Niepewna przyszłość lotniska w Bydgoszczy

Na razie lotnisko nie ,, upadnie ''. Marszałek województwa doszedł do porozumienia z Prezydentami Bydgoszczy i Torunia. Podwyższą kapitał i każdy proporcjonalnie do udziałów kupi nowe akcje lotniska. Czyli Marszałek wyłoży 5 mln. , Miasto Bydgoszcz 1,5 mln. a Miasto Toruń ..........3 tys.

PS. Szkoda też,że prezydent Torunia nie powiedział tego od razu na nadzwyczajnej sesji sejmiku.

Mnie jako Bydgoszczanina co najmniej zastanawia postawa prezydenta Bruskiego; 5mln to chyba nie jest dla naszego budżetu ciężar nie do udźwignięcia? Mam nadzieję że do zmiany nazwy nie dojdzie(zwłaszcza za taką cenę!!!!), a Bdg weźmie na siebie większą odpowiedzialność. Bo przy obecnym, miłościwie nam panującym marszałku, nie ma szans żeby UM dbał o port lotniczy tak jak UM innych województw. A swoją drogą,to ciekawym jest,że prezydent Zaleski stawia znak równości między Bydgoszczą a Toruniem zawsze gdy chodzi o podział środków,a jeśli chodzi o partycypację w kosztach to ma decydować kryterium ludnościowe..ech toruńskie władze

Teraz dzięki temu oświadczeniu Prezydenta Torunia możecie sobie sami wyrobić opinię kto gra fair w temacie bydgoskiego lotniska.

Coś nie wyszło z linkiem . Teraz całe oświadczenie Prezydenta Torunia. zobacz link

Toruń nie odpuszcza . Albo nazwa TORUŃ w nazwie lotniska albo nici z pomocy.zobacz link

Wojsko też nie chce się dołożyć do lotniska w Bydgoszczy . Coraz ciemniejsze chmury zbierają się nad tym lotniskiem . zobacz link

A Katowice to rdzeń 2.5 mln aglomeracji.

Lublin łączy się z 50 tys Świdnikiem także ta wielkość Bydgoszczy jest naciagana.

nie reagujcie na toruńskich troli

Gość_0ca08 to chyba nie lubił geografii Polski.Może Bydgoszcz to miasto niewielkie,ale zawsze to 8 największe miasto Polski i prawie 2 razy większe od Torunia,który jest dopiero na 16 miejscu polskich miast.Bydgoszcz jest większa np. od Lublina 9 miejsce i Katowic 10 miejsce.Więc teoria,że lotnisko położone przy małym Toruniu byłoby dochodowe to kompletna herezja.Bydgoszcz jako największe miasto woj. kujawsko-pomorskiego powinna z tego województwa wystąpić.Wielkopolska przyjmnie Bydgoszcz z otwartymi ramionami i zgodzi się na lotnisko w Bydgoszczy.

Trzeba zrobić tak: nowa spółka, niech się nazywa Bydgoszcz-Toruń albo Kujawsko-Pomorski Port Regionalny, 50% udziałów marszałek, 31% Bydgoszcz, 19% Toruń.
Każdy dopłaca do straty tyle ile ma %. Wymieniamy na początki prezesa i zarząd. Prezes nie ma być niczyim przydupasem, więc ogłaszamy konkurs. Nowy prezes dostaje kredyt zaufania na kilka lat i czekamy na efekty. Być może bez wielkich pieniądzy jak w Rzeszowie, Szczecinie i Lublinie na nowe połączenia nie ma szans. Trzeba dać szansę komuś innemu, bo Pan Moraczewski wg mnie się wypalił chociaż byłem jego zwolennikiem jak przychodził w 2010r. To nie jest tak że my w Bydgoszczy nie chcemy Torunia w nazwie. Chcemy ale coś za coś. 5mln zł może od ręki wyłożyć Bydgoszcz, tyle że taka propozycja od marszałka nie padła. Zaproponowano to tylko jednemu, a to nie fair.

Prawda jest taka, że lotnisko położone przy Toruniu byłoby DOCHODOWE. Bydgoszcz to niewielkie miasto głównie przemysłowe. I dlatego jedynym słusznym pomysłem byłoby skomunikowanie lotniska Toruń/Bydgoszcz z Toruniem, można przedłużyć linię kolejową, można puścić autobusy: powinny jeździć co najmniej co pół godziny. Toruń ma stare miasto porównywalne z Krakowem.

Popatrzcie się na wyniki Krakowa (miasto turystyczne) i Katowic (okręg przemysłowy).

Marszałek Całbecki w wywiadzie dla radia PIK stwierdził że lotnisko będzie istniało . inną kwestią jest kto pokryje straty.zobacz link

Tak jak wcześniej pisałem - lotnisko z długimi tradycjami i krótką przyszłością jeśli oczywiście chodzi o komunikację lotniczą - szkoda bo brak pomysłu na to lotnisko.

Powiem tak. Jestem z Bydgoszczy. Na lotnisko jadę autem 5 minut. Z Bydgoszczy leciałem słownie 2 razy w życiu. A latam dużo- głównie z Poznania, ostatnio częściej z Gdańska (gdnexpress - super wygodny patent). Siatka, siatka i jeszcze raz siatka. Tej nie ma. I wydaje mi się, że siatki połączeń nie będzie bez względu na to ile dopłacimy przewoznikom. Czas po prostu zrewidować sny o potędze. Jesteśmy prowincją w porównaniu z Gdańskiem

A co to jest strata roczna 6 milionów? Dla Bydgoszczy to pestka.Nawet ja mógłby pokryć połowę tej kwoty.Uważam,że Bydgoszcz nie powinna się poddać szantażowi pierników. Bydgoszcz powinna wykupić wszystkie akcje portu i sama utrzymywać swoje lotnisko,a przede wszystkim wystąpić z województwa kujawsko-pomorskiego i odzyskać od Torunia skradzione Bydgoszczy Collegium Medicum.

Moze na poczatek warto zadac sobie pytanie: kto od szeregu lat zarzadza tym lotniskiem i kto jest jego wiekszosciowym wlascicielem? - odpowiedz jest prosta, prezesem portu jest zaufany pracownik marszalka Calbeckiego z Torunia - niejaki p Moraczewski takze z Torunia, w Radzie Nadzorczej wiekszosc 74% glosow ma takze torunski marszalek. Czyli Torun zarzadza bydgoskim lotniskiem od 7 lat i to on odpowiada za mizerie, brak rozwoju, nieatrakcyjny, stale zmniejszajaca sie siatke polaczen a co za tym idzie stagnacje w ilosci oprawionych paxow ( wynik 324 tys.. pasazerow osiagnal juz w 2012 roku poprzednik Moraczewskiego). To zaufani pracownicy marszalka z Torunia celowo doprowadzili do takiej sytuacji jak obecna, chcac szantazem zmusic Bydgoszcz do wyrazenia zgody na zmiane nazwy lotniska na Bydgoszcz-Torun za judaszowa kwote 5 milionow, gdy Bydgoszcz wylozyla do tej pory 64 miliony. To jest skandaliczna gra torunskich politykow, ktorzy kosztem Bydgoszczy chca istniejacy od 100 lat port lotniczy, nagle uczynic torunski, tak samo jak zrobiono z Akademia Medyczna. Kazdy rozsadny zada sobie pytanie, jak to jest mozliwe ze zaraz po ewentualnej zmianie nazwy portu na Bydgoszcz-torun, nagle znajda sie pieniadze na dalsza egzystencje tego lotniska. Dlaczego marszalek z Torunia dopuscil do takiej sytuacji, ze port ten nie wykazuje zadnego rozwoju mimo ze jego prezes zarabia sobie calkiem niezle, gdzie sa dzialania marketingowe, promocje, akwizycja, gdzie jest inicjatywa obecnego prezesa portu zmierzajaca do zwiekszenia ilosci polaczen - jest odwrotnie port taci kolejne trzy relacje i pasazerow bedzie jeszcze mniej. To UM w Toruniu dopuscil celowo do takiej sytuacji jak obecna, chcac zmusic bydgoszczan na kolejna aneksje ikony Bydgoszczy przez Torun. To jest jest haniebna gra torunskich politykow ktorzy sprawuja wladze w tym wojewodztwie i traktuja je jako wlasny folwark.

Powiedzmy szczerze, oferta dołożenia Torunia za 5 mln ma na celu tylko i wyłącznie uzyskanie dodatkowego głosy w radzie nadzorczej i zablokowanie Bydgoszczy. Wówczas całbecki będzie mógł podejmować wszystkie decyzje bez zgody Bydgoszczy. Te 5 mln to tylko pretekst. Przestańmy mówić, że to zabieg mający na celu ratowanie portu czy zwiększenie jego rozpoznawalności! całbecki próbuje po prostu wszystkich oszukać!

Wczoraj w ministerstwie zainteresowane strony spotkały się z wiceministrem Szmitem. Jednak nic nie wynikło z tego spotkania.Każdy ze stron ma swoje racje które nijak grają z innymi.