) fale odlotow. Po co bylo to budowac, skoro tworzy sie nowa linie autobusowa na lotnisko zmiast ulepszac transport szynowy??

brawo spotter10 !!!

spooks -> mylisz urząd Marszałka Województwa z urzędem Wojewody. Marszałek jest samorządowcem, zaś Wojewoda przedstawicielem rządu w województwie. I Struk jest z PO.

Też uważam, że rozkład nie jest najlepszy, ale gdyby nie Urząd Marszałkowski, to ta kolej by w ogóle nie powstała. Ten człowiek ma ogromne ciśnienie na reaktywację wielu linii kolejowych na pomorzu, aby ludzie mieli lepszy dostęp do transportu publicznego.

Niestety ogromny problemem polskich rządzących jest błędne myślenie, co prowadzi do błędnego koła decyzyjności. U nas niestety najpierw robi się jakieś idiotyczne badania, wskazujące ile osób skorzysta z danego środka komunikacji po jej uruchomieniu, bez względu na rozkład i ofertę. Takie badania mówią, że np. ze 100 osób skorzysta aż 60 osób. Ale nikt z tych 60 nie wiedział jaka będzie oferta. Gdy ta się pojawia, okazuje się, że skorzysta tylko 40 osób, bo rozkład jest niezbyt fajny. I co wtedy robią decydenci? Zamiast poprawić ofertę, wyłożyć więcej kasy, to tną połączenia aby kasę oszczędzić, bo przecież mało osób korzysta. Następnie z tych 40 osób kolejne 10 rezygnuje, bo cięcia dotknęły właśnie ich połączenia. I co wtedy decydenci robią? Zamiast poprawić ofertę...i tak w można w nieskończoność.

Transport publiczny ma to do siebie, że ma służyć społeczeństwu. Nie można patrzeć czy na siebie zarabia czy nie. Nie można sobie stawiać za cel że skład na każdym kursie ma przewozić x liczbę pasażerów, a jak nie to się go kasuje. To jest połączony system i wszystko musi działać sprawnie. Samorządowcy muszą najpierw wyłożyć kasę, zrobić dobry rozkład pod pasażera i pozwolić aby pociągi jeździły tak przez 2-3 lata. Gwarantuję że ludzi będzie coraz więcej. Ale to w obecnej sytuacji jest niemożliwe do wykonania, bo zaraz ktoś z oponentów politycznych zacznie krzyczeć, że to jest marnotrawienie publicznych pieniędzy, że na pewno korupcja itp, itd. I to trafia na podatny grunt, którego ostatnio w Polsce niestety ale jest sporo. Takie polskie piekiełko.

gość_10aa3: Marne rozkłady w publicznym transporcie autobusowym i kolejowym to niestety norma w Polsce. W wielu krajach Europy wszystko jest oparte na cyklicznym rozkładzie jazdy (te same końcówki godzin odjazdu), ale też dużej częstotliwości kursowania. Niestety, do teraz pod tym względem praktycznie nigdzie nie widać poprawy...

Nie wiecie o jeszcze jednej rzeczy: Noclegownia szynobusów PKM znajduje się w Gdyni. To dlatego lepiej wieczorem dojechać z lotniska jest tam niż w kierunku Gdańska bo szynobusy pomału z wieczora udają się do Gdyni na spanko. Dla kolejarzy kompletnie nie ma znaczenia fakt że szynobus jadący z GDN w stronę Gdańska ok. 22:00 czy 23:00 robi dobrą robotę odwożąc w stronę miasta ludzi z przylatujących późnym wieczorem (dla urzędników to jeszcze większy science-fiction) lecz to że (prawie) nikt nie będzie jechał z powrotem w stronę Gdyni trasą PKM po północy czy 1:00 w nocy. A przecież pojemność szynobusów na tą porę jest wystarczająca by na spanko zjechać do Gdyni przez Sopot. Niestety na to trzeba mieć otwarty łeb czyli zmyślnie ułożyć i obiegi, i rozkład jazdy ale przecież lepiej rozłożyć ręce i stwierdzić NIE-DA-SIE :(

skoro to ostatni pociąg na tej linii danego dnia.. niech ma tu postój 30min. i będzie cacy...

@spooks

Mieczysław Emil Struk (ur. 1 stycznia 1961 w Jastarni) – polski samorządowiec, od 2010 marszałek województwa pomorskiego.

Przynależność polityczna Platforma Obywatelska

zobacz link

Rozkład PKMki nigdy nie zachwycał ale był zacznie lepszy niż jest obecnie.
Budżet na przewozy zmniejszył Marszałek Województwa (z tej samej partii co partia rządząca) twierdząc że nie ma wystarczającej liczby chętnych na te połączenia. Więc za obecny stan rzeczy należą się podziękowania właśnie przedstawicielom partii rządzącej. To dzięki nim ostani kurs odjeżdża o 21szej. Argument że później przecież nikt by z tego nie korzystał jakoś do mnie nie trafia, szczególnie gdy w ostatniej wieczornej fali przylotowej jest ponad 10 samolotów dziennie. Taksówkarze się cieszą.