Jak przyznają władze, to element zabezpieczenia sytuacji po tym, jak w grudniu 2018 r. przewoźnik złożył wniosek o zabezpieczenie przed upadłością. W konsekwencji utracił on większość swych maszyn, które zwrócił do leasingodawców. Nadal toczy się jednak kilka innych postępowań, które mają na celu sprzedaż pozostałych aktywów. Po utracie większości...