lysypiotr76
2019-06-20 10:25
W ubiegłym roku Boeing świętował sukcesy na salonie. W tym roku niestety już przed startem salonu było wiadomo, że Airbus będzie świętował. Salon pokory jednego i sukcesów drugiego.
gość_f0f3c
2019-06-20 08:36
@gość_e708e
Tak czytam i się zastanawiam czy udajesz, czy naprawdę nie potrafisz odmieniać... Boeing-a, Walsh-a itp. to tak, jakby pisać o zakup-ie sok-u czy samolot-u dla Andrzej-a...
Trzeba czytać książki, mądre publikacje i wyciągać wnioski.
gość_00546
2019-06-20 01:00
O ile dojdzie do sfinalizowania tej wstępnej umowy to wyobrażam sobie jakie zniżki musiał im dać Boeing żeby na to poszli bo są pod ścianą. Moim zdaniem gdzieś w granicach 50% poniżej normalnej ceny.
gość_e708e
2019-06-19 15:22
Mom skromnym zdaniem jest to jedna z dwoch opcji - przypominam, ze jest to list intencyjny TYLKO - takze A/ Albo jest to lawerowanie profilu / pozycji Boeing-a poprzez 'pozorowane' zamowienie poprzez 'high profile' customer-a jak IAG - taki troche wymyk w ktorym IAG gra role agencji reklamowej, 'modelki' zeby Boeing nie stracil twarzy z kilkoma zamowieniami w porownaniu z Airbusem, kotry juz ma 200 czy 300 setki samolotow ('firm' zamowienia a nie listy intencyjne, z ktorych mozna sie latwo wycofac). Przemawia za tym brak detali, ile MAX8 a ile MAX10 rozwazaja. Tylko i wylacznie tyle. Opcja B/ to prawdopodobienstwo, ze IAG dostal te samoloty za pol darmo i wizieli, bo wzieli dodatkowo lewarujac swoja pozycje przetargowa w ten sposob ze oni beda high profile frontem, twarza tego zamowienia (co pewnie samo w sobie bylo warte z 50 mln w tej sytuacji). Ciekawe jest to, ze te zamowienie to mniej wiecej tyle ile skasowane zamowienia od Lion Air i Jet Airways (bylo ich okolo 400 MAX8 z tego co pamietam) ktore pewnie byly albo juz gotowe albo 'airframe' rozpoczete. Jak mowie, mogli kupic tanio za reszte znaleziona w sofie w biurze Willie Walsh-a (szef British Airways). Czyli ogolnie rzecz biorac cala zamowienie nie na 'merit' ale podchody i uklady, koperty pod stolem i takie tam. Tym mniej mam szacunku do Boeing-a.
Boeing musiał zrobić wszystko żeby podpisać takie zamówienie w Paryżu i musiał to zrobić z jakąś uznana marka lotniczą. Oczywiście MAXy wrócą do latania i oczywiście będą nowe zamówienia, ale amerykanie muszą się ratować rękami, nogami i rabatami żeby nie stracić dystansu do Airbusa
gość_87731
2019-06-19 13:05
zapewne dostali SUUUPER ofertę,
Dziwne, że LOT nie wyskoczył z zamówieniem 30 x 7M8/9 i E752/952.
Dla B to nie jest dobry czas więc cenami pewnie kuszą a dorzucając odszkodowania mogli by sporo ugrać.
gość_5783d
2019-06-19 12:04
Niby mega news, bo IAG do tej pory na krótkie/średnie trasy brało zawsze Airbusa, ale z tego co widzę, to połowa tych samolotów ma trafić do Level, który dopiero buduje flotę oraz Vuelinga, także ani BA ani Iberia ani Aer Lingus na MAX-ach latać nie będą. Inna sprawa, że po 100 samolotów dla Levela i Vuelinga robi wrażenie.