Jak Ryanair reklamuje Polskę?

d800: Ale cośmy podyskutowali, to FRanca się cieszy. Komentarz moderatora: No i po co te "przegięcia"? :) Odpuść.

driver800: Jest w R.R Donnelly drukowany w Krakowie. Kiedys bylo rowniez tlumaczenie: "take it easy - TRZYM SI" wiec bledy w tej sekcji to czesty przypadek.

No i? No i? No i jest tak, że jednak to "nie ten wielce błogosławiony i przenajlepszy irlandzki marketing" tylko zwykłe niedopatrzenie i niewiedza, że to jedno z ostrzejszych przekleństw. A ja tylko dodam, że ze swojego okna widzę drukarnie, w której ongiś drukowano Magazyn Pokładowy Ryanair'a na caluśką Europę ;p A czy dziś jest tutaj nadal drukowany - nie wiem :)

Aha: "McNamara zapewnił, że wyjaśni sprawę z dziennikarzami czasopisma. Rozmowa odniosła skutek. Po kilku godzinach oświadczenie do redakcji nadesłał Ramsay Short, redaktor "Ryanair Magazin".

- Chcieliśmy, żeby to była zabawna gra słów. Nie mieliśmy zamiaru nikogo obrazić, nie wiedzieliśmy, że autor użył słowa tak bardzo obraźliwego. Jestem po rozmowie z nim i mogę zapewnić, że więcej to się nie powtórzy. Żałuję, że błąd nie został wyłapany przed edycją tekstu. Dlatego przepraszam za wyrządzoną krzywdę - stwierdził." gazeta.pl

Kolega zadał sobie trud i przejrzał właśnie cztery magazyny, które ma na półeczce i znalazł kilka innych cytatów :-) Pierwsze to oczywiście "say this", drugie "not this":

I could dance with you till the cows come home.
I'll dance with the cows till you go home.

To są namiary na moją koleżankę.
To są wymiary mojej koleżanki.

Mi piace questa pittura - I like this painting
Mi piace questo pitone - I like this python

Potrei avere una crostata per favore? - Could I have a fruit please?
Potrei avere una crosta per favore? - Could I have a scab please?

Merci beaucoup - Thank you very much
Merci, beau cul - Thank you, nice arse

Ce poisson est-il frais? - Is this fish fresh?
Avez-vous du ketchup? - Do you have any ketchup?

Przy stronie poświęconej Maroku
Shweeya sucar - If you want less than six spoons of sugar in your mint tea
Bzzef sucar - More sugar - your teeth will fall out

Egeszsegedre - Toast to your health
Egeszseggedre - Toast to your ass

Przy stronie poświęconej Finlandii
Loylya lissaa - More heat (for use in a sauna)
Sauna on siis kotoisin Ruotsista? - Isn't the sauna a Swedish invention?

stenusie, dokładnie o to mi chodziło co napisał driver800

stenusie: oczywiście, że potrafią, choćby opowiadając sobie dowcipy o księdzach, o Kościele czy innym Ojcu Dyrektorze. I za dowcip o Kościele czy kapłanie Kościoła, czy nawet o samym Chrystusie nie grozi dożywocie tudzież stryczek; ani wojna prawie że światowa.

michalebe: A katolicy potrafią?

Panowie pieprzycie jak potłuczeni ,dlaczego Jaris miał by nie lecieć FR bo reklama mu się nie podoba? Mnie tak głupia gra slow nie rozbawiła (może ma inne poczucie humoru niż wy) a FR bede latał. Czy jak pan który reklamuje perfumy wam się nie podoba to automatycznie nie kupujecie tych perfum ,a może jak krowa ma za mało latek w reklamie mleka to nie kupujecie tego mleka?A o jakiej "niekonsekwencja" tu co niektórzy wypisują ? Fakt my Polacy nie mamy poczucia humoru ale czy Muzułmanie maja i potrafią się śmiać z własnej wiary ?

heh, dla tych co wychwalają zdolności lingwistyczne i kreatywność autora sloganu, uprzejmie informuję, że on sam tego nie wymyślił, jest to stare jak świat, polega na zamianie pierwszych liter lub sylab i nazywa się Gra Półsłówek (czyli Sra Półgłówek). Poszukajcie w necie, są setki takich wyrażeń jak: Szał na kortach, Stój Halina, Tenis w porcie, sól bromu itp.....

marqoosie: z tymi zdrapkami to jest różnie. Ja kiedyś musiałem "prosić" o sprzedanie zdrapki, bo ktoś zapomniał przejść po pokładzie i je zaoferować. ;/

'bluebomba' - masz absolutnie rację, ja się tylko zastanawiam, kiedy znów polskie gazety, tv i radio zacznie kolejną 'wielką aferę' rozdmuchiwać... a MOL będzie się cieszył, bo będzie znów darmowa reklama warta kilka milionów PLN... do tego dorzuci może "na przeprosiny" (ha ha ha, tutaj mnie poniosło) darmowe bilety z Polski i będą wszyscy szczęśliwi. A Ryanair znów zarobi, czyli wykona swoją podstawową funkcję - zarobić na siebie i swoich właścicieli.

a tak poza tym, to ten temat (Ja lubię Ryanair, a ja nie... Dlaczego?) wałkujemy po raz tysięczny. Zawsze będą osoby, które go kochają, tolerują, nienawidzą, lub wręcz dla nich nie istnieje - właśnie to jest nasz wolny wybór. Nie jest "zmuszaniem kogoś" do lotu oferowanie niskiej ceny, bezpośredniego połączenia czy planowego przylotu/odlotu - zawsze może się znaleźć jakaś alternatywa... Może jednak być zaledwie "prawie" tak dobra - może być to "główne lotnisko" (ale daleko od naszej docelowej destynacji), renomowana linia sieciowa (ale lot z przesiadką, przez co wydłuża się czas podróży), "bezpłatna" bułka na pokładzie (ale ciepłego posiłku nawet za dopłatą nie da się kupić), czy znów ten "darmowy bagaż" i tradycyjna karta pokładowa... Komuś to bardziej pasuje, nie ma sprawy. Innemu coś zupełnie odmiennego - również. Ja osobiście się cieszę, że mamy właśnie taki wybór (m.in. lotów FR)...

I będzie jak kiedyś - Chyba Pan Smoleń czy ktoś inny - wychodzi na deski i mówi "pupa" i rechot jest... - Tak samo tu Ch** i pismaki piszą - FR ma reklamę.... jak łatwo dziś manipulować mediami.... w pogoni za sensacja same jej ulegają....

No właśnie - nikt nikogo ani nie zmusza do latania FR, ani do zakupów na pokładzie, ani nawet do powiedzenia "dzień dobry" załodze... To, co 'docentfurm' napisał, że właśnie ten 'jarmark' pozwala nam na tak tanie latanie... A przecież jakoś to musi być zorganizowane - nikt by nie kupił zdrapki, gdyby ktoś z cc nie przeszedł po pokładzie z nią... Wiele osób nie lubi LCC, a nimi lata, bo np. akurat tylko oni latają na danej trasie, a inną linią by to kilka godzin więcej zajęło i kosztowało dużo więcej... Ja ostatnio na pokładzie spotkałem się z pewnymi dwoma "oświeconymi" współpasażerkami, których dyskusja była straszna. W momencie, gdy podniesiony został argument, że "Ryanair dyskryminuje osoby starsze, które nie mają zbyt dużego pojęcia o komputerach, żeby odprawiali się on-line" nie wytrzymałem i wtrąciłem się... W sumie mi potem przyznały rację, że skoro "umiesz zrobić sobie rezerwację (lub ktoś Ci to umie zrobić), to i wydrukowanie karty pokładowej też nie jest problemem". Ale taka liczba innych bzdurnych pseudo-argumentów podczas tej ich rozmowy padła, że aż nie byłem w stanie ich wszystkich spamiętać... Mimo, co wynikało z rozmowy, zasobnego portfela leciały samolotem FR z DUB do PSA gdyż "tylko oni lecą bezpośrednio", "z PSA mają tylko 20 km do ich domku wakacyjnego, a z FLR ok. 100", "miał dobre godziny wylotów", a mimo to wciąż miały jeszcze TYSIĄC innych "ale"...

hehehe uważam, że na wybór linii lotniczej wpływają nie tylko upodobania co do marki czy cena ale także aktualna potrzeba i dostępnosc lotów na danym kierunku... póki co mamy różne linie lotnicze..te które słyną z jakości, te które słyną z punktualnośći i te które pozwalają latać tanio... w FR nikogo nie zmuszamy do zakupów na pokładzie i jeżeli ktos chce to poleci za kwotę mniejszą niż cena bułki w Biedronce na drugi koniec Europy..a sprzedaż na pokładzie i swoisty jarmark pozwala na zwiększanie puli tanich biletów oraz na opłatę za paliwo i między innymi moją pensję...nikt nikogo nie zmusza do latania tą czy inną linią...w końcu mamy wolny rynek o czym tu chyba wszyscy zapomnieli w swoich agresywnych wypowiedziach...nie chcesz to nie leć...wybierz innych...osobiście prywatnie też latam innymi linia lotniczymi nie tylko LCC i staram się rozumieć, że każda linia to inna bajka... Polacy mają wciąż bardzo małą świadomość turystyczną i to widać na pokładzie, na wycieczkach z biurami podróży i na tym forum niestety też...więcej dystansu a mniej zacietrzewienia panowie i panie, i tego wam życzę z okazji dzisiejszego święta, do zobaczenia na pokładzie!

o tak, kościelny majestat ich produkcji lektorskich jest też wypaśny... :D

driverze800: oczywiście, że TAK! Ostatnio na trasie KRK - BGY - KRK brakowalo mi pełnego majestatu głosu włoskiej lektorki. Jednakże za taką cenę biletu pogodziłem się z tą niedogodnością :)

delboy...EI to ni osiol ni wydra....:)dlatego tolerujesz:P....a pozostale LCC sa the best w swojej "klasie"///driver800 alez ja czytam uwaznie wszystkie Twoje posty, wg Twojej teorii to benki Francowate sa wscikle zabialone badz zaczernione niebieskoscia..:)) no ale coz jednemu pasuje "amber" a innemu green..:P

rany....4tech co za mocne slowa...''nienawisc'':)))... bo prostu nie lubie a do moherow nic nie mam dopoki trzymaja sie odemnie z daleka :) wiec moze by tak wszystkie zapakowac we FRance i w pi***dziec poslac? ;-)))
nie jest tajemnica ze jedynym LCC ktory toleruje to AerLingus :-)))