gość_80eea
2017-08-17 08:55
Lecialem z Warszawy . Fajna maszyna.
robert13
2017-08-17 07:03
gość 6d13e
chyba wspominasz o STR bo do Saint George Swiss nigdy nie latał.
A tak przy okazji to naprawdę roboczy koń w Swiss, Crossair i wielu innych liniach. W czasach Crossair nazywany też "Jumbolino" ze wzgledu na jakieś podobieństwo do 747.
Pamietam dowcip od jednego z pilotów: dlaczego w Jumbolino Brytyjczycy zamontowali 4 silniki? proste, nie było miejsca na 6...
Ale należy pamiętać ze kiedy konstruowano ten samolot na rynku nie było dostepnych silników odpowiedniej wielkosci i mocy gdyby zastosować tylko 2 w RJ70, RJ85 czy RJ100.
gość_6d13e
2017-08-16 18:20
Całe szczęście, że już koniec z AVRO w SWISS. Latałem tymi "dostawczakami" wiele razy na trasach STG-ZRH i ZRH-WAW.
Niestety nie udało mi się do tej pory przetestowac tego samolotu. Czas ucieka, a tych maszyn coraz mniej...
Raz udalo mi sie leciec tym samolotem do Zurichu i choc widac bylo juz wiek to kabina dosc wygodna, a start poprzez gorny plat i 4-ry silniki prawie jak F16. Troche szkoda ale czekam na wyprobowanie CS100.