Podkarpacie zapłaci 30 mln zł Ryanairowi

Moja opinia jest taka że Ryan wyciąga kasę od wszystkich gdzie się da, ceny ma dumpingowe - i nie ma się co oszukiwać, bo przelot Rzeszów - Londyn nie kosztuje 100 PLN za osobę bo za pewne więcej to ten boeing spala. I darujcie sobie od razu komentarze że Ryan jest bogaty i go na to stać, bo gdyby miał latać bez pomocy moich i waszych podatków to by nie było go stać na nic. psuje rynek bo jak wyskakuje z ceną 17zł za przelot to ludzie później mówią 200 zł pfff co tak drogo - kiedyś leciałem za 17 zł. Słyszę to co rusz od swoich znajomych , których Ryan "nauczył" latać za 17zł. Linie zabijają się o klienta i niedługo powykańczają same siebie. Jeszcze poczekać aż Unia dobierze się do Ryana za te dopłaty i zakaże takich niby umów - reklamowych. A jest to kwestią czasu.

GDN placi z osiaganych zyskow i niezle na tym wychodzi. To dla przypomnienia.

Marszałek daje na promocje województwa a nie portu taka subtelna różnica

gość_97366: I jakie mają wyniki? Kraków i Gdańsk płacą z własnych kieszeni - z pieniędzy zarobionych przez port, a nie z tego, co da Marszałek. Taka subtelna różnica.

Kraków jest bogaty, Gdańsk bogaty i też płacą..Więc do czego pijesz?

najbiedniejszy region w Polsce a płacą największe pieniądze żeby cokolwiek czytaj Ryan Air latało z tego małego miasta na południu Polski

B747 Cargo w Rzeszowie!

"... będzie zobowiązany organizować wydarzenia promocyjne oraz wizyty studyjne w Podkarpackiem dla dziennikarzy zagranicznych".
Kolejny wałek. Nikt, kto nie wziął "w łapę" nie podpisze czegoś takiego.

A BHX też wróci? Są jakieś przecieki? ;-)

Z nieoficjalnych informacji podobno Ryainar od wiosny uruchamia 2 nowe połączenia z Rzeszowa - do Aten i Walencji oraz powracają zawieszone na okres zimowy połączenia. Z niecierpliwością czekamy więc na konferencję prasową :)

Samorząd dopłaca do biletów pracowniczych naszych emigrantów. Z kasy na walkę z bezrobociem?

Jak przestanie płacić Kraków, Wrocław i Gdańsk to Rzeszów też przestanie!!

Moim zdaniem jest to coś szokującego ! 30 milionów zeta na konto obcej linii lotniczej nie płacącej tu podatków i nie zatrudniającej tutaj ludzi , nie mającej tu nawet biura ? Jakim sposobem można tak rozdawać pieniądze w takim biednym kraju jak nasz ? A pomoc dla LOT-u jak ktoś t już napisał mieli odwagę kwestionować a łapę po naszą państwową kasę wyciągają tylko za to , że robią łaskę , by tu latać. I tak by latali . Co więcej nie jest to linia , która wymaga ratowania tak jak to było w sytuacji LOT-u a przewoźnik ,który zarabia setki milionów euro rocznie, więc sobie dadzą radę. To czy będą latać czy nie i czy im się uda , to powinno być ich zwykłe ryzyko biznesowe , tak jak jest wszędzie. Dotacje tylko dla polskich firm.

Zapytajcie ile pieniędzy województwo podkarpackie musi dać na koleje regionalne. To mogą być jeszcze większe kwoty i to w skali roku. I co to województwu daje? NIC: utrzymuje tylko przewozy, które nie podają rzeczywistych kosztów usługi, a także centralę w Warszawie. Pieniądze dla Ryanaira przynajmniej się nie marnują: lotnisko działa, daje to miastu prestiż, w stosunku do poprzedniego roku są minimalne wzrosty odnośnie liczby pasażerów (przy cięciach i tak dobrze to wygląda). Jest okno na świat (zgadzam się, ze niestety są to często loty emigracyjne). Ile razy leciałam Lufthansą z i do Frankfurtu na pokładzie (wypełnionym na fulla) słychać i niemiecki, i hiszpański. Rzeszów to nie Kraków i Warszawa. To o wiele mniejszy ośrodek, ale prężny. I skoro takie są reguły gry, że trzeba przewoźnikowi płacić, to trzeba je przyjąć. Może nam się to nie podobać, ale zanim zacznie się krytykować, może trzeba zastanowić się nad plusami i minusami. Zrobić analizę SWOT. I zdecydowanie więcej w niej będzie korzyści niż strat.

Lapowkarstwo nawet juz nie w bialych rekawiczkach... Szkoda slow...

To jeszcze raz ja, przepraszam, że zanudzam. Przy wpisywaniu zrobiłem czeski błąd. Wypada 6372zL na lot, a nie 3692zł. Teraz wszystko gra - 990zL w plecy.

Przepraszam, teraz widzę, że coś mi się porąbało. Sam nie wiem, skąd mi wyszło to 990. 5'400 minus 3690 daje 1700zł. I to na plus. No to się chyba opłaca.

Jak oplaty marketingowe w RZE wyglądały do tej pory: 6'000'000zł na rok daje 115'068zł na tydzień, a przy aktualnie 18 lotach tygodniowo, 3692zł na jeden lot. Opłaty lotniskowe (tutaj mogę popełnić trochę błędów): Samolot - zakładam 60 ton - opłata za lądowanie 1'800zł. Przy przyzwoitym LF - 150pax na samolot, po 24zł na pax (bez zniżek) mamy 3'600zł za obsługę pasażerów. Razem 5400zł. Czyli FR dostaje od podkarpackiego na czysto około 990zł za każdy lot. Czy to dużo, czy mało, nie mnie osądzać.