marqoos_pl
2013-12-27 16:26
Amerykańskie przepisy w takim wypadku są inne niż te w Europie... Przykładów (dobrych i złych) możemy zapewne znależć kilkanaście i jak linie to rozwiązały. Widocznie nie było aż tak dużo tych biletów, skoro zdecydowali się wydać oświadczenie "marketingowe". "Patrzcie, jacy jesteśmy wspaniali. Doplacamy do waszych biletów!"
gosc_04d5a
2013-12-27 15:45
Maja, bo nie zawsze linie honoruja takie bilety. "Negatywnym"" przykladem moglaby byc Lufthansa, ktora omylowko sprzedala bilety z Helsinek do Bogoty po niskiej cenie dwa lata temu, a potem zwrocila sie do podroznych o doplaty.
gosc_3579a
2013-12-27 15:45
Zawsze mogą zrobić zwroty i anulować bilety - tak chyba Alitalia kiedyś zrobiła