Boeing będzie konkurował z airbusem A380

cena jednego takiego cuda to zaplanowana wartość przyszłej całej rządowej naszej floty

Hahaha :P "który jednak wciąż będzie mniejszy od dwupokładowego airbusa" bardzo śmieszne.. "BĘDZIE KONKUROWAŁ Z AIRBUSEM A380" >_

Na dzień dzisiejszy ok. 3/4 zamówień na B777X pochodzi od ME3 (Emirates, Etihad, Qatar). Rozumiem z treści artykułu , że Boeing chce jeszcze bardziej uzależnić ten projekt od Emirates...

@gość_b0601: Ciekawe czy jeśli program lotniczy ma zamówienia wykupione na 3-4 pełne lata produkcji do przodu to "od dawna leży i kwiczy" (to bardziej pasuje do B747-8, szczególnie po wejściu B777X do produkcji)? A co jeśli Emirates - jak już publicznie zapewniał - zamówi 100+ sztuk A380neo podczas jego prezentacji (to dalsze 4-5 lat produkcji). Nikt na razie nie odpowiedział też na pytanie jak potencjalny B777-10X chce konkurować z równie potencjalnym A380-900neo u tej samej linii Emirates?

PS. Dla porównania: A380 zamówień od ME3 jest ok. 1/2.

gość_b0601@: Skoro już lata 216 A380, a ponad 100 (obecnie) pozostało do wyprodukowania, to ten program na pewno nie leży i kwiczy. A że to głównie Emirates? I co z tego? Dla producenta ważne, że jest wypłacalny klient. Natomiast propozycja Boeinga to raczej medialna wydmuszka - zwykłe przedłużenie o 4 rzedy foteli. Próbują się choć zbliżyć do wielkości A380, ale sporo im brakuje.

"Zatrzymać popyt na A380"?! Jaki popyt? Program A380 juz od dawna leży i kwiczy i gdyby nie Emirates, które lata temu kupiły większość tych maszyn i muszą coś z nimi zrobić, to A380 przestałby być produkowanym, podobnie jak to sie ma w przypadku 747-8i Nowy 777-10 to dopiero może być bezkonkurencyjna maszyna.

Zbuduje (tak zostało napisane w pierwszym akapicie)? Jest decyzja? Czy rozważa zbudowanie (jak został napisane w 4 akapicie)? To jest jednak różnica.

Rozważane jest wiele modeli przez różynych producentów, np. A350-2000, B737-10X, A380-900, Boeing MoM, itd.