Gość Pasażera: Dariusz Kuś (PL Wrocław)

gość_f22d9: Jak nie ma speedwayów jak są, tylko ze względu na przesunięty próg lądowania z kierunku 25 najczęściej korzystają z nich samoloty pokroju A319 i wszystkie inne mniejsze Embraery/Bombardiery. Duże rzadko korzystają, bo ciężko im wyhamować

zobacz link

gość_98219: W Krakowie też nie ma "speedwayów" (dróg szybkiego zjazdu).

gość_d0229: To na pewno, gdyż do PRG to w zdecydowanej większości turyści.

Dzisiaj po przeczytaniu tego artykułu pomyślałem sobie o kilku ciekawostkach:
- WRO jest chyba największym polskim portem lotniczym bez "speedwayów", a przecież takowe ma chociażby mniejszy POZ czy RZE. Moim zdaniem to dość ciekawe, że przy takim poziomie pax wciąż nie ma dróg szybkiego zjazdu
- WRO jest wśród 4 lotnisk powyżej 1 mln pax (prócz KTW, WMI i POZ), które nie mają kolei przy czym takową mają małe lotniska jak SZZ, LUZ. A przecież we Wrocławiu do tego naprawdę dużo nie trzeba. Wystarczy od okolic przystanku Wrocław Żerniki poprowadzić pod terminal ok. 3-3,5 kilometrowy tor.

Jesli koreanskie firmy utrzymaja tempo rozwoju we WRO to wcale bymsie nie zdziwil jakby za 3-4 lata pojawil sie Korean. Pewnie by do nas latalo wiecej biznesu niz do PRG

Brawo Wrocek!
LUZak

Szkoda, że nie padło pytanie o Berlin. Ale rozmowa bardzo ciekawa.

gość_63b7b: Bez przesady. Macie naprawdę fajnie rozwinięte lotnisko. Tylko, że opierające swój rozwój mocno na czarterach - podobnie jak KTW.

Wielkopolska WSTYD! Jedno z najbogatszych, najlepiej rozwiniętych Polskich regionów nie ma swojego lotniska na poziomie (o zgrozo) świetnie prosperującego Wrocławia, tylko musi latać z sąsiednich lotnisk, a jak tylko zostanie otwarta cała S5 to ten trend jeszcze się nasili.