W zeszłym roku z nieba zniknęło 40 przewoźników, zaś w pierwszym kwartale br. pożegnaliśmy m.in. Germanię, bmi Regional i WOW Aira. Duże porty lotnicze są na lepszej pozycji i w ich przypadku relatywnie szybko znajdują się chętni na przejęcie upadłych tras - jak to było chociażby po bankructwie linii airBerlin. W dużo gorszej sytuacji są małe, regionalne...