Z LOT-em do Australii i Nowej Zelandii

kolega latał LOTem do Nowej Zelandii przez Singapur i Australię i był bardzo zadowolony

@gość_1190d Sprawdziłem kilka dat w grudniu oraz styczniu na trasie Warszawa-Sydney (wybierałem najtańsze taryfy na przestrzeni tygodnia - inny problem, że niektóre najtańsze to biznes):
2.11-13.11 ~5700 zł
2.12-10.12 ~8500 zł
20.01-7.02 ~9200 zł
10.02-1.03 ~4700 zł

Trochę słabo się orientujesz ;)

Qantas Panowie, a nie pożal się Boże Quantas. Pan Mikosz pisał tak w swoich książkach, co nie znaczy, że pisał dobrze.

gość_1190d: Z Australii do WAW z jedną przesiadką to nie tylko LOT, ale też Emirates, Air China i Qatar. Natomiast Quantas lata tylko do Londynu bezpośrednio z Australii i to tylko z Perth.

do gość_56251:

Wystarczy przed napisaniem posta sprawdzic. Dotychczasowe promocje LOT do Australii (Melbourne) od 3599 zl, a do Nowej Zelandii (Auckland) od 4199 zl. Troche slabo sie orientujesz - po co w takim razie pisac;)

do gosc_ebc4c:

Pewnie jest klientela, dla ktorej nie tylko cena bylaby kryterium wyboru.

Z Australii do WAW z jedna przesiadka to tylko LOT (przesiadka w SIN) lub Quantas (przesiadka we FRA czy CDG). Wszystko inne to co najmniej 2 przesiadki.

do Kubus:

Nigdy. A kiedy zacznie tam latac Lufthansa czy AF?

Ciekawe kiedy będą latać bezpośrednio, przynajmniej do Sydney

gość_82e40, masz 100% racje. Singapore Airlines jest mega drogi. Dzięki temu, ten LOTowski code share z SQ jest nic ani nic nie warty, bo nikt nim nie będzie latał. Singapur nigdy nie będzie dobrym miastem do przesiadki z Polski do Australii i Australii do Polski do póki „partner” LOTu będzie Singapore Airlines.
Ceny biletów na te same odloty/powroty np. Sydney-Singapur- Warszawa i z powrotem dzięki tej „nowej” code share LOT + Singapore Airlines to 6,151 zł. Ale jeśli kupisz bilet LOT i bilet Qantas, osobno, wszystko kosztuje tylko 4,548zl! Czyli koszt mieć jeden bilet na tym „nowym” code share to aż 1,603zl. To jest po prostu skandal.
LOT powinien otworzyć rejsy z Warszawy to Bangkoku i mieć stąd code share do Australii z Thai Airways International. Wtedy ceny będą konkretne.
To jest naprawdę jasny przykład ze ludzie w Locie nie myślą o strategie trzymając pasażera z centrum ich decyzji.

LOT nigdy nie będzie mieć dobrych taryf do Australii i NZ, bo sam na nich nie operuje, a SQ jest jedną z najdroższych linii na świecie, więc nawet w codeshare - wychodzi strasznie drogo.

LOT jest zbyt drogi aby latala nim polonia z Australii. Ceny I servis sa duzo lepsze z Singapore Airlines, Lufhansa albo Emirates, Qatar lub Etihad. Bycie polska linia to malo aby latali nia Polacy. Obecnie liczy sie wylacznie cena przelotu bo servis szczegolnie w Economy Class praktycznie nie istnieje.

A ja jestem ciekaw cen. Znając LOTowskie realia "promocja" do Australii będzie się zaczynać w okolicach 5k a do Nowej Zelandii 7k.

Ciekawy jestem czy będą reklamować rejsy z Australii do Polski, co obecnie wśród Polonii Australijskiej było zero reklamy, a code share z Singapore Airlines istnieje już rok!

"W ten sposób LOT będzie wykonywać loty na dwóch trasach międzynarodowych z Singapuru do Australii oraz na trzech trasach międzynarodowych z Singapuru do Nowej Zelandii. "
LOT nie będzie wykonywać lotów a jedynie korzystać z code share na loty Singapore Airlines.