Oblatywacz: China Airlines w klasie ekonomicznej premium

Przecież jedzenie nie jest obowiązkowe, jak ktoś nie jest głodny nie musi jeść, a po wylądowaniu można sobie kupić,
Ale rozumiem, że jeżeli dają coś za darmo (w cenie biletu), to trzeba wziąć.

Serwowanie śniadania w połowie lotu to rzeczywiście dziwna praktyka. Ale zarzucanie braku spontaniczności Azjatom świadczy o podstawowym braku w wiedzy kulturowej. Jak redaktorowi brakuje spontaniczności, to niech sobie leci na Tajwan KLMem. Azjaci NIE są spontaniczni i to nie jest nowość.

Bardzo szczegolowy i wnikliwy raport. Ja bym dodal jeszcze jeden aspekt a mianowicie fakt ze serwis China Airlines na tle amerykanskich i moze niektorych europejskich linii nie wypada az tak zle natomiast w porownaniu do innych linii z rejonu Azjo to juz prawie spadek do 3-ciej ligii. Te drewnopodobne sciany to lata 70-siate kojarza sie z samochodami kombi w Stanach, ktore mialy boki w takich panelach

zobacz link

Ten sam lot, 2 posiłek też w środku lotu więc mniemam, że tak jest zawsze :)

Gratuluje artykułu, tylko nie bardzo rozumiem dlaczego ma kogoś dziwić, że linie lotnicze China Airlines jako największy przewoźnik lotniczy Tajwanu, poprzez umiejscowienie w nazwie przewoźnika China wskazują na przynależność do Chin?
Chyba dla każdego kto ma wykształcenie podstawowe i odbył kurs podstawy geografii nie dziwi, że istnieje taki kraj ja Republika Chińska, który potocznie nazywany jest Tajwanem.
Napisy Republic of China widnieją na wszystkich Tajwańskich lotniskach, podobnie jak w materiałach reklamowych przewoźnika dostępnych w samolocie. Może zamiast robić zdjęcia żarcia warto czasami się zastanowić gdzie się leci.