Goście Pasażera: Robert Ludera i Krzysztof A. Siemiński (LOT) - część 1.

Goście Pasażera: Robert Ludera i Krzysztof A. Siemiński (LOT) - część 1. Ważnym elementem w strategii rozwoju LOT-u jest otwarcie w najbliższym czasie nowego lotniska dla Pekinu. Dzięki temu mogą uwolnić się sloty w starym porcie, na które najbardziej linia chciałaby operować. Jeśli nie - niewykluczane są operacje do Daxing. W Indiach z kolei duże nadzieje wiązane z tamtejszym partnerem - Air India. LOT chciałby uzyskać dostęp...
10/06/2019 09:00   
Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_655a0 2019-08-05 19:01   
gość_655a0 - Profil gość_655a0
A Detroit jak było tak jest zupełnie zaniedbane.
Trzecie największe skupisko Poloni na świecie, największe skupisko przemysłu wokół-samochodowego i nie tylko (klienci klasy business), z rzeką spora Polonia kanadyjska i... nie ma bezpośrednich lotów do Detroit?

Tego nikt w Detroit zrozumieć nie potrafi. Właśnie wydałem kolejnych kilka tysiecy dolarów na bilety Lufthansą dla całej rodziny. Pieniądze których nie zobaczy LOT. I tak co roku od 25 lat.

Mitem jest że Polacy z Michigan latają przez Chicago lub przez Nowy Jork tylko dlatego by lecieć LOTem. Jest to "zabroniona trasa". Tylko ci którzy są strasznie przyciśnięci i muszą zaoszczędzić kilka dolarów tak latają. Powodem jest lot powrotny. Podstawą planowania lotu jest bezpośredni przylot do lotniska docelowego w USA bez przesiadek na terenie USA. Osobiście przekonałem się że praktycznie nikt w Polsce nie zdaje sobie z tego sprawy. Wygląda na to że kierownictwo LOTu również.

Powodem takiego planowania jest przechodzenie kontroli granicznej w USA – w tym bagażu – na pierwszym lotnisku zamiast na lotnisku docelowym jak to ma miejsce w Europie. Oznacza to konieczność odebrania bagażu, kolejki do kontroli paszportowej, później kolejki do kontroli celnej i ponowne nadawanie bagażu. Wiąże się z tym konieczność zagwarantowania dużej ilości czasu pomiędzy połączeniami. Oznacza to również ponowne oczekiwanie na odbiór bagażu na lotniskiu docelowym. Wszystko to zwiększa czas lotu o minimum 2 godziny w stosunku do lotu z przesiadką w Europie i lądowaniem w punkcie docelowym w Stanach.
Czy LOT nie zdaje sobie z tego sprawy?
Na dodatek wszyscy Amerykanie wiedzą że przesiadek w Chicago i w Nowym Jorku należy unikać jak ognia. Wieczne opóźnienia, zmieniane loty... wystarczy że człowiek raz przenocuje w Chicago z powodu opóźnień i więcej w życiu przez Chicago leciał nie będzie.

Tak więc dopókie nie będzie bezpośrednich lotów Detroit-Warszawa, Kraków, Rzeszów (jedno z tych miast), to LOT nie będzie woził mojej rodziny ani żadnego z moich znajomych.
gość_33f8c 2019-07-08 16:31   
gość_33f8c - Profil gość_33f8c
gość_8969b
"Co to jest największe okienko bookingowe?"
Okres sezonowy w którym bilety się sprzedają w największej ilości.

"Co to są pięciocyfrowe sumy jeśli chodzi o rezerwacje?"
Od 10 tys. do 99 tys. rezerwacji.
gość_8969b 2019-06-14 09:50   
gość_8969b - Profil gość_8969b
O co chodzi w tej wypowiedzi?
Teraz wchodzimy w największe „okienko bookingowe” i mamy już pięciocyfrowe sumy jeśli chodzi o rezerwacje.

Co to jest największe okienko bookingowe?
Co to są pięciocyfrowe sumy jeśli chodzi o rezerwacje?
arahja 2019-06-13 22:29   
arahja - Profil arahja
Jestem bardzo ciekawy co obaj Panowie myślą o budowie CPK. Politycy mogą sobie snuć wielkie plany, a oni muszą usiąść nad tabelkami pokazującymi potoki pasażerów, zestawić to z umowami, specyfiką rynku, przeliczyć czas rotacji i koszty lotu. Na koniec się okazuje że potencjał jest na 3 może 4 nie trasy.
gość_80a55 2019-06-12 10:07   
gość_80a55 - Profil gość_80a55
Polska jak i większość państw świata nie ma stosunków dyplomatycznych z Tajwanem ze względu na twardą politykę ChRL - jeśli dane państwo ma stosunki dypl. z Tajwanem, to nie będzie miało ich z Chinami. Aby jednak obrót międzynarodowy się odbywał, państwa na świecie (w tym Polska) uciekają się do zakładania "Przedstawicielstw" i "Biur Handlowych" - formalnie nie są to ambasady, ale w praktyce pełnią ich funkcje. Tajwan jest de facto państwem niezależnym od Chin - żadna realna władza Chin się na Tajwan nie rozciąga (a więc Tajwan ma 3 elementy stanowiące o tym, że dany byt jest państwem: ludność, terytorium, władza). Trasa lotnicza z Polski na Tajwan może odbywać się z pominięciem chińskiej przestrzeni powietrznej (przez Indie, Birmę, Laos, Wietnam), ale oczywiście ChRL stosuje naciski - jeżeli europejska linia otwiera połączenia do Tajpej, to trudniej jest o ekspansję w Chinach. Dlatego jest względnie mało połączeń oferowanych przez linie europejskie. Ale znów wracamy do pytania - czy naprawdę jest to realne (i opłacalne), by LOT podbił Chiny? Bo jeśli nie, to lepiej skupić się na państwach ASEAN i zbliżonych do nim Tajwanie. To jest łącznie rynek stanowiący ponad połowę chińskiego.
gość_0c2b1 2019-06-11 17:36   
gość_0c2b1 - Profil gość_0c2b1
@gość_93c46 Tajwan a właściwie Republika Chińska to państwo nieuznawane przez większość krajów na świecie w tym przez Polskę. Tajwan chciałby być państwem całkowicie niezależnym od ChRL, ale Chiny na to raczej nie pozwolą, tak jak nie pozwalają liniom lotniczym na określanie Tajwanu jako niepodległy kraj w swoich wyszukiwarkach połaczeń, a wymagają żeby umieszczać Tajwan jako region Chin.
zobacz link

Z Europy jest bardzo mało połączeń do Tajwanu. Z Europejskich linii lata tylko KLM i Air France, oprócz tego lata jeszcze na kilku trasach EVA Air i China Airlines. Taki Finnair lata do 7 miast w Chinach, a nie lata do Tajpej.
gość_39365 2019-06-11 15:59   
gość_39365 - Profil gość_39365
gość_3976d

jedno to co wyliczą fachowcy a drugie co zdecyduje żądny rozwoju zarząd. Niejeden się już przejechał ale to widać po jakimś czasie. Ci dwaj ludzie mogą być fachowcami ale nie oni podejmują decyzje.

Pamiętam jak za poprzednich rządów PIS genialne dziecko tej partii będące teraz bodajże szefem Peako SA udzielało wywiadu i opowiadało o ekspansji LOT np. do RPA.
Ta ekipa młodych i gniewnych prawie doprowadziła LOT do upadku.
I gdy słucham obecnego prezesa to mam pewne deja vu. Też mega ekspansja, zero zysku, budowa CPK nie wiadomo po co.
Zarabiają przez rok tyle żeby kupić jakiegoś najmniejszego Boeinga. To trochę mało jak na firmę z bizantyjskimi planami.

A co do zatrudnienia w LOT to dzięki. Pracuję w linii, która ma przychody 15 razy większe a zyski 50 razy większe. Wiem jak się robi kasę w tym biznesie i jestem trochę sceptyczny gdy słucham naszych orłów :-)
gość_93c46 2019-06-11 15:45   
gość_93c46 - Profil gość_93c46
Do Tajwanu? Ha ha ha. Przecież Tajwan jest państwem całkowicie niezależnym od kontynentalnych Chin.
gość_3078e 2019-06-11 13:08   
gość_3078e - Profil gość_3078e
Wie ktoś może, czy umowa dwustronna pomiędzy Polską a Chinami reguluje też latanie do Hong Kongu i Tajwanu ? Czy gdyby lot otrzymał sloty w HKG i TPE, to mógłby latać tam codziennie, a oprócz tego np. 3 razy w tygodniu do PEK i 4 razy w tygodniu do PVG ?
gość_0ec52 2019-06-11 08:15   
gość_0ec52 - Profil gość_0ec52
Kiedy chińczycy sami chcieli więcej lotów z Polski, otwarto Tokio: dla nich to byla obraza. Teraz ich własne linie się rozwinęły i nie potrzebują konkurencji.
demar 2019-06-11 00:07   
demar - Profil demar
@gość_3120f: "Szanghaj lub Shenzhen" - jeśli "slotów w Szanghaju nie ma" to trzeba ruszyć do Shenzhen. Na dodatkowe sloty w PEK czeka LOT już od... maja 2012 r. - i może się doczeka - ale to przecież nic pewnego.

@gość_3976d: "Rynek chiński to mrzonki." Co? To drugi największy rynek na świecie.
Tylko trzy rotacje w tygodniu to naprawdę mało...

@gość_80a55: Nie chodzi tutaj o jakiś mityczny "podbój Chin", ale skorzystanie z uprawnień do dodatkowych czterech lotów tygodniowo. Tylko i aż tyle.
gość_80a55 2019-06-10 16:41   
gość_80a55 - Profil gość_80a55
Nie ma szans na podbój Chin ze względu na ich protekcjonistyczną politykę. Ostatnio boleśnie przekonały się o tym Air New Zealand. Dziwi mnie, że nie rozważa się poważnie wejścia na kierunki na południe od Chin (co rozwiązuje również problem korytarza syberysjskiego) - Tajwan, Wietnam, Indonezja, Filipiny - są to duże, szybciej od Chin rozwijające się rynki.
gość_3976d 2019-06-10 16:12   
gość_3976d - Profil gość_3976d
gość_dce9d: no tak.. bo w LOT pracują osoby, które otwierają nowe kierunki na ślepo... Myślę, że dobrze wiedzą, specyfikę pasażera z i do Indii. Otwierają Delhi - źle, otwierają Kolombo - źle. Polakowi nigdy nie dogodzisz.
P.s. Jak znasz się, to zawsze możesz aplikować do Lotu. Wtedy wszyscy ocenimy efekty Twojego planowania
gość_dce9d 2019-06-10 14:41   
gość_dce9d - Profil gość_dce9d
Rynek chiński to mrzonki. Chiny są megaprotekcjonistyczne i nigdy na dużą skalę LOT tam nie zaistnieje. Jest jeszcze kwestia przelotu nad Rosją (też będzie się starała chronić Aerofłot).
Lepiej postawić na Indie. Szybka rotacja oraz 300 tys. ludzi w Polsce pracujących w centrach usług które mają swoich indyjskich partnerów.
LOT powinien latać przynajmniej do dwóch lokalizacji w Indiach i raczej Bangalore, Mumbai lub Chennai bo tam są te centra a nie Delhi.
Z tych 300 tys. ludzi w centrach w Polsce, 90 tys. pracuje w Krakowie. Jedno połączenie powinno być z Krakowa (o ile byłoby to efektywne - załogi).
Do których miejscowości LOT powinien latać to dosyć łatwo ustalić robiąc sondaż wśród szefów centrów.
Ta Sri Lanka wg mnie nie ma sensu. Lepiej od razu przekierować dostępny samolot do Indii.
gość_3120f 2019-06-10 13:26   
gość_3120f - Profil gość_3120f
Demar: Problem w tym, że slotów w Szanghaju nie ma, więc trochę trudno tam latać.
gość_82e40 2019-06-10 11:22   
gość_82e40 - Profil gość_82e40
Hmmm... to kiepsko to wygląda z Chinami. I nie widać chyba rozwiązania :-( Szkoda, że LOT nie próbuje wykorzystać tych 4 dodatkowych rotacji na Szanghaj lub właśnie Szenzen ( lub inne miasto), żeby już zarabiać, wozić pasażerów i cargo, zaistnieć na rynku itd.
demar 2019-06-10 11:14   
demar - Profil demar
"trzy punkty w Chinach: Pekin, Szanghaj i Shenzhen. (...) łączna liczba lotów nie może przekroczyć siedmiu w tygodniu"
Czyli na razie z siedmiu LOT wykorzystuje tylko trzy i "czeka" na rozwój sytuacji w Pekinie?
Po drugiej stronie pewnie myślą: "po co im więcej skoro korzystają tylko z 3 na 7" ?

Czy nie lepiej wykorzystać już te 4 rotacje na Szanghaj lub Shenzhen i pokazać partnerom z Chin, że ograniczenie do siedmiu rotacji to naprawdę mało?

gość_0ac63 2019-06-10 09:44   
gość_0ac63 - Profil gość_0ac63
LOT ma ten sam problem z Chinami co TK z Polską.Ciekawe, jaką umowę ma Finnar, który lata do kilku chińskich miast.
Kup bilet Więcej
dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Wizy
Rezerwuj hotel
Wizy
Okazje z lotniska

dorośli
(od 18 lat)
młodzież
(12 - 18 lat)
dzieci
(2 - 12 lat)
niemowlęta
(do 2 lat)
Rezerwuj hotel
Wizy