airBaltic podkupuje polskich pilotów

i bardzo dobrze niech zaczna placic a nie tylko jakies zlecenia i spolki lotnik1

Wszystko spoko, tylko kto by chciał się przeprowadzać do Rygi czy innych miast, do których lata Air Baltic.

Do wizza też ludzie odchodzą - umowa o pracę, płatne urlopy, chorobowe, ubezpieczenie od utraty licencji, a przede wszystkim - zarobki kapitańskie o wiele wyższe (bo dla oficerów jeszcze w miarę podobne). Takich znam wielu, o ruchach w drugą stronę jeszcze nie słyszałem

Przecież zagrożeniem dla LOTu nie jest AB, bo tam pracować pójdzie mało kto z LOTu, zwłaszcza, że pieniądze nie są większe. Zagrożeniem to jest Ryan, który płaci znacznie więcej i do którego ludzie z LOTu odchodzą.

@spotter10 To co piszesz, to są mniej lub bardziej bzdury. Chętnych na rekrutacje do LOTu (Tfu, Lot Crew :D ) z gotowymi papierami jest pełno. Linie chcą doświadczonych oficerów, albo ludzi z typem albo kapitanów, bo ich można znacznie szybciej przeszkolić i proces ich wdrażania nie trwa pół roku, ale miesiąc. Cały czas uważam, że na rynku nie brakuje oficerów, bo tych jest mniej lub więcej pod dostatkiem. Towarem deficytowym są kapitaniowie.

Jest problem z pilotami na rynku, bo systemy szkoleń praktycznie nie istnieją. Linie lotnicze najczęściej chcą już pilotów z licencjami na wielosilniki. Kiedyś najczęściej pilotami liniowymi zostawali emerytowani piloci wojskowi, lub zapaleńcy którzy sami robili i opłacali licencje turystyczne.
Gwarantuję, że jeżeli LOT by uruchomił szkołę pilotów, za darmo dla kandydatów, to znalazłby ich wielu. Musiałby ich wprawdzie wyszkolić od zera, ale przy odpowiednio sporządzonej umowie, gdzie kandydat po uzyskaniu licencji musi pracować w LOT przez okres min 10 lat, wcale by nie było aż tak drogim rozwiązaniem. Tacy piloci zgodzą się na mniejszą pensję. Bo wykwalifikowany wie ile się zarabia i się ceni. Zaś taki kandydat, który zapewne od zawsze chciał latać, ale nie było go stać na samodzielne pokrycie kosztów szkolenia, podpisze cyrograf byle tylko uzyskać licencję. Przecież 10 lat jakoś się przemęczy z pensją niższą niż u konkurencji. A jeżeli nie, to zwraca koszty szkolenia.

Zlikwidować Lotnik 1, dać umowy o pracę i po problemie!

Prosciej wymienić wszystkie linie ktore mają OPEN DAY w PL, takie to czasy gdzie pracownik idzie tam gdzie bedzie mial dobrze.
Cos mi ten artukyl zwiazkami pachnie z planowanym strajkiem.
Ci co chcą strajkować mogą zawsze dla AirBaltic pracować. Daleko nie ma..