Wygląda na to, że ELO od 1 grudnia już nie istnieje...no cóż, mówi się trudno. Kolejna firma lotnicza idzie w piach...taki prezent pod choinkę dla pracowników. Ale co się stanie z tak wspaniałą kadrą zarządzającą tą firmą od kilku lat..?
P.s: tam tacy specjaliści pracują, że cały rynek lotniczy się śmieje :):)
Przypomnijcie sobie akcję latania z YanAir/4You..jedna wielka porażka + pomysły Pana Dąbrowskiego, które codziennie były inne gdzie latać, na jakich kierunkach i o której godzinie :):):)! takiej firmy w historii polskiego lotnictwa nie było!
zobacz link