Urzędnicy powinni mieć limit wydatków do wysokości ceny biletu w klasie ekonomicznej. Jak chcą luksusu to mogą chyba szarpnąć się z własnej kieszeni na upgrade?
krzysiekl
2014-09-12 22:01
cytat: "Na pokładzie są prezesi wielkich polskich i międzynarodowych spółek. Wśród nich szefowie T-Mobile, Playa i Samsunga. Siedzą w klasie ekonomicznej. Samolotem leci też polska delegacja rządowa, dla której taki standard podróży okazał się niewystarczający. Urzędnicy wybrali klasę biznes."
Tak to jest jak całe społeczeństwo za nich płaci. Jak Ethiad ogłosił nową klasę podróży (Residence) z cenami takimi, że klasa pierwsza się chowa, tego się tez obawiałem: że stanie się to metoda którą politycy i urzędnicy będą pozbywać się nadmiaru pieniędzy podatnika.