gość_fa213
2016-11-02 15:05
Takich miejsc, gdzie nie ma miejsca na fochy jakiejś jednej, konkretnej jednostki powinno być jak najwięcej. Atmosfera dzięki temu byłaby zdrowsza. Przykład: Loty krajowe po Polsce za 9 albo 19 złotych, które można dostać w tej cenie z tygodniowym wyprzedzeniem - to bardzo korzystne z punktu widzenia klienta, ale niestety, straszliwie psuje rynek. Kapitalizm ma zalety, ale ma też i wady.
gość_a2a6a
2016-11-02 13:11
To przywiązanie do Lufy to chyba lekka przesada, równie mocno sa przywiązani do AirBerlin, tak jak do wszystkiego co niemieckie. To czy jest to LH czy AB determinuje co najwyżej klasa społeczna. :) Natomiast całkiem dobrze Niemcy sa tez przywiązani do easyJet, ale ta firma akurat od początku miała zupełnie inne podejście do klienta niż MOL. A szantażowanie FRA przez Ryana to jedna wielka beczka śmiechu. W tym wypadku to oni sie co najwyżej mogą dostosować do warunków jakie da im lotnisko, ale na pewno nie odwrotnie.
gość_e7eae
2016-11-02 11:39
MOL ma z niemieckim rynkiem niełatwe zadanie.
FR jest w DE przewoznikiem o kiepskiej reputacji, Niemcy sa oszczedni, ale sa tez
przywiazani i dumni z LH, tamtejszy rynek nie jest latwy. MOL pewnie zasicka zeby bo tam musi tanczyc jak mu zagraja, nie ma miejsca na fochy.
gość_7ac68
2016-11-02 11:17
Skoro mówi, że nie będzie latał z danego portu to czytaj: nie chce latać w chwili obecnej bo stosuje szantaż w celu obniżenia opłat za korzystanie z lotniska do minimum.
gość_27d36
2016-11-02 10:54
Kiedyś MOL mówił, ze nigdy nie bedzie latał z Okęcia i okazuje sie, ze jednak kłamał... :) najbardziej przemawiają do mnie jednak dwa argumenty - niemozliwosc w praktyce krótkiego postoju oraz duży ruch na lotnisku. Nikt nie bedzie traktował FR priorytetowo, a opoźnienia spowodowane dużym ruchem nad FRA nie sa wcale rzadkie. Albo zatem bedą musieli dokładać do tych lotów, albo planować na nie wiecej czasu. Choć w przypadku Majorki, na która Niemcy latają masowo może to byc kuszące. Pytanie tylko czy Niemcy z zachodu bedą skłonni przesiadać sie do ich samolotów. Fakt, ze Niemcy sa dość pazerni i chętnie płaca mniej, ale z drugiej strony tzw. Wessi sa przyzwyczajeni do pewnych standardów, których FR nie oferuje. To nie Berlin, z którego tez jak na razie FR dramatycznych sukcesów nie uzyskuje...
gość_fa213
2016-11-02 10:36
Już wcześniej była niejedna okazja się przekonać, że nie ma co przywiązywać się do tego, co mówi cytowany pan.
usuniety
2016-11-02 09:13
Dwa ciekawe cytaty z tego tekstu:
1. "Niewykluczone, że spółka wprowadzi zachęty finansowe, z których będą mogły skorzystać linie niskokosztowe. Miesiąc temu o możliwości wprowadzenia takiego rozwiązania mówił Stefan Schulte, prezes Fraport."
2. "Na pewno nie polecimy do Londynu-Heathrow, Paryża-Charles de Gaulle i Frankfurtu, nawet za darmo. [...] mówił M. O'Leary"
:-)