Lotnisko w Aarhus już od dwóch tygodni chwali się komentarzem CEO SASa na temat możliwości uruchomienia trasy Nowy Jork - Aarhus przy użyciu tego typu samolotów. Także jest zaskakujący pierwszy kandydat...
A321LR zdobywa zatem kolejnego klienta.
Widać, że linie chcą w praktyce sprawdzić na ile ten model działania (dalekie loty na samolocie wąskokadłubowym) będzie zyskowny w praktyce.
Gdzieś w przyszłości czeka A321XLR, a także NMA (choć SAS jawnie rezygnuje z Boeinga).