Wkrótce taryfa light na rejsach LOT-u przez Atlantyk

Większość linii hubowych wprowadziłą klasę "bydlęcą" żeby walczyć z długodystansowymi low costami. Na szczęście dla tradycyjnych te low costy mają ostatnio spore problemy ale za chwilę pewnie wrócą. Aer Lingus czy TAP już zaczęły lub za chwilę zaczynają latać przez Atlantyk na najkrótszych trasach A321LR i wojna cenowa będzie narastać. A w odwodzie jest jeszcze prawdopodobnie A321XLR. Ciekawe czy w Paryżu Airbus ogłosi że ma już ten samolot dopracowany.
LOT chcąc, nie chcąc będzie w niej musiał uczestniczyć.

taaak ale na trasach europejskich w cenach to już light nie widać.
Pamiętam jak w LO była tylko taryfa z bagażem i kosztowała w najniższych klasach rezerwacyjnych 300-400 PLN RT. Dziś ciężko znaleźć takie ceny w taryfie Light.
Taki manewr to zwykła podwyżka cen docelowo

Zdradzę wam sekret - wcale nie będzie taniej, a wręcz będzie drożej.

Kiedyś, 30-40 lat temu, była możliwość lotu jako kurier. Bilet był jakieś 100 USD tańszy w każdą stronę, ale w miejsce bagażu pasażera przewożono towary i przesyłki. Oczywiście względy bezpieczeństwa to zlikwidowały.

Efekt WOW Air. Inne linie szybko podchwyciły i dlatego WOW równie szybko upadł.

Nie liczyłbym no to, że będzie taniej. Na pewno na najtańszej obecnie taryfie będziesz musiał polecieć bez bagażu.

Jak się mają ceny w "light" do "standard" - czy ktoś wie?

aż dziwne, że dopiero teraz,
większość osób lecących do USA leci z podręcznym za to wraca z nadbagażem czyli nową walizką, stertą ciuchów po wizytach w Marschallu, elektroniką z bestbuya i innyni pierdołami a częściej to i z drugą walizką
No i ciekawostka cenaq biletu będzie mniejsza.
Ta oferta juz dawno powinna być wprowadzona na połączeniach 787 z BUDapesztu