Lublin i inne porty regionalne mogą pomóc Lotnisku Chopina

W styczniu -30.08%. Odprawione prawie 25 tys. paxów.

Temu artykułowi brakuje jedynie adnotacji "artykuł sponsorowany". Fascynujące jest, że autor artykułu tak gładko powiela tezy lotniska o tym, że tak dobrze się nadaje aby być komplementarnym dla WAW, gdy jednocześnie parę tygodni wcześniej portal informuje, że LOT planuje zwiększyć ilość rotacji pomiędzy tymi lotniskami. Zatem reasumując - WAW i LUZ są tak blisko siebie, że LUZ może odciążać Okęcie a jednocześnie opłaca się tworzyć między nimi most powietrzny mając w perspektywie 1,5 h samochodem S17-tką? Czy redaktor nie widzi zgrzytu między tymi tezami? A co można powiedzieć o Łodzi, gdzie te 1,5 godziny odległości już jest dostępne a lotnisko jest odrzucane tylko dlatego, że nie ma na nim PPLu i jest w innym województwie? A Modlin, który można rozbudować za ułamek kwoty potrzebnej w RDO, ale jest "niewygodny politycznie"? Naprawdę, warto się trochę zastanowić, powielając niektóre tezy.

Zabawne te lublińskie opowieści :) Cos jak wypowiedzi prasowe MOL.
Odnośnie Finnair - proszę zauważyć, że znaczaca rolę może tu miec fińska polityka zagraniczna majaca na celu poprawna współpracę z Rosja. Można mieć lotnicze sny o potędze, a na koniec to Rosja określa w warunkach przelotów nad Syberia ile samolotów może z danego kraju przelecieć nad Syberia.

To władze portu powiedziałbym .....odleciały :) Lotnisko znajduje się zbyt daleko od Warszawy by mogło być brane pod uwagę przy ewentualnym administracyjnym podziale ruchu.

gość_d233b
Goście z PPL mogą sobie tworzyć swoje plany. Przyjdą samoloty wąskokadłubowe i będzie pozamiatane. Przyszłość lotów długodystansowych z Krakowa to właśnie takie samoloty. Mniej ludzi do zapełnienia a koszty per pasażer na poziomie większych samolotów.

Z innej beczki. Będą kombinować z Lublinem, Rzeszowem a za chwilę z Kiszyniowem zamiast rozbudować Modlin który zawsze będzie zapełnony i inwestycja spłaci się w rok czy dwa.
Do tego linie charterowe czy low costy nie będą płakać jeżeli zostaną przeniesione z Okęcia do Modlina. A na pewno będzie protest jeżeli będzie się je próbowało wyprowadzić do Radomia. Już widać co się dzieje w Amsterdamie.

Ja naprawdę nie rozumiem jak można się aż tak nie kierować racjonalną analizą tylko durną polityczną układanką. Stracimy na tym wszyscy.

@goście, a ja myślę, że Lublin już osiągnął zamierzony cel. Głos w konsultacjach wypadało zabrać. I teraz, przy okazji, praktycznie bezkosztowo prasa napisała o Lublinie, i to nawet pozytywnie. Więc efekt jest ;)

Tą prośbę już kiedyś postawiłem - w latach 90 Amerykanie przedstawili plan rozwoju Balic i budowy terminala po przeciwnej stronie pasa startowego (w okolicach bramek autostradowych). Czy ktoś z forumowiczów, redaktorów Pasażer.com spotkał się z tymi planami?

@DOMZUK
CPK wyraźnie szkodzi portom regionalnym - szczególnie tym w których udziały ma PPL - czego przykładem jest choćby plan rozwoju Balic do 2036, który już na wstępie podkreśla jego łączność z planami CPK i który zakłada najkrótszy pas startowy w porównaniu z sąsiadami (2800 m dla porównania: Pyrzowice, Jasionka - 3200 m, Lwów, Koszyce -3100 m, Ostrawa -3400 m, nie mówiąc o miastach z Europy Zachodniej porównywanych z Krakowem), żadnych długodystansowych fanaberii tylko obsługa lotów europejskich samolotami kodu C oraz dalsze sztukowanie (jak zwykle na 'wczoraj') istniejącego terminalu zlokalizowanego w kąciku użyczonym przez wojsko. Trudno określić ten plan jako perspektywiczny a przede wszystkim spełniającym aspiracje Krakowa i Małopolski.
W warunkach europejskich właśnie wykorzystanie do maksimum możliwości istniejącego lotniska jest standardem. Zawsze nowe lotnisko spotka się z protestami (vide Nantes), zawsze jest dalej od miasta, które obsługuje i gorzej z nim skomunikowane (szczególnie w warunkach gęstej zabudowy jak w Europie), wymaga konieczność tworzenia od nowa siatki połączeń (nawet w przypadku jego całkowitego przeniesienia), generuje dodatkowy (czy potrzebny?) ruch na liniach komunikacyjnych wokół nowego lotniska. Zawsze dużo większy jest koszt (i jeszcze większy czas) budowy połączeń komunikacyjnych do tego lotniska niż samego lotniska. Stąd takie walki aby nie zamykać istniejącego lotniska - vide Okęcie, Tegel, Linate.
Zdecydowanie zgadzam się, że ponosimy konsekwencje "krotkowzrocznych wieloletnich jałowych dyskusji o konieczności rozbudowy Okęcia (a w międzyczasie obudowano go blokowiskami) i budowy nowego pasa w Balicach (i wciąż tylko ok. 30 ha jest w gestii MPL). Decyzje podejmowano zawsze zbyt późno". Dotyczy to wszystkich lotnisk obsługujących nasze największe miasta, które bardziej nastawione były na budowę terminali a nie lotniskowej infrastruktury i zapewnienie odpowiedniej przestrzeni na rozwój. Wciąż popularny jest pogląd z czasów komuny, że międzynarodowe lotnisko może mieć stolica i CPK niestety się w niego wpisuje.

@gość_d96bb
Oby już nigdy ludzie myslacy w taki jak Ty sposób nie podejmowali decyzji dotyczących infrastruktury w Polsce. Zero myślenia o tym co za 10, 20 lat.

To prwada. Zarząd powinien poczynić starania o przywrócenie kierunków które stracił a nie wymyślać jakieś historie z odciąźaniem a tym samym próbować poprawić swój wizerunek. Wszyscy którzy śledzą to co się dzieje w LUZ i oceniają to obiektywnie przyznają mi rację źe W6 nie zlikwidował np.GLA czy Sztokholm ze względu na słabe obłożenie. Źaden port nie zapewni obłoźenia na poziomie 100% .Jak to mówią jak nie wiadomo o co chodzi o pieniądze. Będą nowe kierunki to będą teź wyniki. Pozdrawiam LUZAK

Jak wiadomo LUZ jest jeszcze bardziej na południe od RDO a Polacy głównie podróżują na południe - wniosek LUZ jest jeszcze lepszy od RDO :) a co na to RZE?

@DOMZUK

Z pasem startowym w Balicach to było tak, że ówczesna wicepremier Bieńkowska w ramach planu rozwoju Śląska i lotniska KTW, dała pieniądze na budowę nowego pasa w KTW. Plan polegał na tym, by doprowadzić do co najmniej tymczasowego zamknięcia Balic i przejęcia przez Pyrzowice funkcji głównego lotniska na południu.

Natomiast za PiS udało się uchwalić specustawę PKP, ale specustawy o pasie w Balicach uchwalić "się nie da".

Ale to sympatyczne, że pochyliłeś się nad problemem pasa w Balicach. Dlatego dzisiaj, Cię nie skrytykuję.

Jeśli chodzi zaś o strategię LOT-u to przyglądnijcie się tegorocznym wynikom Finnaira, bo ta linia naprawdę zarabiała na przesiadkach (a Finlandia za pełnienie roli konia trojańskiego Chin w UE dostała trasy, o których LOT może sobie pomarzyć). Tylko to się kończy, bo konkurencja się zaostrza i tylko P2P ma szansę.

Lepiej zajmijcie się przejęciem Air Baltic, a jeszcze lepiej Wizzaira. I pospieszcie się, bo Lufcia już ogłosiła, że tego drugiego chce kupić!

Bardzo ciekawy pomysł. Tylko czy politycy to przeczytają i zrozumieją, bo oni mają decydujący głos. Moim skromnym zdaniem Radom nie ma sensu,na siłę się nie da przenieść ruchu tanich linii i czarterów z Okęcia. No i zapewne Bruksela na takie coś się nie zgodzi.

A dlaczego Balice nie mają mieć nowego pasa startowego?

hej Lublin, chyba trochę Was poniosło tym razem. Prędzej Rzeszów możecie odciążać niż Okęcie. Zaczyna się wyścig szczurów. Kto następny w kolejce do odciążania, Bydgoszcz? Szczecin?

Trochę niepoważne. Żeby przenosić ruch z WAW to najpierw powinni wykazać jakie "super wysokie" jest wypełnienie rejsów do WAW i jaka jest rentowność innych tras, które W6, EZY czy FR zamknął z LUZ. Choć LUZacy pewnie dalej będą twierdzili że ktoś się na nich uwziął i to nie wina słabych wyników.. Zagrywka pod publiczkę, no ale jak się nie ma wyników, to trzeba coś robić, prawda??

kogoś tu mocno poniosło... poza tym dalej nie rozumiem czemu z WAW chce się wyrzucać innych, którzy latają P2P czyli zależy komuś na Warszawie, a nie wizycie w Radomiu, zamiast nie przenieść do RDO transferu, któremu i tak "nie robi" to na jakim polu się przesiadają

@DOMZUK
CPK to bajka i oby nie powstało. Trzeba rozbudować istniejące lotniska bazując na tym, co już mamy. Gdyby chociaż CPK było dobrze skomunikowane drogami i transportem publicznym, to jeszcze by to jakoś uszło, ale kompletnie tego nie ma i zapewne nie będzie, a jak będzie, to wyjdzie jak z BER, czyli XXX lat budowy, a nawet i więcej, bo nie ma żadnej infrastruktury wokół

CPK nie zaszkodzi portom regionalnym. I nie jest to żadna mantra. Ujadanie na CPK jest po prostu ktotkowzroczne. Tak jak były krotkowzroczne wieloletnie jałowe dyskusje o konieczności rozbudowy Okęcia i budowy nowego pasa w Balicach. Decyzje podejmowano zawsze zbyt późno. Konsekwencje ponosili i ponoszą oczywiscie pasazerowie do spółki z liniami lotniczymi.