Łódź celuje w linie niskokosztowe

Ja myślę, że trzeba dywersyfikować. Z krajowych połączeń być może szanse na kilka razy w tygodniu (na początek) ma Szczecin (jako absolutnie jedyny, ale dobrze, że choć taki istnieje). Połączenie do hubów (raczej niemieckich) linii tradycyjnej powinno nadal być celem. A tanie linie lotnicze mogą latać niestety tylko do kierunków emigracyjnych i ewentualnie do wymienionego Szczecina.

Łódź celuje ale nie może trafić. ;) A tak na poważnie: dystans do przejechania z centrum Warszawy na lotnisko w Modlinie to 40 km, a na lotnisko w Łodzi 140 km. Trudno więc było by zachęcić pasażerów z/do Warszawy do latania z Łodzi mają i te pomysły raczej nie mają szansy powodzenia. Zostaje więc tylko ruch lokalny...

news tygodnia!

Łódź jest intrygującym miastem wartym bliższego poznania, szczególnie w kontekście rozwoju przemysłu włókienniczego. Kamienice Piotrkowskiej, pałace fabrykantów, Manufaktura i Stajnia Jednorożców to jedne w wielu atrakcji, jakie oferuje Łódź. Więcej na: zobacz link

Jeśli powstanie CPL (i to a mądry sposób a nie jako lotnisko "eliratne" dla wybranych linii, bez bardzo dobrego połączenia z siecią drogową i kolejową) to Łódź nie ma sensu..ewentualnie może próbować jako jakieś Łódź-City...ale to chyba za małe miasto na to....

Lotnisko w Łodzi ma mniejszy sens niż Radom. Powinno zostać zamknięte. Łódź jest najmniej atrakcyjnym polskim miastem (z top10) więc zerowy potencjał turystyczny, niski biznesowy tworzą sytuację że lotnisko powinno zamknąć, a nie płacić za połączenia emigracyjne...

Łódź deklaruje pomoc Warszawie w godz. nocnych (mniejsza uciążliwość na podejściu niż w W-wie a starty w kierunku zachodnim na puste pole. Ale już dziś Cargo nie daje rady i kolejka TIR'ów na 24-36 godz.

@gość_bab7f: Delegacja we wrześniu, a ty chcesz, żeby ogłaszali nowe połączenia ot tak, po jednej rozmowie? Chyba nie bardzo wiesz, jak to funkcjonuje.

Pani Prezes - proszę uważać na niektóre grupy nacisku aktywne w sprawach lotniska. Generują psychiczny klimat wokół portu i osób z nim związanych; żonglują oderwanymi od rzeczywistości 'argumentami' za rozwojem lotniska; manipulują opinią publiczną wmawiając, że dynamiczny rozwój portu jest możliwy. Trzeba się odciąć i robić swoje.

Nawet wykupienie największego stoiska nie zwiększyłoby szans Łodzi na pozyskanie połączeń. Rynek lotniczy cechuje doskonały przepływ informacji. Menedżerowie Lufthansy, WizzAir, EasyJet, Air France etc. - choć ich samoloty nie operują do Łodzi - to doskonale znają potencjał rynkowy tego miasta. A Routes'y mają charakter imprezy towarzysko-PRowej, tutaj tylko ogłasza się decyzje podjęte wcześniej w zaciszach gabinetów. Wracając do Łodzi, z uwagi na niekorzystne trendy demograficzne oraz bliskość portu w Warszawie - potencjał ten jest niski. PS Na początku września była w Łodzi delegacja jednego z przewoźników. Rozmawiali z biznesem. Połączenia jednak nie ogłosili.

Modlin przerobić na lotnisko wojskowe, a w Łodzi zrobić lowcostowe - odpowiednik londyńskiego Stansted. No i oczywiście TGV Warszawa - Łódź.

A ŁKS i Widzew to bardziej Manchester City i United czy raczej Barcelona i Espanol? :-)

co za bzdury wypiszjesz banan86? Chyba dawno w Lodzi nie byles? Pewnie jestes "Warszafiakiem" a na weekendy jezdzisz do mamusi na wies do Dziury Wilkiej?

Takich bzdur dawno nie czytałem! Od czego by tu zacząć....

1) Łódź miała swój czas na to by zostać zapasowym lotniskiem dla Warszawy i ten czas przespała. Ten czas skończył się w połowie 2012 roku kiedy otwarto WMI. Teraz już żaden warszawiak nie będzie jechał do Łodzi tylko po to by stamtąd polecieć.

2) Rozumiem, że Łódź chce odciążać Warszawę w lotach nocnych własnym kosztem? Czyli mieszkańcy Łodzi muszą się zgadzać na to by o 23:59 być budzeni przez lądujące samoloty tylko po to by mieszkańcy południa Warszawy mogli spać spokojnie.... Ciekawe rozumowanie

3) "Łódź to Barcelona wschodu pod względem architektury i polski Manchester pod względem budownictwa." - ten tekst jest poniżej wszelkiej krytyki. Łódź nigdy nie była i nie będzie (w dającej się przewidzieć przyszłości) miastem turystycznym. Jedna wyremontowana ulica nie zmieni całego wizerunku miasta, które jest takie jakie jest. Rzecz w tym że 70% kamienic w tzw "centrum" nadaje się tylko do natychmiastowego wyburzenia, bo nawet remontować ich nie ma sensu. W większości innych dużych miast w PL i na świecie jeśli już powstają slamsy to są one na obrzeżach albo po prostu takich "kłopotliwych mieszkańców" rozrzuca się po różnych częściach miasta żeby nie tworzyć getta. Akurat w Łodzi slumsy są w samym ścisłym centrum miasta. Nic dziwnego że przez długie długie lata nikt nie chciał inwestować w remonty kamienic. A teraz są zniszczone tak bardzo że najlepiej byłoby je wyburzyć. Zaklinanie rzeczywistości i oszukiwanie zagranicznych turystów, że Łódź "to Barcelona wschodu" sprawi, że ucierpi wizerunek całej Polski jako takiej.

Takich bzdur dawno nie czytałem! Od czego by tu zacząć....

1) Łódź miała swój czas na to by zostać zapasowym lotniskiem dla Warszawy i ten czas przespała. Ten czas skończył się w połowie 2012 roku kiedy otwarto WMI. Teraz już żaden warszawiak nie będzie jechał do Łodzi tylko po to by stamtąd polecieć.

2) Rozumiem, że Łódź chce odciążać Warszawę w lotach nocnych własnym kosztem? Czyli mieszkańcy Łodzi muszą się zgadzać na to by o 23:59 być budzeni przez lądujące samoloty tylko po to by mieszkańcy południa Warszawy mogli spać spokojnie.... Ciekawe rozumowanie

3) "Łódź to Barcelona wschodu pod względem architektury i polski Manchester pod względem budownictwa." - ten tekst jest poniżej wszelkiej krytyki. Łódź nigdy nie była i nie będzie (w dającej się przewidzieć przyszłości) miastem turystycznym. Jedna wyremontowana ulica nie zmieni całego wizerunku miasta, które jest takie jakie jest. Rzecz w tym że 70% kamienic w tzw "centrum" nadaje się tylko do natychmiastowego wyburzenia, bo nawet remontować ich nie ma sensu. W większości innych dużych miast w PL i na świecie jeśli już powstają slamsy to są one na obrzeżach albo po prostu takich "kłopotliwych mieszkańców" rozrzuca się po różnych częściach miasta żeby nie tworzyć getta. Akurat w Łodzi slumsy są w samym ścisłym centrum miasta. Nic dziwnego że przez długie długie lata nikt nie chciał inwestować w remonty kamienic. A teraz są zniszczone tak bardzo że najlepiej byłoby je wyburzyć. Zaklinanie rzeczywistości i oszukiwanie zagranicznych turystów, że Łódź "to Barcelona wschodu" sprawi, że ucierpi wizerunek całej Polski jako takiej.

Cóż za wysyp elokwencji w komentarzach.
@wersatis: i to mówi mieszkaniec Tomaszowa?

po co? chyba tylko aby eksportować łódzką biedę.

@pszn: i polskie Detroit pod względem wyludniania!

"Łódź to Barcelona wschodu pod względem architektury i polski Manchester pod względem budownictwa."

Ała...