Mitem jest, że CPK należy traktować jako niepodzielną całość. Ja w dużej mierze zgadzam się z demarem.
1) kolej: moim zdaniem należy wybudować tzw. spinacze
zobacz link i na tym zakończyć. Moim zdaniem prędkość należy ujednolicić, np. na poziomie 200 km/h i zlikwidować podział na TLK, EIC, EIP. Wybrane lokalne też powinny jeździ 200 km/h.
2) lotnisko CPL z punktu widzenia LOT-u. Obecnie posiadane sloty wystarczą na wzrost do ponad 20 milionów paxów samego LOT-u z Okęcia pod warunkiem wprowadzenia większych samolotów (2 600 slotów razy 170 miejsc razy 52 tygodnie razy 90% LF). Po osiągnięciu 20 milionów należy zwiększyć liczbę operacji do 800 na dzień, a później, gdy LOT już będzie obsługiwał 25 - 35 milionów paxów na Okęciu i zarząd będzie dalej chciał CPL-u to powinniśmy budować.
3) lotnisko CPL z punktu widzenia regionów. To oczywiście wielkie zagrożenie, zwłaszcza dla miast z i ligi (Wrocław, Kraków, Trójmiasto, Poznań i Katowice). Bo jak się wyda 100 mld na projekt wspierający Warszawę, to nie starczy na regiony. Jest też kwestia woli politycznej: na przykład by stłamsić protesty mieszkańców Zabierzowa przeciwko budowie nowego pasa via specustawę, czy przymusowe przyłączenie Zabierzowa do Krakowa. Jest też kwestia cargo: rząd powinien zabiegać o dużą bazę cargo, ale dla portów regionalnych, np. dla Pyrzowic.
4) lotnisko CPL - grunty: oczywiście wykupić.
5) wzrost gospodarczy: należy w trybie ultra-pilnym wycofać z likwidacji 30-krotności, bo to pozbawia Polskę przewagi konkurencyjnej na rynku usług na eksport wymagających wysokopłatnych miejsc pracy. Bez tego wzrost gospodarczy, zwłaszcza w miastach z I ligi może drastycznie wyhamować. Na eksporcie palet, czy owoców po 20 gr za kg Polska nigdy się nie rozwinie. Plus dokonać innych korekt, np. ograniczyć biegunkę legislacyjną.