Łódź w ogonie europejskich lotnisk

gość_617f2: Jakieś argumenty popierające "lobby anty łódzkie istnieje u warszawskich decydentów"? Zdaje się, że za wpisaniem do traktatu akcesyjnego LCJ jako lotniska miejskiego głosowała większość łódzkich posłów? Na prawdę wierzysz w to, że ktoś w Warszawie siedzi i myśli jakby tu tylko udupić lotnisko w Łodzi?

gość_40db1: z całym szacunkiem dla Łodzi, jeśli SAS miałby wrócić latem, na pewno już by to ogłosili. Sezon S15 zaczyna się za miesiąc...

Wizzair nie został w Łodzi mając bardzo dobre obłożenie do Dortmundu, bo linia ta zarabia głównie na dopłatach gdzie się tylko da. Przed odejściem z Łodzi wystawiała bardzo wysokie ceny, chyba najwyższe w Polsce, aby mieć pretekst.. Co do tzw. moderatora, można go porównać do czasu schyłku cenzury czyli 1989 rok, bo wtedy cenzorzy wycinając niewygodny tekst zostawiali ślad ingerencji. Wcześniej niewygodne teksty komunistyczni cenzorzy wycinali bez śladu.

Nie jestem pewien sukcesu Adrii chociaż oczywiście trzymam kciuki.

@jedzgruszki - a dlaczego Wizz nie został ? bo nie dostał pieniędzy . SAS miał tak fatalne godziny lotów że nie było szans na przesiadkę czego SAS jest świadom i sami to przyznali Natomiast SAS prawdopodobne wróci latem

@gość_617f2 - czas pokaże czy Adria zostanie w Łodzi. Wizz nie został, SAS nie został.

Szkoda, że Pan moderator (cenzor-ten który wycina opinie) nie zna konkretów,poczynań władz warszawskich które dyskryminowały łódzkie lotnisko.To przypomnę: Wpisanie przez warszawskich urzędników Lublinka jako lotniska miejskiego (podobną lokalizację ma Okęcie, czy Ławica) do dokumentów dołączonych do traktatu akcesyjnego do UE, spowodowało na kilka lat wyhamowanie rozwoju lotniska ( w tym czasie inne regionalne lotniska poprawiały infrastrukturę i rozwijały się ) trzeba było to odkręcać i zmieniać nazwę lotniska. Pominięcie przez warszawskich urzędników lotniska w Łodzi przy uzupełnianiu sieci TEN-T. Po kilku latach starań udało się to "niedopatrzenie" naprawić. Te wszystkie fakty można przeczytać w dokumentach kierowanych przez Prezydenta Łodzi Pana Jerzego Kropiwnickiego do warszawskich urzędów centralnych. Nie wspomnę o mniej formalnym oddziaływaniu urzędników warszawskich na linie lotnicze (tutaj zawsze mogą się wytłumaczyć, że to decyzja biznesowa). A ostatnio eksperyment Adrii powiódł się, kilkudziesięciu łodzian dziennie omija Okęcie i leci przez Monachium dalej, od listopada 2012 po raz pierwszy nie ubyło pasażerów, a Adria chce zrobić w Łodzi bazę i przez przypadek ukazuje się seria warszawskich artykułów np. "Lotnisko w Łodzi niepotrzebne?", czy wzmianka w Reutersie o lotnisku widmie. Nieformalne lobby anty łódzkie istnieje u warszawskich decydentów nie od dzisiaj, czy to się Panu moderatorowi podoba, czy nie i wycinanie opinii na ten temat jest zwykłą cenzurą opinii rodem z PRLu

Czyżby moderator był również lobbystą warszawskim ? Wykreślony fragment usuwa puentę całej wypowiedzi, a przypadek taki to nic innego jak cenzura znana doskonale przed 1989, kiedy niektóre patologie były objęte zakazem omawiania i krytykowania. Dla pozostałych dyskutantów dodam, że w wyciętym fragmencie nie było żadnych wulgaryzmów, a jedynie opisane zjawisko z jakim łódzkie lotnisko spotyka się od kilkunastu lat. Komentarz moderatora: Będziemy z całą siłą walczyć z forumowymi bitwami między zwolennikami poszczególnych lotnisk i miast, które nie są poparte żadnymi argumentami. Niezależnie od tego, czy chodzi o Łódź i Warszawę, czy o Kraków i Katowice, czy o Lublin i Rzeszów. Prosimy o popieranie tez o uniemożliwianiu rozwoju np. łódzkiego lotniska konkretnymi argumentami.

Z okolic Helenówka najdalsze miejsce Łodzi od lotniska jedzie się 15-20 min, w godz. szczytu ok. 30 min (to tak jakby z Tarchomina czy Marek jechać samochodem na Okęcie). 45 minut można jechać gdy wcześniej najemy się gruszek, ale na szczęście nie wszyscy łodzianie mieszkają w okolicach Helenówka pod Zgierzem ( nie jedzą gruszek) i na Lublinku są w kilkanaście minut. Sadząc po decyzji Adrii, łodzian chcących w kilkanaście minut być na lotnisku jest coraz więcej [zmoderowano]

Nie ma się co dziwić, skoro dojazd z okolic Łodzi a nawet centrum w godzinach nie koniecznie szczytu jest dłuższy albo podobny do dojazdu na Okęcie... Np. z okolic Helenówka 30-45 min. To ja już wolę 1h20min i jestem na Okęciu.