Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_82e40
2019-06-10 08:46
@bosmanlechu 8 tys USD/godz to raczej koszt TYLKO za paliwo.
bosmanlechu
2019-06-10 00:04
Te 8 tys/h USD to jest cały koszt? lącznie z leasingiem, zalogą itd? Bo jeśli tak, to nie ma dramatu. Wychodzi, przy oblożeniu 57 proc., ok 1900 PLN na pasażera. Więc na granicy oplacalności są. A to przecież początek.
gość_f3ad2
2019-06-09 20:48
Varadi przede wszystkim świetnie zna opłaty na lotnisku w Budapeszcie bo jest jego kluczowym użytkownikiem. Zna koszty paliwa, załóg. Zna też rynek pasazerski na Węgrzech (był szefem Malev) no i prowadzi firmę kilka razy większą od LOT. On cały czas obserwuje rynek i mysli też o lotach długodystansowych. Bardzo dobrze zna realia finansowe takiego "huba" w Budapeszcie.
gość_2919a
2019-06-09 09:17
SP-LRB stoi na Węgrzech przez silniki RR
A do tego inne 787 też stoją RD i RH a wrócił do latania SP-LSA silniki RR
zobacz link
SP-LSF tez miał usterkę w Toronto ale naprawili przednią goleń.
gość_9c5b0
2019-06-09 02:50
Ten „eksperyment” z hubem w Budapeszcie jest jeden WIELKI błąd. LOT nie ma ani dosyć pasażerów ani dosyć samolotów aby budować jakiś drugi hub, i to jeszcze w innym kraju. gość_74639 dobrze mówi. LH ma dwa hubów, ale we własnym kraju i posiada aż 157 dużych samolotów średniego zasięgu, LOT tylko 7, już nie mowie o samolotów regionalnych. Drugiego hubu się buduje jak przewoźnik dominuje swój ojczysty rynek. Hub z Budapeszcie to nie bezpieczna „zabawka” która wyląduje tak samo jak CentralWings.
adam1987
2019-06-08 19:08
adam7691: a co by mówił Varadi gdyby było źle?
adam7691
2019-06-08 16:38
gość_f2191: jeżeli Varadi mówi o tych połączeniach źle, to znaczy że jest dobrze
gość_74639
2019-06-07 20:32
Obrońcom połączeń LOTu z BUD powinien wystarczyć jeden przykład. Nawet Lufthansa która jest światowym gigantem której grupa przewiozła w 2018 roku ponad 142 mln pasażerów czyli 16 x więcej niż LOT, zdecydowała się na eksperyment w Mediolanie. Podczas słabości Alitalii zbazowali na MXP 8 x A319 i nazwali nową spółkę Lufthansa Italia. I przez niecałe 3 lata dokładali miliony euro po to by się wycofać z podkulonym ogonem. Jedyne co zrobiła Lufthansa to po zamknięciu bazy to dołożyła więcej rotacji do swoich HUBów we FRA i MUC do MXP. Dziś operują do FRA 12 x dziennie i z MUC 6 x dziennie do tego jeszcze 11 x dziennie Eurowings a o SWISS i OS nie wspominając. Więc co my tutaj o LOCie możemy powiedzieć, tym dłużej LOT jest w BUD tym gorzej dla nas wszystkich...
gość_f1d4d
2019-06-07 16:31
Varadi ... Hmmm.. szef konkurencyjnej linii wypowiada się na temat LOTu... ciekawe
Blazej UK
2019-06-07 16:28
@gość_f2191 Nic dodać nic ująć w samo sedno.
gość_f2191
2019-06-07 16:03
gość_82e40 piszesz bzdury i pojęcia o biznesie lotniczym nie masz.
Nie porównuj full service carriers z low costami. Innym model biznesowy, inne zasady działania.
Wsparcie jeżeli nawet jakieś jest to nie trwa wiecznie. I nie pokrywa całych strat. To są często jakies upusty na opłatach lotniskowych czy wsparcie marketingowe czyli nie idzie do kieszeni przewoźnika.
A przy tak niskim obłożeniu Chicago powinno być już zamknięte. W ogóle nie wiem po co je otwierano. Węgry nie mają tam znaczącej mniejszość a najwięcej jest jest na wschodnim wybrzeżu. Dla Amerykanów Węgry nie są jakąś wielką atrakcją więc też nie przylecą.
I oczywiste jest że LF ma statystycznie bardzo duży wpływ na dochodowość. Cenniki są dopasowywane do tego aby mieć duże wypełnienie i generować duże przychody. Jeżeli nie da się wypełnić samolotu generując odpowiedni przychód to połączenie w ogóle nie jest uruchamiane.
W tej chwili wielu przewoźników likwiduje first class bo to najmniej dochodowa kabina. Dodaje się klasę economy premium czy "bydlęcą" żeby maksymalizować dochód m2 powierzchni.
Proponuję prześledzić jak zmieniał się LF przez ostatnie kilkadziesiąt lat. Czasy państowych i sponsorowanych przez państwo przewoźników flagowych się skończyły. Na początku lat 70 można było sobie latać z wypełnieniem 50 czy 55%. Teraz bez 70% nie ma o czym rozmawiać.
gość_f2191
2019-06-07 14:27
Z tych wszystkich fachowców którzy się w temacie bazy LOTu w Budapeszcie wypowiedzieli najbardziej dla mnie wiarygodny jest Varadi (szef Wizzair) który dziwi się że polscy podatnicy sponsorują Węgry. I taka jest prawda.
Dodatkowo o czym się tu nie pisze jeżeli dajemy Węgrom dobre połączenia w różnych kierunkach świata to wzmacniamy ich konkurencyjność względem Polski.
Dopłacamy więc do tego interesu dwa razy. Raz bezpośrednio bo LOT traci kasę, a drugi raz pośrednio - pewne inwestycje które mogłyby wylądować w Polsce wylądują na Węgrzech. Zwłaszcza inwestycje z USA (Chicago, Nowy Jork) i W. Brytanii (London City) a niedługo być może z Korei.
gość_82e40
2019-06-07 13:33
@Waaader @gosc_40e65 Najważniejsze jest umieć czytać ze zrozumieniem - wy się chyba tego nie nauczyliście. W artykule nie ma SŁOWA o wynikach finansowych połączeń z BUD, a jedynie o WYPEŁNIENIU samolotów. Gdybyście mieli jakiekolwiek pojęcie o przemyśle lotniczym, to nie pisalibyście takich głupot, wyzywali grupowiczów od trolli, ale wiedzieli, że wypełnienie samolotów w minimalnym stopniu przekłada się na wyniki finansowe. Nie jest tajemnicą, że podobnie jak dziesiątki lotnisk w Europie utrzymuje Ryanaira, tak Węgry utrzymują LOT i jego operacje z BUD.
gość_420e8
2019-06-07 11:23
czy ktos wie dlaczego sp lsa stoi w warszawie juz prawie dwa tygodnie ? i sp lsf (wczoraj pierwszy lot do Toronto) i juz nie wrocil? no i kiedy wraca sp lrd i sp lrh
gość_c9896
2019-06-07 10:07
gość_d4d60 dokladnie tak bylo ze s.p. Air Berlin i LOT jest na najlepszej drodze by tak to sie potoczylo. Tego naprawde PLL nie zycze, ale ktos, kto troche umie liczyc, "siedzi w branzy" i ma pojecie juz teraz wie, ze bedzie bardzo, bardzo ciezko.
adam1987
2019-06-07 08:09
Z zamianą na Seul to może być dobry pomysł. Z WAW nie mogą już zwiększać częstotliwości ze względu na umowę z Koreą, a tak to będą mogli zaoferować loty codziennie raz z przesiadką w BUD raz w WAW.
gość_d4d60
2019-06-07 07:25
Wiele linii lotniczych, a w ostatnich 26 miesiącach zbankrutowało ich około 20, aby przedłużyć agonię otwiera nowe połączenia. Dają one dodatkowy cash-flow pochodzący ze sprzdedaży przyszłych lotów. To pozwala przetrwać nawet jakieś 1-3 lata dłużej. Szczegolnie połączenia dalekodystansowe dostarczają dobry cash-flow bo sprzedaże odbywają się nawet na 6 miesięcy do przodu. Jednak trzeba sprzedawać tanio by ktoś kupił. Problem przychodzi, gdy dany rejs trzeba wykonać i zapłacić jego koszty, ale wtedy otwiera się kolejne nowe połączenia, które zasilają kasę wpływamy z innych biletów. Tak można się bawić aż do momentu jak zabraknie możliwości lawinowego otwierania nowych połączeń.
gość_93c46
2019-06-07 00:20
BlazejUK: ale w tym zlinkowanym artykule jest mowa wyłącznie o wypełnieniu samolotów, a nie o opłacalności finansowej. Vscrew dokładnie o tym samym pisał, ze wypełnienie tych samolotów może być bliskie zeru, a Lot i tak do biznesu nie dokłada.
Vscrew: tutaj masz konkretne wyniki, jakie LOT ma ogromne problemy w BUD. A Ty podajesz wiarygodne informacje ale z magla. Nie ośmieszaj się...
gość_40e65
2019-06-06 23:55
Vscrew: nie siej propagandy, ogarnij się trochę fantasto. W tym tygodniu zasługujesz na miano trola tygodnia. LOT ma mega problem na Węgrzech z TATL, i nie chce się dobrego przyznać, próbując zakrzywiać rzeczywistość ...