Połączenia ze stolicy Francji do centrum przemysłu naftowego w Norwegii obsługiwane były dwa razy dziennie (rano i wieczorem, z nocowaniem samolotu na lotnisku w Stavanger). Z podobną częstotliwością loty odbywały się do włoskiej Werony. Rozkład godzinowy zakładał jednak, iż obie rotacje obsługiwane są bez nocnej przerwy maszyny poza bazą przewoźnika. Air France rezygnuje...