Obawiam się że nowo wydane przepisy będą w praktyce zupełnie martwe i służą w głównej mierze uspokojeniu sumienia odpowiednich urzędników. W przeciwieństwie do chorób somatycznych choroba psychiczna jest nierzadko trudno wykrywalna, gdyż nie daje się zweryfikować obiektywnymi badaniami laboratoryjnymi. Czasami jedynie dłuższy kontakt z daną osobą i doświadczenie kliniczne pozwalają ustalić, że cierpi ona na poważne zaburzenia. Granica miedzy stanem zdrowia a patologią jest nierzadko arbitralna, uwarunkowana czynnikami kulturowymi i społecznymi. Depresja, na która cierpiał pilot Germanwings jest tutaj dobrym przykładem. Jeśli chory będzie starał się ukryć zaburzenie, np. w obawie przed utratą pracy, kilkuminutowa rozmowa z psychiatrą może być niewystarczająca do jego identyfikacji. Nie wydaje mi się, aby władze zdecydowały się na przeprowadzanie w stosunku do pilotów bardziej precyzyjnych lecz czasochłonnych i kosztownych badań, jak np. tzw. 'uniwersalny test osobowości'.
gość_624fe
2018-07-26 10:11
"po wyjściu pierwszego kapitana do toalety". nie wiedziałem, że jest też taka funkcja jak drugi kapitan