LOT: E-175 w barwach musicalu "Mamma Mia!"

Biedronka by się ładnie prezentowała na samolocie, a tylko Polacy by ją źle kojarzyli mimo iż robią w niej zakupy na codzień. Dla zagraniczniaków to by była promocja polskiej natury:)

to świetnie, że LOT szuka dodatkowych źródeł przychodu, gdzie tylko może. Minus jest taki, że rzeczywiście potem wychodzi z tego lekki bazar: tu Grześki, tam Mamma Mia, Black Tiger, to i ta jeszcze kiełbasa śląska jak znalazł. Do tego dochodzi fakt, że nie wszystkie samoloty jeszcze są pomalowane w nowe barwy, o LOT Charters nie wspominając. Jak linia ma 30 samolotów w stylu mydło i powidło, to trochę mało spójna jest identyfikacja wizualna marki. Ale jeśli firma na tym wypracuje lepszy zysk niż na profesjonalnej identyfikacji wizualnej, to chyba trzeba się z tym pogodzić i przygotować psychicznie na tę kiełbasę.

Ja nie wiem czego się czepiacie ;) W Niemczech latają reklamy miśków Haribo, na dwóch samolotach reklamuje się Deutsche Bahn Regio i jeszcze kilka innych przykładów by się znalazło. Tutaj jest jakby nie patrzeć coś kulturalnego związanego z teatrem itp. Wszyscy psy wieszają na Lidl i Biedronkę, a i tak czasem do nich chodzą ;)

Czekam na oficjalne malowanie promocji kiełbasy śląskiej w Lidlu.

Nie długo będą reklamować Biedronkę.

raczej naklejka niż malowanie