Jest jeszcze opcja na zyski dla lotnisk blisko granicy z państwem, które wprowadziło podatek. Bardzo dobrym przykładem było Malmo, bardzo blisko Kopenhagi, i Bratysława, blisko Weidnia:)
adam7691
2016-03-15 17:11
nie sądzę, żeby w istotny sposób spadła liczba podróżnych, liczba lotów być może tak, ale to przełoży się an lepsze wykorzystanie miejsc
gość_38a89
2016-03-15 07:42
Oby FR tak bardzo martwił sie o swoich pracowników którzy pracują za marne grosze
gość_50884
2016-03-15 06:15
Pamietam jak MOL sie pienil i burzyl jak Niemcy wprowadzili taki podatek.
Grozil, sapal i plul sie, ze opusci niemieckie bazy, ze sie wyniesie.
I co? Podatek zostal, w Berlinie jest nowa, spora baza i jednak zostali.
Sa kraje gdzie jego pogrozki nikogo nie interesuja, sa silne rynki, ktore moga sobie pozwolic na wypiecie sie na ta smieciarska linie jaka jest FR.
W Norwegii pewnie bedzie podobnie.
Affinitor
2016-03-14 23:45
Uwielbiam takie manipulowanie faktami, zwłaszcza przez FR, ktory zawsze staje w obronie niskich cen i interesów pasażerów, gdy mowa o opłatach pobieranych przez innych, a nie jego samego. LCC zmieniły świat podrozy i na pewno sa tego duze plusy, ale z drugiej strony ten boom na latanie ma tez wiele minusów. Pomijając kwestie środowiskowe, to coraz wiecej miast w Europie ma dosyc klienteli Ryanaira i innych tanich linii. W ubiegłym roku barcelończycy bardzo ostro protestowali przed dalszym rozwijaniem połączeń lotniczych z ich miastem. Do pewnego momentu ruch turystyczny jest czymś korzystnym, bo nakręca gospodarkę, ale jesli coraz większy odsetek przybyszów stanowią ci, ktorzy kupili bilety na samolot w cenie przejazdu pociągiem podmiejskim to trudno mowic o nakręcaniu koniunktury, bo na miejscu oni tez wiele nie wydadzą. Natomiast dla stałych mieszkańców sa coraz bardziej uciążliwi - ktoś musi sprzątać pozostawiane przez nich śmieci, myć obrzygane po pijaku chodniki, czy wreszcie przeciskać sie przez tłumy na mieście. A co do cen biletów, to pamietajmy, ze wszystkie linie ochoczo wykorzystają kazdy pretekst, by je podnosić, a nawet jak pretekstu nie bedzie to tez podniosą, wiec wszelkie podatki jedynie ułatwia im wyjaśnianie dlaczego bilet drożeją. Ropa jest tania jak barszcz, czy znalazła sie choć jedna linia, ktora z tego powodu obniżyła ceny? Ja takiej nie znam.