Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
gość_73fdb
2017-04-13 09:31
Londyn Luton - Bydgoszcz w systemie rezerwacyjnym Ryanair'a od sezonu zimowego 3 razy w tygodniu....srody, piatki i niedziele. Brawo Bydgoszcz. Drugie lotnisko w Polsce do ktorego lata Ryanair z London Luton!
gość_00546
2017-04-09 00:12
Drodzy Pracownicy LOTu a szczególnie personel pokładowy i wszyscy którzy mają bezpośredni kontakt z pasażerami. Wiem że niektórzy pasażerowie są chamscy, gburowaci i bezczelni. Wiem że macie swoje osobiste i rodzinne problemy, że panie mają co miesiąc "słabsze" dni ale w interesie istnienia waszego pracodawcy a co za tym idzie własnego zatrudnienia nie przynoście waszych osobistych problemów do pracy. Nie traktujcie większości pasażerów jakby wszyscy byli tymi gburami, chamami lub waszymi kolegami. Postarajcie się być uśmiechnięci i wdzięczni że ktoś wybrał was a nie konkurencję a gdy prosi o pomoc lub narzeka że coś jest nie tak zajmijcie się problemem a nie walczcie z pasażerem jak z wrogiem. Jeśli tego nie będziecie robić konkurencja zrobi to za was i to będzie tylko kwestia czasu gdy albo wszyscy będziecie szukać nowej pracy albo część z was a ci co zostaną będą szkoleni przez nowego właściciela dokładnie tego o czym piszę.
Nie piszę tego jako złośliwość tylko jako radę jak ewentualnie możecie skłonić pasażerów do latania z wami a nie z konkurencją bo cenowo nie jesteście w stanie z nimi wygrać gdyż wasze płace, warunki pracy i inne benefity są lepsze a to kosztuje. Swoją drogą proporcje jakie są pomiędzy ilością samolotów i pracowników w LOT i Ryanair są na niekorzyść LOTu czyli krótko mówiąc ilość pracowników w administracji jest procentowo wyższa a to znaczy że z każdego pasażera trzeba więcej odprowadzić aby tych pracowników utrzymać.
Innym sposobem aby przekonać ludzi do latania z wami, szczególnie na długich trasach, może być amerykańska wersja komfortu w klasie ekonomicznej. W USA klasa ekonomiczna premium należy do rzadkości. O wiele popularniejsza jest ulepszona ekonomiczna pod różnymi nazwami, econo+, even more space, comfort, itd. Ogólna idea tej oferty jest taka żeby dać klientowi trochę więcej przestrzeni oraz wygodniejsze siedzenie za niewielką dopłatą. Z reguły jest to 1-2 cali szersze siedzenie i 2-4 cali więcej na nogi za około 10-25% więcej w zależności od popytu i różnicy w stosunku do zwykłej ekono. Nikt tu nie mówi o serwowaniu wykwintnych potraw czy trunków lub zwiększaniu limitu na bagaż. Tylko i wyłącznie, jakby to powiedzieć, komfort dla ubogich. W ten sposób pasażer nie jest skazany na ciasnotę lub zapłacenie drugie tyle co za ekonomiczną żeby dostać odrobinę komfortu. Jeden z forumowiczów na tym portalu już to dość dokładnie opisywał przy okazji innego artykułu: gość_3844b,
zobacz link
Dzięki temu LOT mógłby mieć dość sporą liczbę wiernych klientów bo na rynku europejskim takiej oferty praktycznie nie ma bo dominuje zagęszczanie lub skok na kasę w postaci klasy premium. Oferując taką "econo+" na długich trasach LOT zwiększyłby również ilość pasażerów na krótkich trasach gdyż o wiele więcej ludzi byłoby gotowych przylecieć do WAW niż obecnie wiedząc że poleci na długiej trasie w LOT w przyzwoitych warunkach za niewielką dopłatą. Wiem że usłyszę że Polska to nie USA a układ siedzeń jaki jest obecnie w 787 to jest taki standard na świecie i nie ma co dyskutować. Tylko żeby uratować LOT przed upadkiem zarząd i pracownicy muszą się zdecydować i mieć odwagę na rozwiązania nie szablonowe i lepsze od konkurencji. W przeciwnym wypadku konkurencja wymusi na LOcie rozwiązania które nie będą miłe ani dla firmy ani dla pracowników ani dla Polski. Prezes Milczarski nie może być dobrym szefem a związki zawodowe słodkim tatusiem który chroni każdego pracownika bez względu na to czy on przyciąga pasażerów do LOTu czy ich odstrasza lub wręcz wygania bo ma akurat zły dzień. Dyscyplina pracy i odpowiedzialność za losy firmy a co za tym idzie swoje własne musi się zwiększyć i to jak najszybciej.
Tak więc szanowni Pracownicy LOTu, życzę Wam powodzenia w walce z konkurencją, która dopiero na dobre się zaczyna ale to od Was zależy czy ją wygracie czy nie. Nie wystarczy tylko pozyskiwać kolejne samoloty i otwierać nowe trasy. Bez zmiany podejścia do klienta i modyfikacji waszej oferty, szczególnie w 787, macie nikłe szanse aby przekonać wystarczającą ilość ludzi do latania z wami bo serwis na poziomie "taki sobie" mogą dostać za mniejsze pieniądze u waszej konkurencji.
gość_1a1fb
2017-04-08 22:03
mysle, ze to nie bedzie zaden przelom ani konkurencja dla tradycyjnych przewoznikow. Na wielu trasach europejskich FR nie lata zbyt czesto (np 2-3 razy w tygodniu), wiec mysle, ze bilety z przesiadka beda dostepne tylko wtedy jesli dana trasa obslugiwana jest codziennie aby zminializowac ryzyko utrzymywania pasazera przez 3 dni w londynie. Z tego wzgledu FR zyska jakas liczbe klientow podrozujacych z przesiadka turystycznie, ale nie zmieni to ich glownego profilu ich dzialalnosci p2p i nie będzie to konkurencją dla linii tradycyjych, ktore na wielu trasach europejskich lataja codziennie lub kilka razy dziennie dajac pasazerom, zwlaszcza biznesowym, duza elastycznosc planowania podrozy. Cenowo tez to nie bedzie rewolucja bo juz teraz nie zawsze FR wychodzi taniej (no chyba, że ktoś leci wtedy kiedy bilet jest tani, a nie wtedy kiedy ma czas lub wtedy kiedy musi).
gość_6138d
2017-04-08 20:13
gość_bea79: Co z tego, że w Modlinie jest 40 destynacji, jak jest kompletnie zatkany. Jakikolwiek rozwój w Modlinie jest w tej chwili niemożliwy. Dotyczy to także pasażerów tranzytowych. Nie bez przyczyny Ryanair przeniósł połączenia krajowe na Okęcie. Bez takiego kroku nie mógłby już dodać nowych połączeń międzynarodowych. Zresztą o strefie tranzytowej w Modlinie nawet nie słyszał. Naprawdę zapraszam z wizytą, abyś mógł się przekonać, jak bardzo zatkane jest to lotnisko.
gość_bea79
2017-04-07 21:47
Ryanair jest na tyle punktualną linią, że można spokojnie zaryzykować loty odrębne. Kilkakrotnie tak leciałem i zawsze lądował na czas. Ryzyko jest minimalne.
gość_bea79
2017-04-07 21:36
gość_6138d; Różne można cytować epitety, ale na tle innych baz Ryanaira w Polsce, Modlin jest jednym z większych lotnisk, na które lata. Ponad 40 destynacji to jednak nie kurnik. Czym zatem są pozostałe regionalne lotniska w Polsce?
Do tej pory jesli ktos decydowal sie na lot z przesiadka Ryanerem to wybiera to na wlasne ryzyko i pewnie takie polaczenia gdzie czas na przesiadke jest dosc spory (powiedzmy 3 godziny plus), wiec nic dziwnego ze sukcesem Ryanara sa loty p2p, innego modelu ta linia nie ma. Moze bedzie tak, ze kupujac bilet laczony 'system' pokaze takie polaczenia gdzie na przesiadke czas oczekiwania jest dosc duzy, wlasnie po to by zniminalizowac ryzyko w przypadku opoznienia.
gość_6138d
2017-04-07 14:12
kemot97: Modlin to kurnik, nie hub. Jest kompletnie zatkany. Zapraszam z wizytą.
gość_79ac3
2017-04-07 12:37
spotter10 -> ludzie latają FR p2p ponieważ to jest linia p2p :D Co w tym dziwnego? :) Oczywiste jest to, że do tej pory odsetek przesiadkowców był nikły, ponieważ całe ryzyko przesiadki zostało zrzucane na pasażera. Jeśli zlikwidowane zostanie ryzyko przesiadkowe w Ryanair to ta linia - przy założeniu utrzymania podobnych jak teraz cen oraz siatki - bardzo wiele zyska.
spotter10
2017-04-07 12:26
kemot97 -> nie sądzę. Sukces Ryanair'a polega na tym, że ludzie latają głównie p2p a nie z przesiadkami. Wydaje mi się, że przesiadkowcy stanowią nie więcej jak 10% ich klientów. Dlatego chcą wejść w ten rynek, aby pozyskać jeszcze większą liczbę pasażerów. Raczej dzięki temu powiększy się oferta, bo teraz np. z GDN via STN będzie można polecieć do miast, które nie są oferowane z Polski. A dodatkowo Ryan nie lata i nie utrzymuje połączeń, gdzie jest niski LF. Większość połączeń obecnie utrzymywanych przez tą linię ma bardzo wysokie wskaźniki i na nich zarabia, więc rezygnacja byłaby jak strzał w stopę.
a ja sobie mysle czy w zwiazku z tym Ryan nie potnie troche siatki swoich polaczen i skieruje czesc polaczen do hubu (np w Polsce do Modlina z portow regionalnych) tak by nie rozsiac mozliwosci przesiadek w kazdym porcie?
krzysiekl
2017-04-07 11:13
IMHO to taki jeden bilet będzie droższy niż dwa kupione oddzielnie (w cenie Ryanair wliczy sobie ryzyko, że będzie musiał zapewnić hotel etc w razie opóźnienia lotu).
gość_7ae0e
2017-04-07 10:43
gość_77ecf; Tutaj, akurat nie zgodzę się. Może kiedyś MOL miał różne, dziwne wypowiedzi, nierzadko kontrowersyjne, ale odkąd wprowadzili program AGB to konsekwentnie wprowadzają swoje słowa w czyn. Loty łączone dadzą FR dużą przewagę nad tradycyjnymi przewoźnikami. Wystarczy spojrzeć na ilość nowości, które linia wprowadziła w ciągu tych 3 lat i od razu widać, że w biurze FR intensywnie pracują nad nowymi rozwiązaniami, podczas gdy w liniach tradycyjnych jest stagnacja i niewiele się zmienia. Dużo zależy od tego, czy takie loty łączone będą korzystne cenowo czy nie.
spotter10
2017-04-07 09:50
Wcale się nie zdziwię, jak ceny na bilety łączone będą znacznie wyższe niż jakby się kupiło dwa oddzielnie. Właśnie regulacje dot. opieki nad pasażerem i jego bagażem zwiększają koszty w przypadku opóźnień czy odwołań rejsów. Jako że nie będą mogli powiedzieć "My wam tego nie zaoferujemy, chyba że wykupicie ekstra ubezpieczenie", to sądzę że ceny najzwyczajniej będą wyższe o koszty właśnie tego ubezpieczenia. Coś za coś. Bo Ryanair nie daje nic za darmo. A że wielu pasażerów tej linii nie ma pojęcia jak działa cały system lotniczy na świecie i wielce prawdopodobne że nigdy nie leciało tradycyjną linią i to z przesiadką, mogą w ogóle nie sprawdzać konkurencji, tylko ślepo korzystać z usług tej linii. Bo innego świata poza nią nie widzą.
dareck: jezeżeli sprzedadzą bilet z przesiadką do miejsca docelowego to kwestie opieki nad pasażerem reguluje dyrektywa a nie warunki FR :) myślę że nocleg i kolejny bilet nie będzie żadnym problemem - ciekaw jestem jak będzie wyglądała "podróż alternatywnym środkiem kominikacji" :))
gość_77ecf: o tym się szybko przekonamy. Pierwsze polączenie łączone mają wystartować - pewnie pilotażowo - już w tym miesiącu. Zobaczymy, pożyjemy
gość_e4b53
2017-04-07 09:08
gość_de165, FR ma z Berlina mniej kierunków niż z Krakowa co prawda tylko o 2, ale zawsze ;)
gość_de165
2017-04-06 23:58
gość_e4b53, a po co szczecinianie mają latać gdzieś z przesiadką w Krakowie skoro mają pod nosem w Berlinie kilkukrotnie większą bazę FR? Połączenie SZZ-KRK byłoby ciekawe ale jako P2P w takiej rotacji jak GDN-KRK - dwa razy w tygodniu na weekendowe wypady.
gość_77ecf
2017-04-06 21:32
Ryanair już różne rzeczy zapowiadał i wielu z nich jakoś nie wprowadził. O przesiadkach też już nie pierwszy raz mówią. Osobiście nie wierzę, żeby to zrobili, tak samo jak robienie laski przez MOLa czy miejsca stojące. Ot, po prostu kolejny chłyt marketingowy, wg zasady - nieważne co mówią, ważne żeby mówili.
Ciekawe jak rozwiążą problem opieki nad pasażerem, który z winy Ryanaira nie zdąży na kolejny lot... z pewnością bez problemu dostanie bilet na następny samolot (w miarę dostępności miejsc), ale co jeśli konieczne okaże się długie oczekiwanie na dalszą podróż? Bo jeśli pasażer będzie wymagał zapewnienia noclegu i wyżywienia to prawdopodobnie będzie zobligowany podczas rezerwacji do zakupu biletu w pakiecie "biznes", albo co najmniej ubezpieczenia, w przeciwnym razie żadnej opieki nie będzie :)