gość_e1011
2018-07-08 10:30
Zgadzam sie z greg0303, nasza utrata suwerenności na rzecz Brukseli kosztuje nas strasznie dużo.
gość_ec29c
2018-07-07 22:01
Dużo lepszym rozwiązaniem dla LOT-u, uwzględniającym interesy naszych amerykańskich i europejskich sojuszników byłby wybór B787 z silnikiem GE i A320/321.
A dla UK i Kanady wybór CS300 i CS100...
greg0303
2018-07-07 19:22
Niestety wszystkie silniki nowej generacji miały, i niektóre nadal mają, swoje problemy. Loty testowe wiele z nich po prostu nie odkryły.
Airbus miał ponad 100 samolotów serii A320neo po montażu końcowym bez silników, dotyczy to modeli, które miały być napędzane jednostkami Pratt & Whitney. Obecnie ta liczba spadła do około 90.
Samoloty A350 również mają problemy techniczne. Ostatnio na przykład związane z uszczelkami zaworów siłowników. Wcześniej hydraulika osiągała w tym modelu zbyt wysoką temperaturę.
Maszyny B787 Dreamliner sprzedają się lepiej niż samoloty szerkokokadłubowe Airbusa, A330 i A350. Boeing dostarczył już ponad 700 egzemplarzy tego modelu i niedługo zwiększy tempo produkcji do 14 sztuk na miesiąc.
Zgadzam się z poniższymi wypowiedziami, że wybór silników firmy Rolls Royce do napędu LOT-owskich B787 był dużym zaskoczeniem, po wieloletniej współpracy z General Electric.
Zakup 787 przez LOT był bardzo dobrą decyzją, bo to doskonały samolot. Problem w tym, że wybór silników okazał się totalną porażką, która jeszcze przez wiele lat będzie odbijać się czkawką.
gość_34b86
2018-07-07 17:34
Trzeba się zgodzić z Landorem, że tak się kończą decyzje polityczne. Będąc wasalem USA musieliśmy wybrać ten szrot zamiast A350 i wynegocjować udziały w grupie kapitałowej Airbusa, co oczywiście było możliwe. To taki sam deal jak z tymi F16 do którego przez wiele lat nie było nawet amunicji
Dlaczego LOT wybrał silniki RR? Decyzja tylko i wyłącznie polityczna. Chodziło o to, że Polska jako członek Unii Europejskiej zakupiła samolot producenta amerykańskiego. Aby uniknąć krytyki ze strony Unii, zdecydowano się wybrać silniki producenta europejskiego (Amerykanie byli mocno zaskoczeni tą decyzją). Z tego co wiem, to zamówiono je mając świadomość, że ich zużycie paliwa będzie nieco większe niż silników GE. LOT z resztą otrzymywał od Rolls Royce'a jakąś rekompensatę z tego tytułu. Jako ciekawostkę można też podać wyniki pierwszych miesięcy eksploatacji w japońskich liniach ANA (trzywałowe silniki RR) i JAL (dwuwałowe silniki GE), które wykazały, że różnica ta wynosi ok. 2-3% na korzyść GE. Obaj producenci mieli na początku problemy ze swoimi silnikami, z tą różnicą, że Rolls Royce boryka się z nimi do dziś.
gość_7dc5f
2018-07-07 13:36
Ciekawe czy RR silniki będą jeszcze niezawodne.
brooks88
2018-07-06 17:56
adam7691 na youtubie jest film o katastrofie ił62m no i inżynier wojskowy wybierał silniki dla B767 a dziś jakis meneger wie lepiej
gość_c3357
2018-07-06 17:06
to nie chodzi o to, że RR były tańsze
Polityka...
gość_56703
2018-07-06 13:26
adam7691: No patrz. I to z firmy kojarzącej się z luksusem.
brooks88
2018-07-06 12:06
LOT miał w Boeing 767 bardzo dobre silniki GE to po jaką cholerę brał Rolls Royce. Silniki GE chrakteryzowały się większa niezawodnością stąd decyzja ich zakupi do B 767