LOT poleci z Krakowa do Chicago

Nawiązując do wcześniejszej debaty (pod którymś z artykułów), żeby sprawdzić cennik połączenia KRK-ORD nie szukając biletu w jedną ale w dwie strony postanowiłem sprawdzić na jednym portalu. Ustawiłem wylot 3, powrót 9 lipca. KLM proponuje za nieco ponad 2700zł czyli najtaniej ale szalone czasy przesiadek 28h w jedną 17h w drugą stronę czyli dyskwalifikacja, bo by przesiadki dłużej niż pobyt zajmowały :D. Potem jest oferta za 3025zł LOT (wylot bezpośrednio 10h, powrót przez WAW 11h20min), dalej w kolejności jest znowu ofeta LOT 3090zł (wylot i przylot bezpośrednio z Balic 10h/9h20min) potem jest oferta Lufy 3200zł przez Frankfurt 15.5h w jedną 11h w drugą, potem oferta AirBerlin 3420zł 12h15m wylot i 11h45m przylot szybki kurs berlińskiej linii owszem ale ponad 300zł drożej niż LOT. Inne linie Swiss/Brussels to już ponad 500zł przegrywają cenowo

Kelo, oby tylko z pasa nie wypadł.

Loty do ORD w systemie od 3 lipca (poniedziałki), rotacja jak każdy się domyślał WAW-ORD-KRK-ORD-WAW. 11:50 wylot z KRK :w największy upał :D ale będzie żyłowanie silników na high trust jak termometr pokaże ze 30stopni dobrze ze leasingowane samoloty haha ^_^) Skoro się z RZE dalej nie namyślili co do Newarku to zapraszam do Krakowa :P

Spokojnie! "Hub" w Warszawie nie upadnie jesli wypozyczy 787 na 1 DOBE w tygodniu! Choc osobiscie jestem LOT alergikiem, jednak uwazam ze ktos dobrze mysli w LO bo przywraca polaczenie dla osob w podeszlym wieku. "Stara Polonia" jest elastyczna czasowo i finansowo, dostosuje sie do polaczena i doplaci $$ aby tylko ominac transit craziness w WAW czy Europie Zachodniej.
Aha! Nie skonczy sie na "raz w tygodniu".... ja wam to mowie!

Pozdrowienia z ORD

Spokojnie! "Hub" w Warszawie nie upadnie jesli wypozyczy 787 na 1 DOBE w tygodniu! Choc osobiscie jestem LOT alergikiem, jednak uwazam ze ktos dobrze mysli w LO bo przywraca polaczenie dla osob w podeszlym wieku. "Stara Polonia" jest elastyczna czasowo i finansowo, dostosuje sie do polaczena i doplaci $$ aby tylko ominac transit craziness w WAW czy Europie Zachodniej.
Aha! Nie skonczy sie na "raz w tygodniu".... ja wam to mowie!

Pozdrowienia z ORD

Krakowskie Linie Lotnicze LOT

@gość_dd973: Na podwójną rotację WAW-ORD-KRK-ORD-WAW będą potrzebne mniej więcej dwie doby. Pozostałych 5 dni w tygodniu samolot może realizować normalne inne zadania przewidziane dla B787 z lotniska w Warszawie, np. rotacje do WAW-JFK-WAW, czy WAW-PEK-WAW. To już napisał @mietek.

Samolot z silnikiem o zwiększonym ciągu funkcjonalnie będzie przecież takim samym B787-8.

To tak samo jak można kupić ten sam model samochodu osobowego i wybrać silnik o mocy np. 150KM lub 190KM. Funkcjonalnie to ten sam samochód, tyle samo miejsc, taki sam bagażnik. Tylko jeśli zapłacimy zazwyczaj nieco więcej to będziemy mieli więcej mocy pod maską - jeśli ktoś ma taką potrzebę to zapłaci. A inni zrezygnują i zaoszczędzą nieco wydatków.

a tak serio ? ciekaw jestem co w takiej opcji ? bo przecież nie ma z KRK innych long haulów aby grubasa ...? a może nie jestem w temacie i są .....?

@gość_dd973: Będzie obsługiwała połączenia z WAW:)

inne pytanie - co ta maszyna będzie robiła w pozostałe dni tygodnia ? stała tak sobie po prostu ????

@gość_7c3d6: wyliczenia proszę przeczytać u @gość_e083a - zupełnie przyzwoite na poziomie możliwości odczytu danych z AC.
Czymś innym jest przeciętne cargo faktycznie latające WAW-ORD, a czymś innym ładowność samolotu i "pełne" cargo. Czymś innym jest także cargo WAW-ORD, a czymś innym KRK-ORD.

Moja teza jest taka, że zakup B787-8 z silnikami o większym ciągu rozwiązuje wiele problemów dotyczących startu z KRK. LOT tego oficjalnie nie potwierdził, choć umieszczenie w komunikacie informacji o obsłudze KRK-ORD przez dwa nowe B787 pośrednio to sugeruje. Może dziwić taki zakup dla na razie jednej rotacji w tygodniu, ale w kraju mamy ok. 10 portów o długości pasa ok. 2500m, a przyszłości rotacji z KRK może być przecież więcej.

Uważam, że dodatkowe mln $ na samolot plus utrudnienie w serwisie to i tak niższe koszty niż budowa dłuższego pasa, a politycznie zysk dla LOT-u może być spory.
Strategicznie cierpi na tym budowa hub-u w WAW, ale biznesowo to raczej będzie neutralnie - trudno będzie na tym zarobić fortunę, choć ewentualne straty przy jednej rotacji w tygodniu nie mogą być wielkie, bo zainteresowanie będzie duże na pewno w klasie ekonomicznej, a w droższych to wielka niewiadoma.

redakcjo, jak można zaakceptować taki post jak gość_17d02 ???

gość_17d02 - Jak można w ogóle coś takiego napisać ?

wypadki sie zdarzaja, ale to sa za duze straty finansowe dla lini lotniczej. Dziwie sie ze Malesian Airlines nie zbankrutowaly pod dwoch katastrofach lotniczych w tym samym roku.

jestem ekologiem, słucham drzew i przytulam je w drodze drzewoterapii. Nigdy nię będę za na wycięciem lasów przy lotnisku! Tam jest największa energia wertykalna. Cały kosmos energetycznie płynie w te miejsce i pobudza 3 oko.

Od dawna czytam komentarze na portalu, jedne mądrzejsze, inne mniej. Latam bardzo dużo, mniej więcej 10-12 razy w miesiącu po Europie, raz na 2 miesiące na trasie long haulu. Lubię LOT za serwis, za sympatyczną obsługę, małe znaczenie ma dla mnie czy podają wodę, wafelka, czy dokładają herbatę/kawę czy kanapki sprzedają, czy rozdają, latam w Y, ale też w C. Chciałbym żeby LOT latał, bo inaczej żona będzie musiała szukać pracy. Zastanawia mnie tylko jedno, skąd nagle linia, która jeszcze na początku roku nie wiadomo było czy przetrwa, teraz znalazła pieniądze na taką ekspansję, ponad 20 otworzonych połączeń, dużo zapowiedzianych. Wydaje mi się, że potrzeba mniej więcej roku, ażeby połączenie stało się rentowne, czyli przez ten czas trzeba dosypywać. Zaobserwowałem też, że bilety są coraz tańsze, zarówno w Y, C, jak również w P. W sytuacji gdy większość linii każe sobie dodatkowo płacić za bagaż, LOT rozdaje bagaże w najniższych taryfach za free, do PEK dodaje drugą walizkę gratis. Na wielu rejsach można wylicytować upgrade za śmieszne pieniądze... Normalne taryfy w C czy P też nie należą do najwyższych. OK, fajnie że LOT się rozwija, fajnie że siatka połączeń staje się coraz bogatsza... tylko czy nie jest to nadmuchiwanie balona, który za chwilę pęknie, bo zabraknie pieniędzy, albo okaże się że nagle Bruksela się czegoś dopatrzyła? Czy nie jest to działanie na zasadzie, że może w końcu się to wszystko zepnie? Co z umowami CS w Japonii, Korei, Newarku? Mam wrażenie że może ktoś się wcale nie martwi co będzie za parę miesięcy, gdy trzeba będzie zacząć płacić raty za leasing operacyjny, który jest niesamowicie drogi, co będzie gdy okaże się, że siatka będzie tak napięta, że usterka jednego dreamlinera, spowoduje odwołanie rejsu, konieczność przebukowania pasażerów, zapłacenia im odszkodowań, zapewnienia hotelu? Co będzie gdy nagle się okaże ze dalej nie ma umów CS, a LH i inne linie pójdą na wojnę cenową jeszcze bardziej? Zastanawiam się czy LOT jest po to by zarabiał pieniądze i był spółką, w której podejmuje się decyzje na podstawie rachunku ekonomicznego, czy jest po to by pomagał Polsce we wstawaniu z kolan? Bo żyć może przez to sam na te kolana upaść....

Dyskusja wg mnie w pełni uprawniona na portalu o lotnictwie. Wiele było już agrumentów na temat, czy taki pas jest wystarczający. Więc ciekawie jest poznać prawdę - czy pas wystarczy do startu z pełnym obciążeniem, czy wystarczy dla nowych Dremlinerów z lepszymi silnikami, czy nie wystarczy i trzeba brać mniej cargo (międzylądowanie i dotankowywanie uważam osobiście za pomysł absurdalny przy chwaleniu się nowym bezpośrednim wygodnym połączeniem).

Nie chciałbym nikogo urazić, ale czytając niektóre Wasze komentarze dochodzę do wniosku, że LOT zatrudnia same dzieci w wieku przed gimnazjalnym, które moglibyście z powodzeniem zastąpić, bo macie znacznie większą wiedzę. I doświadczenie.
Żal Wam coś ściska?

gość_5226f Lecialem kilkanascie razy na tej trasie. W tym 3 razy mialem miedzyladowanie w GDN po paliwo. Np w lecie 2009.

Teraz w Krakowie zrobić możliwości przesiadek, w końcu samolotów z kodem LO lata tu trochę, więc może znajdzie się jakiś szaleniec, który poleci sobie z MUC, FRA, VIE, WAW, GDN via KRK do ORD :D.