Wik56987
2017-01-17 16:12
Gdyby pojawił się A350-2000, Airbus musiałby jeszcze bardziej powiększyć Superjumbo co przy silnikach XWB i lepszej aerodynamice dałoby się osiągnąć do 1000 pax max, pytanie tylko czy Airbus uważa że gra jest warta świeczki, bo na -2000 klientów znajdzie na pewno, chyba gorzej byłoby z nowym A380...
gość_e083a
2016-11-10 11:59
Warto dodać, że IAG jest jednym z czterech głównych "rozmówców" w sprawie A350-2000 (generalnie wydłużonej wersji A350-1000).
Ostatnio np. SIA przekazał, że ich decyzja w sprawie A350-2000 lub B777-10X powinna zapaść w ciągu dwóch miesięcy.
To może mieć duży wpływ na dalsze losy rodziny A380, w tym o terminie decyzji o A380neo (podobno to listopad 2017r.).
@BA850: w sprawie MH - brak chętnych do zakupu był wynikiem żądanej ceny. Ich A380 są z lat 2012/13, w roku katastrof B777 były to roczne, czy dwuletnie samoloty. Inna cena dotyczy rocznego samolotu, a inna 10-letniego. Wielu zamiast kupować roczny i ponieść koszty dostosowania (np. konfig siedzeń, malowanie) woli zamówić nowy u producenta z odpowiednim jeszcze rabatem.
Ani IAG ani Airbus nie muszą się śpieszyć - IAG ma już flotę A380, natomiast Airbus ma zamówienia A380 na kilka lat produkcji.
Czas poprzez wzrost ruchu lotniczego między hubami działa tutaj na korzyść A380.
Koszty programu A380 wcale nie muszą się zwrócić w całości. Zostały już poniesione. Księgowi sobie poradzą. I warto pamiętać, że sumaryczne koszty programów A380 i A350 są porównywalne poziomem z kosztami programu B787.
To czego chce Airbus to podnieść realną (po upuście) cenę jednostkową nawet o 30-50mln EUR. To dla wielu linii zbyt drogo. Airbus zależy natomiast, aby nie zamykać linii produkcyjnej i cały czas dostarczać A380. Pewnie niedługo spotkają się gdzieś po środku: Airbus nieco obniży żądania co do ceny, a niektóre linie zaakceptują podwyższoną cenę i złożą zamówienie (Emirates publicznie wspomniał o 100x A380neo plus 100x opcji).
@demar: MH nie sprzedało swoich używanych A380tek, bo... nie było na nie chętnych. SQ nie chce przedłużać leasingu swoich A380tek, bo... są średnio opłacalne (szczególnie pierwsze egzemplarze). Jest niewiele tras, na których A380 ma sens.
Pan Walsh już nie pierwszy raz wspomina, że chętnie kupi parę A380tek dla IAG, ale obawiam się, że to się raczej skończy jak gadanie O'Leary'ego na temat lotów przez atlantyk - niby chcą, a podobno samolotów nie ma - gdyby chcieli, dawno temu by samoloty zamówili, które by już odebrali.
Airbus stara się jak może, by utrzymać przy życiu program A380tek, bo ten program musi się zwrócić - przy obecnej liczbie zamówień raczej ciężko będzie.
@gość_0e06e: "muszą"? to jest kompletny absurd. Kto to powiedział? Albo napisał?
Dlaczego nie mogą "popierać" np. silniejszego programu A350?
@gość_e7eae: wersja "neo" to z definicji model przerobiony, najczęściej poprzez nowocześniejsze silniki i aero optymalizację. Nie jestem pewny czy "słabnącym" można nazwać program, którego produkcja jest wykupiona na kilka lat do przodu.
Natomiast na pewno Airbus więcej może zarobić na A350 niż na A380 (licząc efektywność zużytych zasobów).
@lysypiotr76: jako używane może być 5 sztuk po Singapure (leasing Doric, MSN: 3, 5, 6, 8 i 10) dostępne 1x ok.2017 i 4x w 2018. Poza tym jedynie MAS chciała upłynnić swoje od 2x do 6x, ale chyba zmieniła plany (2x na chartery i pielgrzymki).
Więc IAG ma niezbyt duży wybór używanych, ale moim zdaniem na 80-90% dogadają się z SIA (Doric), chyba, że ktoś inny przebije ofertę IAG.
Co nie zmienia faktu, że IAG stać na nowe i od jakiegoś czasu negocjują mocno ceny, podobnie zresztą jak i Emirates.
Teoretycznie program NEO dla A380 może wystartować w każdej chwili jak tylko się dogadają co do ceny (potencjalny silnik czyli ulepszony XWB-84 będzie gotowy w 2019, drugi kandydat czyli wzmocniony Trent 7000 też wtedy będzie gotowy).
lysypiotr76
2016-11-07 19:41
Niedawno gdzieś w angielskiej prasie czytałem że IAG owszem przymierza się do kupna A 380 dla Iberii. Te samoloty latały by do Ameryki Południowej. Tam jednak wyłącznie mówiono o używanych egzemplarzach.
gość_e7eae
2016-11-07 18:57
Program A-380 slabnie bo zapotrzebowanie na tego typu maszyny jest niewielkie.
To tez przyczynilo sie do konca programu 747 w wersji pasazerskiej.
Zostal A-380 i airbus musi go napewno udoskonalic, czyli np zaoferowac wersje neo,
lub przerobic istniejacy model by byl dla przewoznikow jeszcze atrakcyjniejszy.
gość_0e06e
2016-11-07 18:08
IAG muszą popierać słabnący program A380.