NIK: Przetrwanie LOT-u wciąż niepewne

Ale chwila... W czym problem? Grecki Olympic zmieniał nazwy, upadał i odradzał się było Olympic Aviation, Olympic Air, Olympic Airways, Olympic Airlines (no, w innej kolejności).. Z resztą nie tylko tam. Niech ten LOT sobie padnie a na jego miejsce niech powstaje nowy (w papierach niech się jakoś tam inaczej nazywa) przejmując część aktywów (z resztą, i tak prawie nie ma już czego przejąć..). Tyle że tak jak piszecie - bez sprawnie zarządzającego i tak nic to nie da - kolejne wcielenie przecież musi zarabiać, nikt nie będzie utrzymywał nierentownego przedsięwzięcia. A co do obecnego LOTu - tak jak wszyscy wytykali bezsens utrzymywania nierentownego Eurolot, tak samo powinniśmy traktować LOT - jeśli od wielu lat jest na permanentnym minusie - do widzenia, zamykamy. Każdy chciałby mieć firmę komercyjną do której państwo co roku dopłaca, jak rozumiem przepisy struktur w których tkwimy mówią że nie da się tak w nieskończoność?

Trzeba latać tam, gdzie chcą latać pasażerowie i z taką częstotliwością i taborem który jest niezbędny i gwarantuje zyski.

kitsune: Nic dodać, nic ująć. Ciężko znaleźć frajera, który wykupi 49% akcji żeby mieć udziały w zyskach których nie będzie.

miałem ostatnio "nieprzyjemność" lotu tzw. naszą linią narodową i stwierdzam, że największym jej minusem jest część pracowników,
po wylądowaniu na moje pytanie przy gate (o zmianę dalszego lotu) wyraźnie nudzące się, zajęte plotkowaniem panie stwierdziły "dlaczego je o to pytam, przecież to nie należy do ich obowiązków". Do tej pory nigdzie na świecie (a trochę już latałem) NIGDY nie zdarzyło mi się, że na zadane pytanie nie otrzymałem informacji jak to załatwić, gdzie to załatwić lub po prostu to załatwiono.

Wszyscy Ci, którzy twierdzą że forsowany przez MSP model poszukiwania inwestora mniejszościowego jest najlepszy, niech odpowiedzą na pytanie: Gdybym zaproponował wam, że złożymy się na taksówkę, wy zapłacicie 49% ceny, ja 51% ale to ja decyduję gdzie taksówka pojedzie, to zgodzicie się na taki układ?

Wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że sytuacja w LOT jest zła, jak bardzo zła trudno powiedzieć, gdyż w przeciwieństwie do innych linii lotniczych raporty finansowe LOT publikowane są rzadko, po czasie a wyliczenia są dokonywane w nietypowy dla branży sposób.

Spółka otrzymała dotację i cały czas jest nieformalnie dotowana, bo tak trzeba nazwać umowę o wypożyczeniu samolotów dla rządu po zawyżonych kosztach, na czym LOT zarobił już ponad 300 mln złotych od chwili zawarcia umowy. Wydaje się, że wszystkie te pieniądze otrzymane z dotacji wsiąkają w piach.

Obecna ekipa ogłosiła, że będzie poszukiwać inwestora mniejszościowego, tym samym sprawiając że LOT stał się zupełnie nieatrakcyjny dla potencjalnych inwestorów. Nikt nie dyskutował dlaczego ma to być inwestor mniejszościowy, nikt nie protestował. MSP tłumaczy, że LOT to spółka strategiczna, ale na czym polega strategiczność?

Spółki strategiczne – spółki ujęte w wykazie będącym rozporządzeniem Rady Ministrów RP do ustawy o szczególnych uprawnieniach ministra skarbu. Przed 2010 rokiem taka lista była zatwierdzana rozporządzeniem Rady Ministrów. Obecnie nie ma takiego wymogu.

Wcześniej obowiązywała ustawa z 3 czerwca 2005 o szczególnych uprawnieniach Skarbu Państwa oraz ich wykonywaniu w spółkach kapitałowych o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego (Dz. U. z 2005 r. Nr 132, poz. 1108). W spółkach tych obowiązywała reguła tzw. „złotej akcji” lub „złotego weta” ze strony reprezentanta Skarbu Państwa.

Jak widać LOT nie znajduje się na takiej liście.

Istnieje też lista spółek o istotnym znaczeniu dla porządku publicznego lub bezpieczeństwa publicznego - znowu, LOT nie figuruje na tej liście.

Lista rozszerzona w sierpniu 2014 roku

MSP wyjaśniło, że na listę podmiotów o znaczeniu strategicznym dla gospodarki trafiły spółki, które budują wartość dla akcjonariuszy, odgrywają ważną rolę w procesie tworzenia silnej gospodarki kraju oraz współtworzą bezpieczeństwo ekonomiczne państwa. Znajdują się na niej również spółki o strategicznym znaczeniu ze względu na pełnioną misję, jak Polskie Radio i Telewizja Polska. Nawet po rozszerzeniu listy nie ma tam PLL LOT.

Dlaczego więc rząd upiera się przeciwko poszukiwaniu inwestora większościowego dla spółki? Nie wiadomo, jednak wiadomo że bez takiego inwestora LOT prędzej czy później zginie.

Jeżeli prezes Milczarski przyznał, że w obecnej sytuacji finansowej spółka nie ma możliwości pozyskiwania samolotów w formie zakupu lub leasingu finansowego, to znaczy że ze spółką jest krucho.

Dodam jeszcze, że większość prężnych przewoźników narodowych w Europie ma albo udziały mniejszościowe skarbu państwa albo jest całkowicie skomercjalizowana. Model forsowany przez MSP jest charakterystyczny dla Afryki lub Azji. Warto więc zapytać MSP dlaczego LOT jest bardziej strategiczny od LH, AF, KLM czy BA?

@gość_69566

Menedżer z zagranicy nie pomoże: zagranicznego menedżera ma TAROM i Air Baltic i też są zagrożone bankructwem. Inwestor mniejszościowy też nie pomoże: Air Berlin dowodem.

W Europie dojdzie do rzezi linii lotniczych, UE zmieni zasady, gdy NAPRAWDĘ zagrożony będzie Air France.

GAME OVER i tyle.

Z artykułu na wp.pl :

Sytuacja PLL LOT jest trudna i delikatna, ale nie nazwałbym jej dzisiaj sytuacją krytyczną - ocenił na posiedzeniu sejmowej komisji ds. energii i skarbu państwa wiceminister skarbu Filip Grzegorczyk. Prezes LOT Rafał Milczarski dodał, że spółka ma "ostatnie życie".

Musimy realizować strategię odpowiedniego, bardzo mądrego, efektywnego wzrostu - powiedział prezes. Dodał, że ważne jest też rozwiązywanie kwestii strategicznych, jak możliwość latania na Daleki Wschód.

Milczarski poinformował, że w obecnej sytuacji finansowej spółka nie ma możliwości pozyskiwania samolotów w formie zakupu lub leasingu finansowego. - W związku z tym bardzo szczegółowo analizujemy rynek leasingów operacyjnych - dodał.

Biuro prasowe MSP we wtorkowym komentarzu do raportu NIK podkreśliło, że "nadużyciem jest określanie sytuacji spółki jako krytycznej". "PLL LOT pod nowym kierownictwem realizują program wzrostu i poprawiają efektywność, co jest już widoczne po wynikach finansowych pierwszego kwartału 2016 r." - zaznaczono.

Jeśli LOT upadnie, (oby tak nie było) w Polsce najprawdopodobniej pojawią się tacy przewoźnicy jak Delta, United, Hainan Airlines, może Singapore, Thai albo Cathay, przypuszczalnie również Norwegian z lotami transatlantyckimi, a Wizz ogłosi nowe kierunki (np. KIV, CLJ, PLQ).

gość_69566: Czyżby? A w E4?

gość_ed366: "Nie widzę powodu aby w przypadku Lotu unia robiła wyjątek." zwłaszcza teraz.

Jestem za tym by LOT wreszcie dal odetchnac polskiemu podatnikowi i upadl.Chociaz jestem FTL em,stwierdzam ze linia ta nie trzyma standardu obslugi pasazerow.Od krnabrnych przy wpuszczaniu w gejtach,naburmuszonych stewardesach po dziadowski catering etc.

LOTowi trochę sprzyjają ceny paliwa Ale skoro raport odnosi się do roku maks 2014 to nie wiadomo do końca jaka na dziś jest sytuacja w spółce Uruchomił LOT tak dużo połączeń które z założenia są kosztowne (np. marketing ) i zazwyczaj na początku bywa różnie Zwłaszcza że niektóre jak Koszyce czy Połąga to ciężko wywróżyć sukces Tak więc koszty są ogromne ( przykład Tokio ) więc pewnie w tym roku może być niezły minus A do tego brak samolotów Ale że jestem z WAW to trzymam kciuki Bo jak nie LOT to kto?

Brak szans na odzyskanie trwałej rentowności a to był jeden z warunków udzielenia pomocy publicznej, jak komisja UE nakaże wrot to będzie jak z Estonian Air. Nie widzę powodu aby w przypadku Lotu unia robiła wyjątek.

Pora na profesjonalnego managera z zagranicy. W Polsce takowych niestety nie ma.

Bez przesady z tą ciemnością. Trzeba by być nieskończenie naiwnym, że z firmy, która była w głębokim dołku da się w ciągu roku czy dwóch, zrobić firmę miodem i mlekiem płynącą. Raport jest raczej dowodem na to, że pieniądze włożone w Lot jak do tej pory nie zostały zmarnowane i w moim odczuciu bardziej przestrzega przed siadaniem na laurach niż straszy. Umówmy się, jeśli firma przynosząca sporą stratę w ciągu zaledwie roku wychodzi całkiem nieźle na plus to nie może to wynikać z samego jej zdrowienia i to jest logiczne. Zapewne śmiały plan zakładał zrobienie wrażenia na potencjalnych inwestorach, żeby szybciej znaleźć kogoś kto dokapitalizuje Lot.

no i miałem rację, że widzę ciemność w przyszłości LOTu ,
tylko to jest bardzo gorzka satysfakcja.