Komentowanie dostępne dla zalogowanych użytkowników
pasażer: zgadza się, w TUI masz mozliwość wyboru przy rezerwacji widoku itd.; nie neguje tego; ale są różne obiekty i np. taki wybór dokonany u jakiegoś turoperatora, w tym TUI nie zawsze uzwględnia już subtelnych różnic stosowanych w hotelach o zróżnicowanym FAKTYCZNYM standardzie w ramach jednego obiektu (przykładowo lewe skrzydło odniowione, prawe przed remontem; pokoje teoretycznie te same z tym samym widokiem, ale tylko teoretycznie, bo w rzeczywstości jest duża różnica miedzy tym odnowionym i do odnowienia); poza tym z tego co wiem od hotelarzy (tunezyjskich, egipskich, marokańskich), biura działające w polsce w tym równiez te tzw. duże i renomowane często w pełni świadomie rezerwują w danym obiekcie właśnie tę gorszą pulę pokoi/domków dla gości z polski i dzięki temu zyskują rabaty - oczywiście ludzie potem na miejscu kombinują, dają napiwki za zmianę pokoju, czasem dopłacają wg oficjalnych cenników itd ; pomijam całe ten problematykę; chodzi tylko o zasygnalizowanie tendencji o których pisze 4tech
4tech: 2 lata temu gdy byłem w Hammamecie w Tunezji w hotelu Marilla, facet w recepcji powiedział mi, że tak traktuje się polaków, ponieważ jest nas dużo mniej niż niemców czy francuzów i dużo mniejsze napiwki zostawiamy, dlatego nas się tak olewa. Podam Wam kolejny super przykład sprzed tygodnia, gdy byłem na Djerbie. W danym hotelu byli goście z Neckermanna i z Exim Tours. Klienci z Neckermanna dostają vouchery na zakwaterowanie w jęz. niemieckim ( niezależnie czy leci się z Neckermanna niemieckiego czy polskiego, to voucher jest w jęz.niemieckim ) i bez żadnego proszenia dostaliśmy pokój na 1 piętrze z widokiem na morze. Rozmawiałem z ludźmi z Exim Tours( z tego samego hotelu ), którzy na DJE lecieli liniami Nouvelair, to płacili nie dość że więcej niż z Neckermanna za wycieczkę z Polski, a na miejscu wszyscy otrzymali pokoje na parterze z bocznym widokiem na morze. Porażka !
pasazer:mialem voucher na pokoj z balkonem lub taras...i dostalem pokoj bez balkonu i tarasu...w wymienionym juz hotelu na DJE, dopiero po mojej interwencji zmieniono mi pokoj z balkonem....czy my Polacy musimy o wszystko walczyc??powiem wiecej..gdy przybylismy do hotelu bylo po obiedzie..wiec czekalismy do kolacji...gdy na drugi dzien mniej wiecej o tej samej porze co my przyjechala grupa z Wloch obiad na nich czekal... kazda grupe z Niemiec czy Wloch witano zimnymi drinkami,nas Polakow mowiac oglednie "olano"....
4tech; masz racje, tak bywa (podkreślam specjalnie dla pasażera słowo bywa, które nie oznacza że jest to regułą), że poziom usług w ramach identycznych lub bardzo zbliżonych do siebie produktów odbiega w zależności od krajów, w których dana grupa jak np. TU sprzedaje sie te produkty. I dość częstą praktyką jest, że dla m.in. Polaków przyznacza się gorsze warunki róznego typu - przejazdowe, dotyczące obsługi, zakwaterowania, a więc to, o czym pisze 4tech itd. (również i w tym, co tak bardzo pasażera rozbawia, tzn. w faktycznym tzw. przydziale pokoi w tym samym obiekcie). I pasażer nie zaprzeczaj temu, bo akurat znam ten temat od samego źródła; rozmawiałem wiele razy bezpośrednio z licznymi hotelarzami z krajów arabskich (bo akurat to mnie interesuje) - stąd doskonale wiem, jak to wszystko hula w praktyce. Oczywiście nie trzeba dodawać, że czysto teoretyczne porónywanie katalogów i cen w ramach grupy takich niuansów nie wykazuje.
pasazer: czyli tak wg Ciebie: lecac z PL na wspomniana DJE polski turysta placi wiecej bo: 1)ma dalej,2)mniejsza ilosc turystow,3) bo wiecej pije i je w all inc....i nie jest wazne ze Chorwatow(maja blozej) czy Rosjan( o wiele dalej) jest w hotelu 3 krotnie mniej niz Polakow to i tak my placimy wiecej....??wydaje mi sie ze chyba nie o to chodzi..mam wrazenie ze sieciowi i znani touroperatorzy wyczuli koniunkture na polskim rynku uslug turystyczny i wyciagaj kase jak tylko moga....i tak informacji grupa Niemieckich turystow z Monachium)TUI DE) przyleciala czarterem nie TUI fly tylko Tunis Air...a jezeli chodzi o rowne traktowanie turystow to podam jeden przyklad...Scan i TUI DE(wspolna obsluga turystow przez rezydentow) organizuja 2 dniowe wycieczki do Matmaty,na Sahare i do miasteczka Gwiezdnych Wojen( 2 dni wycieczka)..i terza pod hotel podjezdzaja dwa autobusy..nowy MAN i wysluzony Mercedes..i jest tak ze Niemcy jada tym nowym a my Polacy tym starym..ktory w koncu sie zepsul i byl wymieniany na ostatnie 15 km w drodze powrotnej)..na nasze pytania do rezydentki dlaczego tak jest, p.Maria nie udzilila nam jednoznacznej odpowiedzi,sugerowala tylko ze SC to TUI i ona nie ma na to wplywu....(jedna grupa dwa swiaty)...
pasazer: czerpie ją stamtąd skąd i ty - a stwierdzenie, że są określone przypadki o których pisałem niżej nie jest ani uogólnieniem, że taka jest reguła, czy że tak jest zawsze, ani też zanegowaniem sytuacji odwrotnych, o których piszesz.
ooooo, literowka: juz poprawiam posta:pasazer:fakt, gdy lecialem na DJE+RT to czarter byl z TU, a paxy z roznych biur(Scan,Tui,NE,Thomas Cook Polska..)..tylko jest maly niuans...mowisz o blokach....nas Polakow w ciagu jednego tygodnia w tym konkretnym hotelu bylo ok.30-40 osob czyli przez 2 tyg mojego pobytu przewinelo sie w tym hotelu 60-80 osob z Polski....chorwatow mozna bylo policzyc na palcach jednej reki, to samo rosjan czy ukraicow...my Polacy stanowilsmy po Wlochach i Niemcach najliczniejsza grupa narodowosciowa w tym hotelu...a zaplacilismy wiecej niz inni....no chyba ze znaczenie ma fakt odleglosci z PL na DJE....
pasazer:fakt, gdy lecialem na DJE+RT to czarter byl z TU, a paxy z roznych biur(Scan,Tui,NE,Thomas Cook Polska..)..tylko jest maly niuans...mowisz o blokach....nas Polakow w ciagu jednego w tym konkretnym hotelu bylo ok.30-40 osob czyli przez 2 tyg mojego pobytu przewino sie w tym hotelu 60-80 osob z Polski....chorwatow mozna bylo policzyc na palcach jednej reki, to samo rosjan czy ukraicow...mz Polacz stanowilsmz po Wlochach i Niemcach najlicyniejsza grupa narodowosciowa w tym hotelu...a zaplacilismy wiecej niz inni....no chyba ze znaczenie ma fakt odleglosci z PL na DJE....
pasazer: czytaj uważnie, bo nie będę się powtarzał.
pasazer: ale jeszcze jedna rzecz mnie nurtuje...w opisanej DJE(Castille Hotel)...powiedz mi dlaczego np: mamy ten sam standart co Niemcy,Wlosi,Czesi,Chorwaci,Slowency,
Szwajcarzy czy chocby Ukraincy lub Rosjanie a relatywnie zaplacilismy najwiecej z nich wszystkich?? w przeliczeniu na Euro? nawet potwierdzila nam to nasza rezydentka ze oferty z Polskich biur podrozy sa najdrozsze...( no comments)...mozesz mi to jakos wyjasnic, bo ja nie zabardzo wiem dlaczego ja jako Polak mam przeplacac badz doplacac bo inni maja taniej....
pasazer jak nie mówie o mechanizmie promocji!!!! ani o czynnikach o nich decydujących, tylko o czystym fakcie, że 1) są przypadki, że 2) w tej samej grupie w polsce i w niemczech, 3a) identyczna oferta jest tańsza w niemczech, lub 3b) w polsce za tą samą cenę sprzedaje się wyraźnie gorszy produkt turystyczny. I tyle, nic po za tym.
pasazer:masz racje,a wrzutka z Francyji to tylko tak dla informcyjnie...
pasażer: mówimy o tym, że zdarzają się sytuacje, że porównując oferty w niemczech i w polsce w tej samej grupie (np. TUI), często jest tak, że w polsce sprzedaje się to samo zdrożej, lub ewidentnie gorszy produkt za taką cenę jak za lepszy w niemczech; i nie nie ma znaczenia dla tak postawionego problemu kwestia promocji jak ją zwał, tak zwał - bo "promocje" są nieodłącznym elementem sprzedaży produktów, w tym tych turystycznych - promocja jest prawie wszędzie, prawie na wszystko i niemal prawie w każdym momencie, tylko się różnie nazywa.
pasazer: leciałem na Maltę z Neckermanna niemieckiego, bo było taniej (powiem więcej - HB z niemieckiego było taniej niż BB z polskiego). Szczegółów na forum podawał nie będę. Ale generalnie to jest OT, bo wątek dotyczy C0. I nie chcę się powtarzać, ale ich zachowanie wobec pasażerów w BLX to dno.
pasazer:roznica ponad 600Eurasow na dolocie do FRA..cosik mi sie nie chce wierzyc....ale te same Seszele oferta z Francuskiego biura podrozy...1625eurasow z dolotem z WAW-AF....wiec mozna cos tanszego wyszperac...
pasazer:cena DJE w SH jest cena z oferty First Minute, kiedy placilem w lutym tego roku,ceny w pozostalych biurach pochodza z tego samego okresu( hotel Castille Djerba), natomiast Seszele podalem ceny katalogowe z lipca tego roku na terminy pazdziernikowe,wylot byl z WAW via Frankfurt lub Hamburg
marqoos_pl
2008-09-14 13:04
w systemie rezerwacyjnym rzeczywiście masz w EUR tylko, tutaj sie nie zrozumielismy... ja nie mam tutaj TUI, wiec tylko na stronie sie opieralem. Jednak cały czas chodzi o to, że oferty z Niemiec bywaja (oczywiscie, nie zawsze tak musi byc i pewno nie jest) sa tansze. Nie mowie tutaj o ofercie do sprzedazy dla klienta polskiego, ktory jeszcze musi do niemieckiego lotniska dojechac/doleciec (wtedy te roznice sie zazwyczaj niweluja, jak juz powiedziales) , tylko o ceny tych samych ofert zakładając, ze klient mieszka i wylatuje z tego samego miasta/kraju (WAW/BER/FRA/KTW itd.).
pasazer/margoos_pl:tak sie sklada ze ostatnio bylem na DJE ze ScanHoliday(grupa TUI), 2.tyg all inc. zaplacilem 4500PLn za 2 osoby ta sama oferta z TUI Niemcy w przeliczeniu z Euro 3900Pln. Oferta wylotu na Seszele dla 2 osob: SH-2450euro, TUI-PL-2620euro, TUI-DE-1784euro ten sam hotel ten sam termin(ceny katalogowe),przy rezerwacji via internet w TUI DE znizka do 10% w zaleznosc od terminu,a na DJE byl taki sam standart pokoi dla wszystkich,najwiekszymi "pijakami" i ciagle wiecznie majacymi problemy byli ITALIANCE(buce)
marqoos_pl
2008-09-14 12:50
pasazer - Moze przy tym akurat duzej roznicy w najnizszej cenie nie bylo (nie pamietam, jaki rodzaj pokoju byl dostepny w ofercie niemieckiej). ale oprócz podanego hotelu dostępnych było na stronie niemieckiej wiele innych hoteli po podobnym standardzie, a niższych cenach. przy wylotach z innych miast niż Berlin ceny były również niższe. Na stronie TUI ceny tez sa podawane w PLN.