gość_65b9c
2016-11-05 11:34
Rumunia jest obecnie krajem bardzo mało znanym Polakom.W latach 70 bardzo popularne były wyjazdy studentów na obozy i wycieczki w Karpaty.Były połączenia kolejowe i autobusowe,jak np wspomniany autobus z Przemyśla do Suczawy czy ekspres Karpaty.Zainteresowanie Rumunia powoli wraca.Na pewno pomocne byłyby tanie lotnicze połączenia z Polski i liniami np Wizz Air albo Blue Air.Na razie Bukareszt i Kluż Napoka liniami LOT,ale bilety za drogie na krótkie wypady.
gość_495b2
2016-11-04 13:47
Z Suczawy blisko do malowanych cerkwi Bukowiny i polskich wiosek w Rumunii ... A legendarny autobus z Przemyśla do Suczawy chyba już nie kursuje ...
usuniety
2016-11-03 13:52
Kolejne loty w Rumunii od Wizz Air, tym razem z Suczawy do Bolonii, Rzymu Ciampino i Treviso.
zobacz link
gość_0b8d1
2016-11-03 13:31
Przy niskich cenach byliby chętni na przeloty z Polski do przepięknych miast Rumunii i w Karpaty.Nawet na wypady weekendowe.W Rumunii nie widać Cyganów i na razie wszechobecnych turystów z Japonii i Korei ze swymi aparatami i tabletami.Także jeszcze można spokojnie wypoczywać i zwiedzać .Ale to się na pewno zmieni. Także korzystajmy póki isą ku temu dobre warunki.
To są połączenia typowo pracownicze, zwłaszcza w Hiszpanii pracuje wielu Rumunów. Dodatkowo za każde nowe połączenie W6 dostaje niemałe pieniądze. Właśnie takie kraje jak Rumunia, czy była Jugosławia są jeszcze słabo rozwinięta pod tym względem. Władze tych krajów same zapraszają linie do siebie, obiecując profity za nowe trasy.
usuniety
2016-11-03 12:41
Jest kilka powodów:
* duża emigracja (podobnie jak u nas); kierunki jednak trochę inne, oprócz UK, Włochy, Hiszpania i Francja (bliskość językowa, tradycyjne dobre relacje z Francją - Dacia ;-)),
* ponad połowa powierzchni Rumunii to góry i to dość wysokie, nie jest łatwo poruszać się między miastami,
* bardzo słabej jakości drogi; pod tym względem Rumunia przypomina Polskę sprzed 10 - 15 lat,
* stolica i jednocześnie największe miasto leży zaledwie kilkadziesiąt km od południowej granicy, innymi słowy z każdego większego miasta w Rumunii do stolicy jest daleko; jak się przegląda statystyki rumuńskich lotnisk to dominują połączenia do Bukaresztu
Ciekawi mnie ten rozwój tras z Rumunii. Krajowa - miasto mniejsze niż Lublin czy Bydgoszcz, a połączeń ma więcej jak większość polskich miast. Czy Rumuni naprawdę tak dużo latają? I rzeczywiście kierunki typu Madryt czy Paryż są aż tak oblegane?