Klęska prezesa bydgoskiego lotniska

Jak prezes nie potrafi dyskretnie negocjować z liniami lotniczymi tylko nagłaśnia te sprawy gdzie tylko nie trzeba,to wtedy konkurencja wykorzystuje taką nieudolność.W taki sposób Łódź dała nauczkę Bydgoszczy i przejęła połączenie do Monachium z Adria Airways proponując lepsze warunki.

@gosc_146cd co za różnica jaka partia? każda doi tak czy inaczej.

Lepiej nie zaczepiac poniewaz bedzie trzeba placic za sady z kasy podatnikow. No chyba, ze jakis dziennikarz zechce sie tutaj wykazac swoimi zdolnosciami reporterskimi, to jest pole do popisu. Inaczej nie ma mocnych. Na uklady nie ma rady!

Prezes portu realizuje polityke marszalka wojewodztwa, ktory wszystko co bydgskie skutecznie doprowadza do ruiny. Nalezy takze dodac, ze torunski marszalek zatrudnil bez zadnego konkursu swojego kumpla, nie majacego zadnych kwalifikacji i doswiadczenia w branzy lotniczej. Do tego wrodzone lenistwo i brak jakiejkolwiek inicjatywy spowodowaly systematyczny upadek tego lotniska. Nalezy przypomniec, ze marszalek Calbecki zabral z przydzielonych srodkow unijnych przez poprzedni zarzad wojewodztwa na inwestyc e w tym porcie kwote 24 mln EUR i przeznaczyl na renowacje starowki w Toruniu. Jak widac torunscy politycy "pracuja" z calych sil, by to lotnisko sie nie rozwijalo.

Prezes to kolega Marszałka, może spać spokojnie. PO traktuje województwo jak królestwo. Doić poddanych