Rekordowy listopad w Zielonej Górze

Odkąd na rynku pojawiły się tanie linie lotnicze i ceny na loty regionalne drastycznie spadły, po prostu nie opłaca się wykonywać lotów z międzylądowaniami.* By utrzymać rentowność połączeń, muszą mieć odpowiednie wypełnienie, na trasach jak WAW-POZ czy WAW-IEG to prawdopodobnie minimum 60-65% średnio. Oznacza to, że WAW-POZ-IEG nie ma sensu, gdyż miejsca musiałyby być dzielone między tymi dwiema destynacjami i naturalnie takie wypełnienie nie mogłoby być osiągnięte przynajmniej na jednej z tych tras. Zresztą odległość WAW-IEG jest naprawdę niewielka - lot trwa bodajże 45 min. Wydłużanie go międzylądowaniem jest po prostu niedzisiejsze; nikt już tak nie robi.

*Na świecie istnieje wiele tras z międzylądowaniami, np. transkontynentalne w USA czy po trójkącie w wielu miejscach na świecie, ale we wszystkich tych przypadkach część wysiadających pasażerów zastępowana jest nowymi wsiadającymi. W przypadku odcinków POZ-IEG czy IEG-POZ po prostu trudno jest sobie wyobrazić kogoś podróżującego wyłącznie między nimi. Co innego gdyby LOT zdecydował się na mini-hub np. w KRK i wtedy można by latać w trójkącie pomiędzy WAW-KRK-XXX, gdzie XXX to np. IEG, SZZ, POZ, GDN, SZY czy WRO. Ale jak wszyscy wiemy to się nie stanie, bo budujemy CPK. Zanim jednak powstanie, WAW może być tak zapchany, że parę z takich trójkątów możemy zobaczyć i, o zgrozo, na przykład podróż POZ-KRK nie będzie się zawsze odbywała przez WAW, tylko czasami bezpośrednio. Mimo wszystko najpierw jednak będziemy musieli przejść przez fazę podstawiania większych samolotów do i z WAW, czyli kolejno E190, 737-400 i 737-800. Jak widać, pewnie CPK powstanie szybciej zanim do potrzeby takich trójkątów dojdziemy, ale kto wie. Linie czarterowe w Polsce z powodzeniem je używają od lat.

Które drugie popołudniowe, bo popołudniowy Poznan to jest raczej tylko jeden, o 13:30, pózniej jest dziura do wieczora i 19:35, wiec które niby?

Kiedyś za komuny były dwie rotacje przez POZ. W 1978 roku z IEG odprawiono 33.346 pax. Do tego jeszcze daleko. Może udałoby się załatwić z LOTem drugie popołudniowe połączenie z WAW przez POZ. Co o tym myślicie?

Jestem jak najbardziej za. Wydaje sie ze obecnie po ogloszeniu KUN, ponoc utrzymaniu PLQ na lato, jak tez nocnych operacji z/do LWO do BZG i SZY, problemem moze byc brak odpowiednego sprzetu w LO. Nie sadze by BZG byla finansowo gorsza od IEG, a jak widac ta ostatnia trasa fajnie sie rozwija.

Gratulacje! Zapraszamy LOT do Bydgoszczy, bo Lufthansa to za mało.

Aha, dostępność z miasta na lotnisko poprawiła się niedawno wraz z oddaniem odpowiedniego odcinka S3 i można na nie dojechać łatwiej i szybciej niż na przykład na lotnisko ze Szczecina i w godzinach wysokiego natężenia ruchu z Katowic (w okolicach IEG korków raczej brak :) ).

Marcin14: jak najbardziej podpisuje sie pod Twoim scenariuszem jesli jest na to szansa. Nie sadze zebys marzyl tylko. Najgorzej jest cos zaczac. Rozwinac sie z wyzszej platformy jest zawsze latwiej.

Jasne, że super wiadomość. Co więcej, widać, że kwestią czasu jest dodanie drugiej rotacji do Warszawy, obłożenie się polepszy i niedługo będziemy widzieli 60 k pax na rok. Przyjdą jakieś niskokosztówki do Anglii 2x w tygodniu i nagle zrobi się 100 k pax rocznie.

Super wiadomosc. Widac zamiana na LO jest pozytywna. Tylko szkoda ze ltnisko tak daleko od miasta. Ale moze lepsza droga S3 polepszy dostepnosc.
@8edfe: jest mnostwo lotnisk na swiecie gdzie roczna liczba pasazerow jest jeszcze mniejsza. Dla IEG z racji oddalenia od WAW polaczenie lotnicze ma znaczenie polityczne i wizerunkowe, nawet jesli jest ono wykorzystywane glownie przez administracje. To jest odpowiednik PSO (Punlic Servie Obligations) w Europe lub EAS (Essential Air Service) w Stanach ktore sa subsydiowane przez budzety centralne. W Polsce robi to rzad regionalny.

2017r 17750 tys.pax.Bez komentarza.