Kraków: W czerwcu prawie 750 tys. pasażerów

No, no,no ponad 16% wzrostu w I półroczu to chyba będzie rekord wzrostów w procentach w całej Polsce. A wśród dużych portów na pewno. Bo taka Zielona Góra ma duże wahania procentowe ze względu na niską bazę.

W sąsiednich KTW maja taki ruch ze jeszcze nie zdarzyli podsumować 2Q ;( PS. Gratulacje dla KRK

Dobrze by było, gdyby od wiosny do jesieni liczba pasażerów była ponad 800 tys. w każdym miesiącu. To już byłaby ładna statystyka. Kluczowa sprawa ile połączeń się utrzyma i z jąką częstotliwością. I czy przybędzie coś nowego. Ja obstawiam sierpień rekordowy w KRK.

I co z tego ze wzrosty ! Lądowałem 10 czerwca w Balicach ! To co się tam dzieje to jakieś nieporozumienie ! Lotnisko jest ciagle jakieś 10 lat spóźnione z planowaniem ! Burdel , galimatias ! To cud ze jeszcze jakiś pasażer nie został rozjechany na płycie „ Jakieś rozklekotane autobusy ryanaira ! Jak kierowca chamowal to musiałem puścić bagaż i trzymać się kurczowo by nie ładować na przedniej szybie ! Żenada

@gość_ec29c @gość_d944c

Ja doskonale zdaję sobie sprawę, z wojenki Ryana i Wizza, ale w końcu ktoś musi odpuścić, nawet jeśli będą próbowane nowe trasy, to prawdopodobnie inne będą zabierane/ograniczane. Idealny przykład to Bari - obie linie latają 3x w tygodniu dokładnie w te same dni, około 2 godziny po sobie, tutaj ktoś musi się wykruszyć, pytanie tylko kto. Samoloty co prawda latają pełne, jednak ceny są niskie, co może przekładać się na słabą rentowność. Chociaż ja oczywiście kibicuje, żeby KRK cały czas miał jak najwięcej kierunków, niekoniecznie tylko tych lowcostowych ;) Bo między Bogiem, a prawdą, to z Krakowa można obecnie dolecieć już w każde miejsce w Europie i okolicach (bardzo mnie cieszą m.in Islandia i Gruzja dodane od Wizza), do tego Dubaj, mam nadzieję, że kwestią czasu będzie wejście Qatar Airways, bo o Turkishu niestety można pomarzyć :P Plus jeszcze Nowy Jork (LOT? A może American Airlines?) i w zasadzie mapa połączeń będzie prezentowała się pięknie.

@gość_31677 W przyszłym roku wzrosty w KRK będą jeszcze na pewno, choć z pewnością mniejsze niż w roku bieżącym. Ale wzrost w granicach 10% jest więcej niż prawdopodobny. Natomiast w 2021 może być już stagnacja, bo obecny terminal z gumy nie jest. Takiego wysypu nowych kierunków jak w ostatnich miesiącach oczywiście nie będzie, ale na bardzo wielu trasach z KRK byłaby mile widziana zwiększona częstotliwość, a w tej kwestii jest jeszcze mnóstwo miejsca na rozwój. O ile infrastruktura pozwoli. ;)

... ale o 493 pasażerów mniej niż w miesiącu poprzednim czyli robi się bardzo płasko: maj, czerwiec, lipiec, sierpień, amoże nawet wrzesień na tym samym poziomie!

@gość_3617b

Zarząd Pyrzowic może nie jest idealny, ale dobrze wie, że wejście Wizza do Krakowa plus bankructwo Small Planet oznacza spadki w Pyrzowicach. Co nie jest winą zarządu Pyrzowic tylko bogatych zachodnich turystów kupujących drogie bilety do Krakowa. Myślę, że Duoport Południowy powinien być liczony razem.

@gość_31677

Tak może być problem to może być w przyszłym roku, bo w KRK w tym roku widać ewidentnie dużą nadpodaż. Nie wiem, czy będą wzrosty? Może tak, może nie, wojenka Ryan - Wizz sprawia, że trudno jest prognozować.I dla rozluźnienia: KONKURS DLA FORUMOWICZÓW

Kiedy KRK przekroczy 800 tyś. paxów w miesiącu.

1) w lipcu
2) w sierpniu
3) we wrześniu
4) w innym terminie lub wcale

Ja obstawiam lipiec ;-))

Spokojnie w 2020 będę kolejne wzrosty ponieważ woja pomiędzy Ryanairem a Wizzem w Krakowie dopiero się rozpoczęła. A dodatkowe kolejne linie może już nie tak spektakularnie jak dwa LCC systematycznie zwiększają swoją obecność w KRK. Kraków jest najszybciej biznesowo rozwijającym się miastem w Polsce (nawet szybciej niż Warszawa) i to jest klucz sukcesu lotniska.

A w KTW jakby ociężali umysłowo, jeszcze dodają, sprawdzają czy 2+2=4, żenada, jest mi przykro , bo "kibicuję" Pyrzowicom. Idiotyczna polityka informacyjna, nie rozumiem jej, tej zarządu port "polityki"...

Przepiękne wzrosty, brawo Kraków!

Niestety w związku z tym w przyszłym roku na diagramach nie będzie już wzrostów, lecz stagnacja, lub minimalne spadki, bo ciężko sobie wyobrazić, żeby linie dodawały kolejne, nowe połączenia (bo też nie za bardzo będzie dokąd), lecz niech nie cieszy to zagorzałych przeciwników lotniska w Krakowie - to wciąż będzie przynajmniej 8 milionów osób rocznie podróżujących z KRK :)

Petarda, takie wzrosty przy wysokiej bazie to szacun. A wzrosty będą większe od sierpnia jak dojdą nowe trasy od Wizz air. Turyści zagraniczni mocno pracują na te wzrosty, tłumy w mieście, że trochę nie ciekawie zaczyna się robić