Oblatywacz: Ukraine International Airlines

Czy bezpłatny wybór miejsc przy odprawie dotyczy każdego rodzaju biletu? zarówno bussines class jak i economy ?

Przyjemnie sie czytalo, wyglada na to ze UA tociekawe linie

Lecę z nimi za miesiąc z Nowego Jorku, jestem bardzo ciekaw. Skusiła mnie cena niższa o jakieś 1000 PLN od konkurencji. Wrażenia z Aerosvitu mam takie sobie, głównie za sprawą mocno zużytych samolotów i dużej liczby pijanych pasażerów, głównie ze Skandynawii, ale to w sumie nie wina linii.
Widać że na lotnisku w Kijowie wiele się nie zmieniło i nadal kontrola przy transferze trwa tak długo? Mi zeszło coś koło godziny, o ile dobrze pamiętam.

Za mało lotów do Polski. Brak lotów do portów regionalnych w Polsce.

Takie zapraszanie na pokład UIA bezinteresownie ? nie sądzę Wiadomo lecisz ale w zamian napisz miło składnie i zaproś innych do korzystania z linii Tak trochę ,,łapówkarski lot'' Oczywiście personel nic nie wiedział ....

Wojtek ma rację. Zbankrutował Aerosvit przepraszam za pomyłkę.

Brakuje tylko polskiej infolinii.

Nieprawda. Zbankrutował Aerosvit. Ukraine International istnieją od 1992 roku i były konkurentem Aerosvit. Od czasu bankructwa wspomnianego, PS rozwinęły swoją siatkę połączeń.

W tych liniach na pokładzie płacimy również za cocacole. Leciałem w lutym Warszawa - Kijów - Bangkok. Stare samoloty, brak usb do ładowania telefonu. Zużyte fotele. Te linie już raz zbankrutowały chyba dwa lata temu. Cena na przelocie około 200 zł taniej niż u konkurencji.

Po przeczytaniu relacji, patrząc na całkiem niezły serwis, bogatą siatkę połączeń, szczególnie do Azji poradzieckiej, przy w miarę atrakcyjnych cenach, to ja nie jestem już kompletnie w stanie zrozumieć jaka idea przyświeca powietrznemu pks z IFO.
Do GDN to jest 747 km i w miarę niezły dojazd głównie "przez Polskę", a do tego ruch wybitnie niskopłatny.
Natomiast KBP to 956 km (niewiele więcej) i pasażerowie przesiadkowi z GDN na szeroko rozumianą Azję. Porównując do cen LH (i ich ostatnio relatywnie słabego serwisu) to oferta UIA byłaby mocno konkurencyjna.
Zupełnie nie mogę tego zrozumieć, żeby zamiast latać z portu nr 2 i 3 w Polsce do swojego hubu, robiąc przy tym kasę na transferach walczyć o klientów z busikami.

"Materiał powstał dzięki zaproszeniu od linii lotniczej" - to tłumaczy ten, jakże wysoko oceniający UIA, artykuł.

Latałem kilka razy tymi liniami i nie spotkałem uśmiechniętych stewardess ani pysznego jedzenia na pokładzie. UIA nie do porównania z Aeroflotem, jezeli chcemy latać na wschód.