LOT: Latamy z Warszawy do Wenecji

Brawo LOT! Bardzo dobre rejsy do Wenecji.

Obecnie LOT przy tworzeniu Hubu w WAW skupia wszystkie siły na handlingu na samym Szopenie. Otwieranie nierentownych połączeń, gdzie przykładowo z Gdańska do MUC dochodził do rentowności 3 lata a do Frankfurtu nie doszedł wcale nie ma żadnego sensu. Obecnie rozkład lotów jest tak skoordynowany z prawie KAŻDYM portem krajowym (KRK, RZE, KTW, WRO, GDN - wyloty zaczynające się o 05:50 aby na 7:20 do połączeń europejskich zdążyć) jest najlepiej rozplanowanym logistycznie rozkładem. Przesiadka 35-40 minut jest naprawdę wygodna na Szopenie czego nie można powiedzieć o innych portach europejskich. Flota nowa dla PLL LOT - jak najbardziej, przyda się, jednakże dalej nie rozumiem tego cynizmu względem Embraera. To świetne maszyny, które idealnie nadają się na połączenia średniodystansowe. Ogromnym minusem jest to, że LOT nie może się wybić na niektórych trasach nawet z E195, lecz na ów trasach gdy lecimy na window lub aisle a nie ma miejsca środkowego jest wzorcem wygodnej podróży.

@Affinitor: nie bardzo rozumiem, dlaczego kazesz koledze patrzec TYLKO na Lufthanse z tego Hamburga? Lata stamtad tez Germanwings/Eurowings, ktory do nich nalezy. To troche tak, jakbys do wynikow CocaColi nie zaliczal juz wplywow ze sprzedazy Fanty czy Sprite.... a przy polaczeniach PKP uwzglednial TYLKO IC a TLK juz nie.....
Mnie sie wydaje, ze wielu osobom chodzi w gruncie rzeczy o jedno: LOT wybral sobie za cel tworzenie wielkiego hubu w Wawie, oddajac regiony innym. Krakow jest tu swietnym przykladem i sadze, ze z czasem podobnie bedzie w GDN czy WRO. Tworzac hub w stolicy, LOT za jakis czas nie bedzie mial kogo wozic przez niego z regionow.... Z calym szacunkiem ale lecac np. z WRO do AMS, CDG czy MAD, FRA lub MUC jest dla mnie bardziej naturalnym miejscem przesiadki niz WAW ( ubolewajac oczywiscie, ze pewnego minimum polaczen bezposrednich nie ma ).
Na to naklada sie jeszcze kwestia, o ktorej bylo tu nie raz juz mowione i co przy calym szacunku do odmiennych punktow widzenia: Na akcje ratunkowa dla LOTu poprzez budzet zlozylo sie cale spoleczenstwo, beneficjentem zmian jest jedno lotnisko i mieszkancy region jego oddzialywania i nie dziw sie pewnemu rozgoryczeniu w tej kwestii, bo jest to dla mnie zupelnie naturalne. A zeby zbic ewentualny argument zawczasu: pochodze z Wawy. Po prostu rozumiem, iz sa osoby majace LOTowi za zle logike tlumaczenia przyczyn oraz proby uszczesliwiania ich na sile przesiadkami w WAW

edeq: ad.5: Szczecin lata z Berlina, podroz do Goleniowa trwa niby troche krócej, ale jesli nie jedzie sie własnym autem to taniej jest pojechac do Berlina, trudno sie zatem dziwic, ze z SZZ poza biznesem i urzędnikami do Warszawy mało kto lata. Poznan ma w sumie chyba najgorzej, bo do Berlina jednak spory kawałek, ale za mały zeby ktoś doloty robił, z kolei polaczenia z WAW nie sa najdogodniejsze (4/dz, a w soboty wręcz 0), ale zwłaszcza w sezonie letnim wypełnienie jest całkiem przyzwoite.
A co do Embraerow, to przypomnę, ze gdy decydowano o ich zakupie, jednym z argumentów podnoszonych przez Lot było to, ze sa w układzie siedzeń 2-2. I tu sie zgadzam w 100%, pomimo jednak pewnej ciasnoty EMB, małej ilości miejsca na polkach, o wiele bardziej wole nawet 3 godziny w EMB niz 1,5 godziny w arbuzie czy benku. Oczywiście mowa o sytuacji gdy pokład jest w pełni wypchany, bo jesli LF wynosi 50% to jasne, ze większym wygodniej, ale gnieść sie na środkowym fotelu, zwłaszcza jesli sa to nowe "odchudzone" siedzenia w arbuzie, to jest koszmar.

gosc_261a1: to raczej Ty masz problem z czytaniem ze zrozumieniem. Tu nikt nie pluje na Aegeana, ze nie lata do Rzeszowa, na KLM, ze nie lata do Gdanska, czy na AF, ze nie lata do Wrocławia. Narzekanie jest na Lot. Popatrz sobie zatem jeszcze raz na ten Hamburg i powiedz dokad z niego lata Lufthansa. Nie AirBerlin, nie KLm, nie Eurowings czy Swiss, ale LUFTHANSA. A pozniej jeszcze spróbuj odpowiedziec sobie na pytanie dlaczego w Polsce trudno sie utrzymać jednej linii narodowej, a w Niemczech takie linie de facto sa dwie, przy czym ta wieksza (przy której Lot jest krasnoludkiem) ma jeszcze jedna spółkę córkę w samych Niemczech i kilka w innych krajach. Dla ułatwienia podpowiem, sprawdź jakie PKB maja Niemcy, a jakie Polska. W ramach dodatkowej rozrywki intelektualnej mozesz dorzucić porównanie, jak ma sie Twoja pensja do pensji statystycznego Niemca. I wtedy moze dowiesz sie, kto tu chybił...

adam7691: MUC pod względem przesiadek jest lotniskiem niemal idealnym i chyba jedynym w swoim rodzaju, choć mieszkańcom Monachium troche wspolczuje, bo dojazd z miasta jest dosc męczący. Faktem jest, ze poprawa siatki krajowej by sie u nas przydała, ale nawet gdyby Lot zgrał wszystko jak w szwajcarskim zegarku tutejsi narzekacze nadal by narzekali....

@szydelm - tu nie chodzi o lokalne ambicje czy kompleksy. gosc_261a1 po prostu odpowiedzial na pewna mysl ( falszywa jego zdaniem, moim tez ) na tym forum, amianowicie stawiajace lotnisko np. w Hamburgu ( ktore odprawilo prawie 5 milionow wiecej pasazerow w 2015 roku niz Okecie!!! ) na rowni z "placzacymi" I "skamlacymi" o polaczenie polskimi portami. Patrzac na siatke polaczen Hamburga mozna rzeczywiscie, jak napisal Affinito, tylko mieszkancom tego miasta wspolczuc mizerii mozliwosci podrozowania. Nie chodzi o szczegoly ( te sa wazne w przypadku kazdego lotnisak poza WAW, I kazdej linii poza LOTem - prawda? ). Chodzi o to, ze hub hubem - nikt nie kaze uruchamiac LOTowi Tokio z Wroclawia, Chicago z Krakowa czy Johanesburga z Gdanska - ale w innych krajach linie narodowe zapewniaja choc troche komfortu z lotnisk innych niz "hubowe". Tak jest wlasnie na przywolanych lotniskach w Hamburgu, Kolonii, Stuttgarcie czy Hanoverze... Wiec czytajmy wszyscy ze zrozumieniem i trzymajmy sie tez faktow....

@gość_261a1: Nie porównuj Niemiec do Polski i nie czepiaj się szczegółów, bo chodzi o fakt.A ten jest taki, że każda narodowa linia lata głównie z hubu i wbrew waszym płaczom tutaj LOT też w tej kwestii nic nie zmieni.Także co poniektórzy dajcie sobie spokój z jakimiś lokalnymi ambicjami i kompleksikami do stolicy i LOTu.

@Affinitor - co do lotnisk niemieckich proponuję bardziej dokładnie zapoznać się z ich ofertą. Hamburg przez Ciebie przywołany: w Europie pokrycie praktycznie całkowite ( niemal wszystkie stolice ), Dubaj ( 2 razy dziennie ), Teheran, Bejrut, Tel Aviv, Nowy Jork.... a bardziej w szczegółach: KLM 7 razy dziennie do Amsterdamu ( plus rejsy Germanwings i easyjet ), Genewa 3 x dziennie Germanwings ( plus easzjet ), Istambul zima 4 x dzienne Turkish, Madryt Iberia codziennie ( Ryan i Norwegian ), Ateny 2 x dziennie Aegan, Moskwa kilka razy dziennie Lufa i Aeroflotem, Paryż ( CDG ) 5 razy dzienne AF...... można by jeszcze długo. Podobnie z Hannoverem czy Stutgartem, więc chyba lekko chybione miasta wybrałeś do przekonywania.....

Niezależnie jak będziemy oceniać LOT to on tak samo robi jak inne linie tradycyjne Czy BA AF KLM to każdy z nich ma doloty do jednego lotniska (hubu jak kto woli) i stamtąd wysyła ich w świat Inną kwestią jest poziom obsługi cena i oferta destynacji Ale tak funkcjonują linie lotnicze tradycyjne Pewnie wielu powie a Lufthansa? Rynek niemiecki jest ogromny i mimo rozwoju MUC to FRA pozostanie numer 1 Po prostu przepustowość FRa jest ograniczona więc latają też z MUC

adam:
ad.1. jesteś bardzo wybredny, niewiele linii oferuje taki produkt ale LO owszem. Do takiego czasu przesiadki WAW jest bardzo dobre,
ad.2. tutaj mamy podobne zdanie. Dla mnie główną zaletą tradycyjnych linii jest: a. główne lotnisko, b. lot z przesiadką na 1 bilecie.
ad.3. zdecydowana zgoda - FRA jest "kiepskim" lotniskiem na transfery (tym bardziej na takie poniżej 1 godz)
ad.4. MUC jest lotniskiem przyjaznym, ciężko go porównać do WAW. Przesiadki tam nie są karkołomne.
ad.5. i tu sie chyba trochę mijamy, trochę zgadzamy. Połączenie z głównych portów: GDN, KRK, WRO są częste i dobre, Bardzo dobrze radzi sobie także RZE i SZZ, nie wiem jak POZ, w KTW wygrała LH (patrząc po LF na LO), jaki sens jest połączeń 5/6 x dzień z SSZ czy z RZE ? Uważam że regiony są dobrze skomunikowane. Brakuje tylko współpracy z PKP (moim zdaniem lepszy produkt niż B&F) dla takiego LCJ czy LUZ, czy RDO, na latanie po EU - EMB są całkiem przyjemne -zdecydowanie bardziej niż np EMB z LH. Fakt - na trasach powyżej 2,5 godz powinny już dawno być A320/B737

moje zdanie na ten temat:
- bardzo chętnie polecę LO jeżeli nie stracę zbyt dużo czasu na przesiadkę w WAW (dla mnie do zaakceptowania jest 40-45 minut),
- bardzo chętnie polecę LO jeżeli bilety nie będą z księżyca (uwzględniając standard podróży); akceptuję cenę wyższą niż w LCC, ale też chciałbym za te pieniądze coś więcej,
- wolę przesiadkę w WAW niż FRA (może to niektórych zaskoczy, ale dla mnie WAW jest przyjemniejsze, a zakupów nie muszę robić),
- WAW jednak przegrywa jako port przesiadkowy z MUC (przynajmniej dla mnie)
Podsumowując, myślę, że WAW (a zatem również LOT) ma szanse na rozwój. Potrzeba czterech rzeczy: więcej połączeń z regionów (5-6 dziennie), samolotów na te krótkie trasy, wielkości ATR42 (po co było zmieniać na Bombardiery), cen dolotowych rozsądnie skalkulowanych z dalszą trasą, sensownego samolotu na średnie trasy (A320, A321?)

Kiedys bylo polaczenie z Katowic do Turynu (Fiat-Tychy) i mialo sie dobrze.Moze mozna by wrocic do tych polaczen z regionow,ktore sa mocno powiazane biznesowo z miastami w innych krajach,wykorzystujac do tego samoloty z krajowek np.W-wa - K-ce - Turyn - K-ce - W-wa

@affinitor - pełna zgoda.
Śmieszne jest myślenie/narzekanie na LO. Narzekanie że LO zaniedbał regiony, narzekanie że stuardesa za stara/ za brzydka/niemiła. Czytając cały czas komentarze widać że każda rysa w LO jest wytykana palcami. Czy inne linie nie mają tak samo ? Czy w LH (tak zawsze pokazywanym jako wzór) CC nie działą omylnie ? Narzekanie na WAW jako przesiadkę, a udowadnianie że FRA jest super portem - pokazuje że chyba ten ktoś nie lata tylko jest internetowym trollem. BTW - jak masz wybór LO czy LH/BA/KLM/TK/AB to się ciesz że masz wybór, tak to powinno działać.

@Affinitor: Nic dodać, nic ująć.

gość_3b85e: ale nikt Ci nie każe latać Lotem. Po pierwsze są pasażerowie krajowi. Po drugie, latając sporo na krajówkach widzę ile osób w Warszawie kieruje się do tranzytu i rzadko ci pasażerowie są w mniejszości, zatem jednak są ludzie, którym jakieś lokalne ambicyjki nie przesłaniają rozumu. Jest wiele tras, na których Lot ma lepsze ceny z przesiadką w Warszawie, a czas przelotu podobny do LH. Podobno im większa konkurencja tym lepiej, a tu jak widzę najchętniej niektórzy by wprowadzili rynek ręcznie sterowany....

piorun: po co taki pompatyczny ton? Co ma polskość z kwestią Lotu? Piszesz, że zyski miały być w pesrpektywie kilku lat i ile minęło od momentu wdrożenia programu przez Mikosza? Bo mnie się wydaje, że i do kilku jeszcze nieco brakuje, a i z tą kompletną klapą nie jest tak kompletnie. Szczezrze mówiąc to sytuacja w Locie jak znam życie jest jednym wielkim znakiem zapytania i pewnie nikt, albo prawie nikt nie wie jak naprawdę wygląda.
Z jednej strony można mówić, że zapewne Mikosz propagandowo mówił, że ma dobre wyniki, a tymczasem okazało się, że jest gorzej i dlatego zawczasu uciekł z Lotu. Ale równie dobrze można sugerować, że właśnie dlatego po jego odejściu pokazano, że nie jest tak jak mówił, żeby wykazać, że jego odejście to dla Lotu wcale nic złego, a przeciwnie, samo dobro. Co jest prawdą? Tego zapewne nikt tutaj nie wie i nie ma możliwości stwierdzić.
Doprawdy nie rozumiem o co Ci chodzi ze zbyt twardymi pasami na lotniskach regionalnych, Lot lata przecież do warszawy z większości lotnisk w kraju, więc z czym masz problem? Z tym, że trzeba się przesiąść w Warszawie, a Ty byś wolał bezpośrednio? A co mają powiedzieć mieszkańcy takich miast jak Glasgow, Turyn, Stuttgart, Drezno czy Hannover lub Hamburg (w końcu dwumilionowe miasto, drugie miasto RFN), którzy chcąc polecieć gdzieś dalej muszą się tłuc do Londynu, Rzymu/Mediolanu lub Frankfurtu ew. Monachium? Z jakich to lotnisk regionalnych intensywnie latają już nawet nie KLM, ale AF, Iberia czy BA? Pamiętaj proszę, że Polska jest 38-milionowym krajem, mniejszym od Niemiec czy Francji, ze znacznie mniejszą od tych krajów siłą nabywczą, a Ty oczekujesz, że rynek lotniczy u nas będzie rozwinięty tak samo, albo lepiej niż tam? Pora zejść trochę na ziemię. Rozumiem, że zwłaszcza Kraków tęskni za latami świetności, ale biznes to biznes, pomijając akurat fakt, że KRK ma najwięcej połączeń z WAW, gdzie można się przesiąść dalej. Ale jak rozumiem, wszystko zgodnie z logiką Pawlaków - sąd sądem, a sprawiedliwość musi być po naszej stronie....

Polaczenia p2p w przypadku LOTu sa bez sensu i bez perspektyw na rentownosc. Jakby LOT mial trzy razy wieksza flote a nasz kraj mial jakies konkretne bardzo silne biznesowe powiazania miedzy konkretnymi miastami, mozna by o tym rozmawiac, a tak - temat zamkniety.

Myślicie, że jak mam kilka rotacji LH via MUC czy FR to polecę przez WAW by LOT ??? przy tych europejskich cenach??? Niech sie stukną w głowę i zwijają z regionów

Uważam się też za Polaka i mam całkiem inne zdanie niż mój poprzednik . Dlaczego? Model Lotu tylko przez i dla W-wy , przez kilka lat wykonywany miał przynieść zyski, a okazał się kompletną klapą i wielumilionowe stratą.. Zrezygnowali z lotów z regionów do Niemiec, bo ponoć dowożą pax. Lufie, ale z W-wy nie zrezygnowali latać do Niemiec, choć tak samo jest z pax.Chyba , że ten z Okęcia jest ważniejszy.Uważam ,że wiele z tych nowych połączeń przyniesie straty, ale dobre państwo polskie je niebawem pokryje.Rozumiem, że wolne samoloty muszą gdzieś latać,bo lotniska regionalne mają za twarde pasy dla lotówskich podwozi, więc będą latać do np.Koszyć, Połągi czy Kluż.Może jeszcze do Bratysławy, Ostrawy I Brna, są to przecież miasta większe od wcześniej wymienionych