Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_a44d6 - w/g umowy ze zwiazkami zawodowymi zaloga musi miec iles tam godzin odpoczynku, gdyby poleciala pozniejszym rejsem nie mialaby wymaganej ilosci godzin odpoczynku i tym samym nie moglaby podjac pracy na wyznaczonym rejsie.
gość_d2510, gość_8d468:
fakt, mój babol z tym typem samolotu, ale nie o tym jest artykuł i nie do tego odnoszę się w moim komentarzu :)
Pozdrawiam
gość_e4eb0
2017-04-18 18:39
Jakim prawem artykuł o laniu Azjaty przez policję w liniach United ilustrujecie zdjęciem klasy ekonomicznej w Embraerze LOT?
gość_e4eb0
2017-04-18 18:34
Jak słodko, że autorzy odnieśli się do sytuacji osób LGBT. Nie wiem, co ma to wspólnego z tematem, ale miło.
"a do tego był pochodzenia azjatyckiego -kolejna wizerunkowa klapa i oskarżenia o rasizm." - czyli jakby był biały to by nie było aż takiej afery???
gość_8d468
2017-04-15 22:16
To prawda, nie było samolotu MD-20, był MD-11x-20 (a także 10). Pewnie był wtedy oznaczany jako MD20 stad błąd cymr (tak jakby napisać, ze leciałem B-738)
gość_8d468
2017-04-15 22:12
gosc_4fadd: pasażerowie juz to robią, a akcje United znacząco poszły w dół. Ciekaw jestem kto ostatecznie bedzie płacił odszkodowanie, czy linia lotnicza, czy moze jednak policja, biorąc pod uwagę, ze środki przymusu nie były adekwatne do sytuacji i interwencja była zdecydowanie zbyt brutalna.
gość_d2510
2017-04-15 18:27
cymr
Nie istnieje taki samolot jak MD-20, zapewne był to MD-11, i jak na tamte czasy to nie były one na pewno zabytkowe tym bardziej w jednej z lepszych linii jakimi był Swissair.
gość_4fadd
2017-04-15 16:33
Pasażerowie powinni zbojkotować linię i szybko by się nauczyli szacunku do pasażerów.
Problem nie jest nowy, a tylko więcej się o nim mówi, bo "teraz każdy może latać" i każdy może pisać w internecie.
W zamierzchłych czasach, bo w 2001 r. miałem przyjemność lecieć nieistniejącymi już liniami Swissair, zabytkowym już samolotem MD-20. Na trasie z Santiago de Chile do Zurichu z międzylądowaniem w Sao Paulo. Samolot miał zapełnioną klasę pierwszą oraz klasę biznes, w związku z czym cała obsługa poszła do tych właśnie klas. Zaraz po starcie zza kotary, do klasy ekonomicznej dochodziło pobrzękiwanie sztućców oraz zapachy serwowanych w wyższych klasach potraw. Pasażerom klasy ekonomicznej zaserwowano za to kuchnię hiszpańską i włoską, ale tylko w postaci programów telewizyjnych na ekranach wielkich ekranów (monitorów w siedzeniach jeszcze nie było). Prawdziwy posiłek podano dopiero po ponad dwóch godzinach lotu, więc pasażerowie klasy ekonomicznej siedzieli głodni, sfrustrowani i z burczącymi brzuchami. Ja zresztą też. Na dodatek ci ekonomiczni, gdy już podano posiłek musieli jeść szybko, bo lot SCL-SAO trwał zaledwie ok.3:45 godz.
Do dziś zastanawiam się czy te programy kulinarne na ekranach TV to taki złośliwy żarcik załogi czy troska o pasażerów klasy ekonomicznej.
gość_a44d6
2017-04-15 09:18
Ja to nieco inaczej widzę. Jako wywyższanie się osób pracujących w tej linii (ale przykładów wszędzie jest mnóstwo). O co chodzi? Trzeba było znaleźć 4 miejsca dla załogi samolotu, który miał startować następnego dnia. Koniec końców pasażer poleciał (z tego co wiem) kilka godzin po tym incydencie. To skoro był samolot kilka godzin po incydencie (a nie dopiero następnego dnia) to dlaczego ta załoga nie mogła poczekać? A bo jeżeli jest jak piszę, to pojawia się myśl "ja tu pracuję, ja mam władzę to niech ktoś czeka". Takie myślenie jest w takich firmach (chyba szczególnie amerykańskich liniach), w policji amerykańskiej, a u nas.. u władzy ;) Była sytuacja, kiedy jakiś urzędnik (nie pamiętam sytuacji) chciał lecieć więc chcieli wydelegować zwykłego pasażera...
gość_00546
2017-04-14 22:15
W LOT wystarczy odezwać się po polsku i już się jest pasażerem gorszej kategorii. Doświadczyłem tego osobiście lecąc w klasie biznes. Większość pasażerów była obcokrajowcami a ja jednym z niewielu a być może jedynym Polakiem. Tylko bardzo proszę mi nie pisać że miałem jakieś dzikie zachcianki albo byłem zapijaczona morda wszczynający awantury.
krzysiekl
2017-04-14 14:43
Nie tylko klasa ekonomiczna. Był niedawno przypadek w klasie pierwszej w USA, do rękoczynów nie doszło, ale grożono pasażerowi który kupił bilet na klasę pierwszą i już siedział w samolocie(!) a nie chciał oddać miejsca komuś innemu.
zobacz link
gość_69be8
2017-04-14 14:07
Odpowiedz jest prosta i dotyczy nie tylko transportu lotniczego. Ceni się bardziej tych i tworzy się produkt, pod tych klientow którzy: są lojalni, często korzystaja z oferty firmy i płacą wiecej. Tacy klienci generują największy obrót i najwieksze wpływy niezależnie czy mówimy o B2B czy B2C i praktycznie w każdym biznesie.