Vincent Hodder pokieruje linią lotniczą LEVEL

gość_b4d99, nie zgodze sie z Toba, bo cena biletu nie jest wyznacznikiem, czy linia to low cost czy ultra. decyduje ilosc uslug za ktore, trzeba dodatkowo placic. wystarczy się przeleciec levelem na a330 i zobaczyc, ze linia z ultra low costem nie ma nic wspolnego a w niektorych aspektach nawet trudno ja zaliczyc do lowcosta. IFE, fotele, seat pitch itp maja w standardzie powiedziałbym nawet lepszym niż niektóre linie tradycyjne. juz nie mowiac o tym, ktory ULCC umozliwia darmowa odprawe na lotnisku.

Vueling jest low costem a Level ultra low costem. Wystarczy spojrzeć na ceny. Level ma 2-3 krotnie niższe - na poziomie Ryanair i Wizzair.
Vueling jest bardziej na poziomie Norwegiana i Easy Jeta.
Pytanie czy IAG nie uznało że w tej wyższej klasie cenowej będzie trudno przetrwać czy rozwijać się i czy nie lepiej zejść do ultra aby rosnąć. Również full service carriers mają już ofertę cenową na poziomie Easy jet czy Norwegiana (Transavia, Eurowings). W tym kawałku rynku robi się tłoczno.

Vueling rzeczywiście nie jest jakościowo rewelacyjny. Być może Level go w pewnym momencie zastąpi.

@gość_624fe: też mnie to dziwi - pewnie chcą sprawdzić, jak marka LEVEL się sprzeda w porównaniu z Vuelingiem, który nie ma dobrej renomy.

LEVEL lata także z Wiednia, od 17. lipca ;) na A321

to dziwne facet z doswiadczeniem i z branży?:) nie lepiej jakiegoś polityka wsadzic co na wszystkim sie zna? jak to w LOT?

czy ktos wie dlaczego IAG postanowil otworzyc baze w VIE skladajaca sie z A321 pod marka Level a nie Vueling? do tej pory był jasny podział lowcostow w grupie IAG. Vueling robi shorthaul a Level longhaul, ale teraz Level wkracza w dzialke Vuelinga. co ciekawe na stronie Levela ani slowa o tym ze maja we flocie A321