Analiza: Czy uda się zamknąć Lotnisko Chopina?

Cala warszawa chyba chce likwidacji tego hubu przez uciazliwosc jaka niesie za saoba , ciagly halas i huk , przelety tuz nad blokami , dajcie spokoj !

kilka wkładów na szybko:
1/ obecnie zakłada się istnienie ca 5 lotnisk wokół Warszawy, o pojemności większej niż w Londynie - bezsensu. Trzeba się określić i zredukować koszty.
2/ Lot musi przejść dużą metamorfozę - więcej średnio-dystansowców. polecałbym długi dystans Boeing, średni - Airbus albo też Boeing i pozostawić kilka(naście) zunifikowanych regionalnych - jak mają dowozić to lepiej ok 200 pax niż po 100.
3/ Lot potrzebuje być częścią grupy takiej jak Luft G. albo IAG aby móc zrobić z CPK 50-100 mln port. dodatkowo dokapitalizowanie poprzez giełdę i wejście funduszy. zmniejszyć kontrolę polityczną, zwiększyć niezależność i komercyjność
4/ CPK może dobrze współgrać jako duoport z Modlinem (lcc, charter), jeśli będzie kolej ok 20 min pomiędzy. Taki duoport nie mniej rozsądny z Radomiem.

@gość_0106a a ja żądam osuwania wpisów gdzie przecinki i inne znaki interpunkcyjne są zapisywane po spacji.

A propaganda jest i była tępa. Wiadomo ciemny lud to kupi. Propagandę trzeba umieć uprawiać. Oni nawet tego nie potrafią, to co dopiero mówić o budowie międzykontynentalnego lotniska.
Niech się uczą od Orbána Viktora. On ma i dobrą propagandę, i potrafił rozbujać sektor lotniczy w swoim kraju (Wizz).

LOT w 2018 na 6 mld przychodów zarobił może 200 mln.
A przecież paliwo nie było takie drogie w zeszłym roku.

Dreamlinery ciągle z problemami z silnikami, MAXy uziemione (co z tymi zamówionymi?). Droższe paliwo, podwyżki dla personelu. W tym roku może wyjdzie na zero.
A w międzyczasie low costy przejmią cay ruch w Europie (z lornisk regionalnych). Wizz np. zaczyna latać do Tel Avivu. Ciekawe ile LOT się utrzyma na tych trasach.
Dla kogo budować to CPK?

Do tego dochodzi demografia. Nie będziemy rosnąć w nieskończoność bo wymieramy, starzejemy się a emeryci nie będą mieć kasy na latania.

CPK jest tylko trochę sensowniejszym pomysłem niż kanał przez mierzeję. Tylko że tam wtopimy 1,5 mld a nie 50 mld.

Rozbudowa Modlina, podwyżka opłat na Okęciu (znizki na tranzytowych) i pozamiatane. Żadne CPK nie jest potrzebne.
Do tego do Okęcia jest świetny dojazd a do Modlina wystarczy dobudować kilometr czy dwa trasy kolejowej oraz kilkaset metrów metra do stacji Warszawa Toruńska. Wtedy mamy dojazd metrem plus jakieś wahadłowe pociągi między Warszawa Toruńska a Modlin lotnisko.

WRESCIE TROSZKE PRAWDY ! MERCI ZA TO OPRACOWANIE. DOBRA PRACA !

WAWa jest i bedzie !

POZDROWIENIA Z LOTNISKA JASIONKA (PATOLOGIA od OTWARCIA NOWEGO TERMINALU w ROKU 2012 .. OGROMNY POTENCIAL .. BRAK POLONCZEN) >>
PIOTR KLOS

Wypowiedź gościa 0106a to najczystszej wody hejt ! Sformułowanie "tępa pisowska propaganda" nie zawiera żadnej treści merytorycznej , jest tylko i wyłącznie ekspresją zoologicznej nienawiści jej autora do PIS.
Żądam usunięcia tego obrzydliwego hejtu z forum i podjęcia działań, aby w przyszłości podobne bluzgi nie zaśmiecały merytorycznej wymiany zdań na poważne tematy.

Dajcie spokój już z tą tępą PiSowską propagandą, żadnego CPK nie będzie, nikt na to kasy nam nie da, rząd już nie ma pieniędzy i szoruje po dnie, rozdawnictwo socjalne już blokuje inwestycje a po wyborach wszyscy obudzimy się z ręką (nogą i twarzą) w nocniku.

@gość_9badd

Lotniska warszawskie już doszły do granic POPYTU. Seat Factor na Okęciu spada od około roku. Ciekawe, czy w styczniu i lutym przekroczył 70%? Pomóc może tylko obniżka cen za P2P i uruchomienie turystyki przylotowej.

PODAŻ: jeśli LOT wymieni liliputy (Q400, CRJ 700, E170/175/190/195) na samoloty to sam jeden w oparciu o posiadane sloty będzie w stanie zaoferować 20 - 25 mln miejsc rocznie. W takim przypadku wszyscy przewoźnicy zaoferują 25 - 40 mln miejsc. To będzie wymagało tylko niewielkiej rozbudowy lub korekty użytkowania obecnego terminala.

Wiele wskazuje na to, że Ryan w Modlinie ponosi straty.

Polska nie jest i nie będzie światowym graczem.Również w ruchu lotniczym. Można powiedzieć "pilnuj szewcze kopyta".Ale szpecjaliździ od wydawania cudzych pieniedzy aż przebierają nogami. Ileż to starych rodzin można założyć przy okazji służby narodowi na odpowiedzialnych stanowiskach pełnychnocników.

A ja widzę jeszcze inne powody dlaczego lotnisko Chopina nie powinno być zamknięte. Czartery, cargo i wojsko powinny być przeniesione do Modlina, oczywiście gdy politycy przestaną decydować o polskim transporcie lotniczym a zaczną to robić zawodowcy z tej branży. To już by sprawiło że ilość operacji lotniczych na WAW spadłaby o około 1/3.

Po drugie, jeśli A321XLR wejdzie do produkcji to za kilka lat na większych lotniskach regionalnych Polski i Europy Wschodniej pojawią się linie które będą oferować loty za ocean i do Azji bez przesiadek a to spowoduje że ilość tranzytu na WAW lub CPK nie będzie rosła w takim tempie jak to jest planowane. Jeśli tak by nie było to dlaczego LH naciska Airbus o A321XLR i nie pali się zbytnio do zamawiania A321LR?

I po trzecie, na WAW należy położyć równoległy pas do dłuższego przy S2 a na miejsce krótszego w jego wschodniej części postawić drugi pełnowymiarowy terminal. Dwa niezależne pasy i dwa terminale po 20 mln każdy pozwoliłyby na zwiększenie przepustowości na WAW do około 40 mln a wszystko za góra 1/4 ceny pierwszego etapu CPK.

W dodatku jeden z terminali na WAW można by wtedy oddać do dyspozycji LOT. Jeśli LOT potwierdziłby że jest w stanie się rozwijać jak to głosi i przekroczyłby granicę 15 mln a lotnisko 30 mln to wówczas można zacząć myśleć o CPK. Póki co to jest marnowanie pieniędzy podatnika bo takie jest widzimisię polityków i okazja żeby zarobić grubą kasę przy budowie lotniska nie mówiąc już o stanowiskach dla kolesi.

Abstrahujac juz od tego, ze CPK to poroniony pomysl troglodytow z PiSu - czy ktos kto sie lepiej orientuje moze mi wyjasnic pare kwestii

1) Jak CPK ma dzialac w praktyce? Duzy hub = mocna linia. FRA ma Lufe, IST ma Turkish, LHR ma BA, MAD ma Iberie, etc - co ma miec nasz CPK? LOT z kilkoma na krzyz dalekimi kierunkami?

2) Nawiazujac do p1 - skoro potrzeba duzej i mocnej linii - skad LOT wezmie pieniadze na drastyczna rozbudowe?

3) Dlaczego po prostu nie zrobic nastepujacych rzeczy: rozbudowac mocno Okecia, zbudowac szybkiego pociagu do Modlina i zrobic z niego pelnoprawne lotnisko, przeniesc czesc operacji na Modlin (linie powinny byc chetne, jesli dojazd bedzie w koncu normalny) i zostawic dwa fajnie dzialajace lotniska?

Wszystko ładnie i pięknie tylko podstawowe pytanie czy nas stać na budowę takiego lotniska jak CPK, biorąc również pod uwagę to, że mamy w naszym kraju wiele niedoinwestowanych spraw takich jak: szpitale, szkoły, kolej, drogi, przedszkola i żłobki dla dzieci, infrastruktura dla osób niepełnosprawnych itp, itd.

gość_4d6da: Zaklinanie rzeczywistości. Rozbudowa Okęcia z powodu braku miejsca na wiele nie starczy, a w Modlinie dobudują co najwyżej tymczasową wiatę. Na tyle mają (a raczej dopiero mają mieć) kasę od Struzika.

Najpierw niech wybudują zapowiadane terasy kolejowe wiodące z każdego punktu w Polsce do centrum. Potrwa to pewnie 50 lat. Potem nawet jak lotnisko nawet nie powstanie , to linie kolejowe przydadzą się.

staram się unikać LOT gdy tylko mogę (nawet kosztem przesiadek). gdyby został Chopin, a LOT przeniósłby się do Baranowa, to już NIGDY nie wsiadłbym do LOT'u, a sam LOT szybko by zbankrutował - bo takich ludzi jest całkiem sporo...
mam nadzieję, że zostawią Chopina, Lufa uruchomi dodatkowe rotacje do MUC, SAS do CPH i wszyscy będą mieć duży wybór.
jeśli ktoś woli jechać do Baranowa - proszę bardzo...

Mega projekt prowadzony po mega amatorsku. Zero analiz ale budujemy. Jak w PRL.

Okęcia nie będzie się dało tylko ciągle rozbudowywać mój chłopcze. Jeśli teraz nie zaczniemy budować CPK to gdy Okęcie osiągnie absolutny limit będzie już zbyt późno na budowę nowego lotniska

@gość_4d6da: rozbudowa Okęcia ruszyła po to, żeby nie zapchało się już na amen za rok czy dwa, ale żeby jakoś dociągnęło do czasu otwarcia CPK... A na rozbudowę Modlina kilkukrotnie zwiększającego jego przepustowość to na razie w ogóle się nie zanosi...

Przywoływanie lotnisk zamykanych w latach 60 i 70-ych jest trochę mało adekwatne. To były inne czasy, inna infrastruktura i inna skala problemu. Wtedy faktycznie nie było problemem zamknięcie małego lotniska i otwarcie nowego. Gdyby CPK wybudowano w latach Gierka to Okęcie moznaby zamknąć jednym prostym ruchem, ale dziś to kwestia transferu wielomilionowego ruchu. Oczywiście zmiana miejsca, z którego startują samoloty to niewielki problem, ale te miliony pasażerów trzeba dowieźć, wywieźć, a to już bardzo szeroki problem. Jak wygląda w Polsce realizacja inwestycji kolejowych każdy widzi. Najpierw będą 15 lat budować po to żeby osiągnąć Vmax 120 lub 140 km/h. Po dwóch latach od oddania linii zamkną na 5 lat jeden tor, co znacznie ograniczy przepustowość, a po 6 latach (obowiązkowy poślizg inwestycji) przejazd skróci się o 5 minut. Takie będą realia. Poza tym szkoda, ze autor nie przywołał przykładu lotniska w Berlinie, który dobitnie pokazuje, ze obecnie takie zmiany jak kiedyś nie są już tak proste. Gdyby lotnisko BBI oddano w pierwotnym terminie, być może całkowite zamknięcie Tegla by się udało, tak jak pierwotnie planowano. Ale od tamtej pory minęło już wiele lat i obecnie o zamykaniu lotniska Tegel nikt już w Berlinie nie myśli. Wiadomo, ze będzie musiało przejść generalny remont i przebudowę, ale obecnie wiadomo już, ze zamknięte nie zostanie. I to pomimo faktu, ze BBI będzie znakomicie skomunikowane z cała belinska aglomeracja. Dlaczego? Bo po prostu takie lotnisko dużemu miastu jest potrzebne.
Heathrow jest przeciążone, jest uciążliwe dla mieszkańców i położone zbyt blisko centrum Londynu. A jakoś nikt tam nie myśli o jego przeniesieniu, tylko o rozbudowie. Żyjemy w kraju, w którym 100 km z Warszawy do Radomia pociągi pokonują w niemal dwie godziny. Z Baranowem będzie podobnie. Linia kolejowa będzie budowana jak wyżej. Nowa linia, nowe lotnisko, to i nowy tabor. Oczywiście zbudowany przez Pesę, nasze złote dziecko. A to oczywiście oznacza, ze przez wiele lat ten tabor będzie co chwila stał na bocznicy z powodu chorób wieku dziecięcego. Dlatego najsensowniej byłoby odłożyć sny o potędze superlotniska, które zakasuje LHR, FRA, AMS i jeszcze kilka razem wziętych, a zejść na ziemie i zrozumieć, ze tego typu inwestycja nas najzwyczajniej w świecie przerasta i tyle.

Nie będzie żadnego CPK. Ruszyła rozbudowa Okęcia, zaraz ruszy Modlina, powinno to wystarczyć. A prace projektowe z CPK jeszcze nawet się nie zaczęły.
Nawet jeśli PiS wygra kolejne wybory, to zrobi to kosztem ogromnego zwiększenia wydatków socjalnych. A zważywszy, że jesteśmy na szczycie cyklu koniunkturalnego, to zaraz będziemy mieli problem z bieżącymi zobowiązaniami, co dopiero z takim wydatkiem jak CPK.
Zresztą jak widać wszystkie plany obecnej ekipy rządzącej to mrzonki. Wystarczy wspomnieć o planach elektromobilności.