Ja nie ogarniam jednej kwestii- jeśli oblodzenie silników było przyczyną to co było później? Ja rozumiem to tak, że jeżeli samolot jest na wysokości kolo 11km to oblodzenie silników powoduje to, że te silniki się wyłączają a samolot przez jakiś czas opada lotem ślizgowym. Jeśli piloci się kontaktowali z wierzą o to aby zwiększyć wysokość lotu a 2 minuty później kontakt się urwał to czy oblodzenie silników powoduję nagłą katastrofę typu wybuch silnika i przez to np nagłe uranie kontaktu i zniknięcie z radarów czy jak? Bo zastanawia mnie czy oblodzenie silnika prowadzi do nagłej katastrofy.