Turkish odebrał 300. samolot

Wlasnie Australia to jest jeden z najwiekszych problemow dla Turkish. Chcieliby wejsc na ten rynek, bo to jedyne miejsce, do ktorego jeszcze nie lataja, wiec jak otowrza polaczenie do Australii, beda juz latac po calym swiecie bez wyjatku. Ale Qantas caly czas im to blokuje, bo to inny sojusz. Ciekawe, kiedy w koncu uda im sie to otworzyc. Raczej beda celowali w Sydney, niz Perth. A zamowienie czterosilnikowych samolotow to osobna sprawa. Ciekawe, czy jeszcze sie nad tym zastanawiaja, czy juz calkiem odpuscili.

@gość_c39fd: być może to naiwne, ale Perth może dać TK prawo do reklamy typu "latamy bezpośrednio do Australii". Poza tym Perth jest z perspektywy IST znacznie bliżej niż Sydney (prawie 3 tys. km, a to jest już różnica). Turkish ma już we flocie samoloty, które mogą robić trasę IST-PER (np. A330-200 albo B777-300ER), do obsługi trasy IST-SYD musieliby coś kupić extra (np. wymienione poniżej modele, a to może potrwać). Do Perth lata bezpośrednio m.in. Emirates i Qatar, do Sydney od dawna lata Emirates, ale Qatar dopiero ma zacząć latać w 2016.

Tak więc dla Turkish bezpośrednie loty do Perth mogą mieć pewne znaczenie w perspektywie roku, czy dwóch (zaistnienie na rynku, marketing), choć docelowo (może 3-4 lata) na pewno będą myśleć o Sydney.

TK A333 w C-class ma config 2-2-2 a nie 1-2-1.

Stambuł - Perth ? Po co im takie połączenie ?
Cały czas Turcy są zainteresowani bezpośrednimi lotami do Sydney.

TK ma ciekawe podejście do rozwoju floty. Oprócz tego, że ma najwięcej A330 na świecie to bardzo mocno inwestuje w A321 - ma także zamówione A321neo. Jest także jedną z bodajże 5 linii na świecie, która użytkuje 3 wersje A330: -200, -F (cargo) i -300.

Do obsługi IST-SYD wystarczy nie tylko B777-200LR, ale także planowane A350-900ULR, czy B777-8. Natomiast z tego co słyszałem to TK na razie rozważa nie tyle IST-SYD, co IST-PER, które jest w stanie zrobić nawet na A330.

Na razie TK mysli o 777-200LR i planuje uruchomienie nim bezposredniego polaczenia do Sydney. na nowym lotnisku nie beda musieli ograniczac liczby rejsow, wiec wielkie samoloty jak 380 czy B747-8 nie beda im potrzebne. Mozna sie spodziewac, ze TK pojdzie w B777-8X/9X/8XLR.

Jeszcze na poczatku nowego milenium TK byl malej wielkosci przewoznikiem, na ktorego nikt nie zwracal uwagi. Byloby fajnie, gdyby w ich slady poszedl ... LOT.

Właśnie w tym problem: Był czas, kiedy sporo się spekulowało o tym, że Turkish zamówi czterosilnikowe samoloty. Trochę temu temat całkiem ucichł. Więc skąd wiadomo, czy takie zamówienie w ogóle będzie? Może czekają, aż prace nad nowym portem w Stambule będą bardziej zaawansowane i kiedy będą prognozy przepustowości, dopiero wtedy pomyślą o zamówieniu. Raczej wybiorą 747-8I, niż A380. Boeing rozpaczliwie walczy o klientów dla tego projektu i da duże zniżki i krótkie terminy dostaw. Ale to nie będzie jakieś gigant zamówienie, kilkanaście samolotów.

Ciekawe kiedy zamówią A380 lub 747-8I i ile tego będzie :)