Wraca pomysł na centralne lotnisko

Jeśli wogóle to w pobliżu krzyżówki autostrad
k o ł o STRYKOWA -ale to już po uruchmieniu
BBI Berlin nie ma sensu.
podejrzewam,że kulczyk chce sprzedać glebe
pod Rawą ,która kupił za bezcen i dlatego jakiś jego lobbista naciska CBA do roboty!

CPL? Bzdura! Ani nie ma silnego przewoznika by generowal ruch, pomysl spozniony o lata, CPL-ami sa juz dawno FRA, MUC, a w przyszlosci na bank BER.

Ze wzgledu na polozenie geograficzne w Europie, Polska powinna dozyc do tego zeby jej infrastruktura byla towarem eksportowym. Omijaj nas wszelkie szanse na rozwoj i postep, nie z powodu wartosci jakie nasz kraj soba reprezentuje i ma do zaoferowania, ale z powodu braku sposobu wykorzystania tych wartosci wynikajacych w glownej mierze z braku infrastruktury transportowej zintegrowanej z Europa. Takie sa polskie atuty, a zarazem realia.

o masz co za pomysł proponuje jeszcze kosmodrom wybudowac

Powodzenia z tym CPL. Szczegolnie gdy Lot odpuszcza regiony na rzecz LH. Juz widze te tlumy z zachodniej Polski pedzace autostrada do Waw, z mega drogimi parkingami, zamiast do Ber. Wchodzacy w przyszlym roku Etihad czy latajacy juz chocby z Gdn AB nie ulatwia ani Lotowi ani Waw zycia.
Jak dla mnie, za kilka lat, Waw bedzie regionalnym lotniskiem dla mazowsza i ew sciany wschodniej, natomiast zachod bedzie latal przez Fra, Muc i Ber.

CPL nas nie ominie, to tylko kwestia czasu. Zgadzam się z tym, że można już zacząć poważnie się nad tym zastanowić i wybrać odpowiednie miejsce, grunty, plany, strefy ochronne, wpływ na środowisko ... jest co robić, bo to i tak zajmie całe lata.

Pomysł tworzenia CPL za kilka miliardów w kraju w którym wszystkie lotniska razem wzięte odprawiają ledwo 25 milionów PAX, gdzie nie skończono budowy żadnej z trzech autostrad od granicy do granicy i gdzie koleje rozsypują się od ponad 30 lat, nie można nazwać inaczej niż ciężką głupotą . Ale jak widać zbiera się już grupka , która chętnie przytuli publiczną kasę za opracowanie i próbę wdrożenia tej głupoty w życie.

W USA rozbudowana sieć szybkich kolei? Gdzie dokładnie? Jedynie express Amtrak Acela Boston-Nowy Jork-Waszyngton oferuje przyzwoitą prędkość przejazdu. Nawet szybki przejazd na trasie Los Angeles-San Francisco-Sacramento-Portland-Seattle to wciąż faza projektowania.

wroord: zwazywszy, ze w Stanach jest baaardzo rozbudowana siec szybkich kolei proponuje abys nie drazyl tego watku :)

Jeżeli trwają takie prace planistyczne to należy im tylko przyklasnąć. W Warszawie nie jest problemem przepustowość lotniska a tylko wpływ jest na otaczającą infrastrukturę.Mogę sobie tylko wyobrazić co by się działo na Ursynowie w przypadku dwukrotnego wzrostu paxów na lotnisku. Perspektywicznie Okęcie musi wynieść sie poza miasto - idealną taką lokalizacją jest np Sochaczew.

@wroord generalizujesz...

Nie ma co sobie zawracac glowy tym tematem bo w Polsce przeciez tylko sie dyskutuje a zwykle nic z tego nie wynika....

@pcharasz: catchment area - uwielbiam taką nowo mowę:) i zgadzam się z tym co napisałeś. @krzysiekl tylko trzeba wziąć pod uwagę że niby kolej dużych predkości a jak wjedzie na przedmiescia wawy to będzie jechać tak samo jak kolejska podmiejska. chodzi o to że w jedynym miejscu gdzie KDP mogłaby rozwinąc te 300 kmh my ją kierujemy do dużego miasta a nie "obwodnicą". trzeba po prostu spojrzeć nie jaka jest maksymalna prędkość pociągów na trasie tylko przez ile kilometrów może jechać z maksymalną prędkością.

@arahja

nie obawiałbym się tak bardzo przystanków jako takich. Większym problemem kolei w Polsce są występujące ograniczenia prędkości. Przystanki nie są problemem, do tego na świecie robi się tak, że jedne pociągi stają częściej inne mniej, albo częśc zatrzymuje się w A D a inne w B C a jeszcze inne, w ścisłym szczycie, w ogóle nie mają postoi.

Moim zdaniem KDP doskonale integrowałyby się z CPL. Nie odkryję Ameryki, jeżeli powiem, że taki CPL musi mieć paxów również z poza aglomeracji Warszawskiej, a kolej jest doskonałym sposobem dowiezienia takich paxów na lotnisko. Zawsze podziwiałem jak to na lotnisko w AMS czy FRA, ale nawet w BRU które miało jakieś 18 mln paxów, można dojechać bezpośrednio pociągiem z wielu miejsc, również z zagranicy. Dzięki temu osiąga się efekt skali, zwiększa się efektywny catchment area takiego lotniska i czyni to bardziej opłacalnym otwieranie nowych połączeń. Wracając do potrzeb, jestem dużym optymistą, ale też w znacznym stopniu realistą. Jestem przekonany, że WAW poradzi sobie przez następne max. 10 lat ze wzrostem ruchu, ale nie wiem co będzie dalej. Rozpoczęcie prac nad CPL nie oznacza od razu rozpoczęcia budowy. Początki to projekty, wykup gruntów, plany zagospodarowania, itd. itp. to są bardzo czasochłonne etapy, ale znacznie tańsze od samej budowy. Uważam, że należałoby rozpocząć pracę nad tymi etapami, a samą decyzją o rozpoczęciu budowy podjąć w przyszłości, kiedy będzie łatwiej przewidzieć dokładny wzrost ruchu lotniczego w Polsce. Takie zapobiegawcze podejście sprawi, że nie obudzimy się pewnego dnia z ręką w nocniku z zapchanym lotniskiem i perspektywą rozbudowy czy budowy nowego dopiero 10 lat później.

@banan86 problem z koleją dużych prędkości jest taki że na trasie Poznań-Warszawa; Kraków-Warszawa nie Gdańsk-Warszawa tak naprawdę nie powinno być żadnych przystanków a dodanie takich przykładowych przystanków jak kolejno Łódź, Kielce, Toruń. powoduje że kolej przestaje być naprawdę szybka. trzeba naprawdę dobrze przeanalizować czy opłaca się wydawać ogromne pieniądze (koszt większy do centralnego lotniska) na pociągi jadące 300km/h i czy nie należy (tak jak to robi obecnie rząd) tworzyć kolei poruszającej się 180-200 km/h. moim zdaniem kolej dużych prędkości (słynny projekt kolei Y) byłby projektem nieuzasadnionym ekonomicznie.

Jeśli jednak Lot przetrwa i się rozwinie to mógłby ewentualnie otworzyć drugą większą bazę na południu kraju. Np. KTW się idealnie nadają z uwagi na sporą odległość od miasta i brak ograniczeń hałasu i wkrótce nowy pas startowy. Wystarczyłoby rozbudować terminal i dostosować go do pasażerów tranzytowych. To byłaby idealna baza do połączeń krajowych w linii północ-południe. Ale taka wizja jest chyba raczej nierealna....

@pcharasz- jak napisałeś- musi być SILNY I MOCNY przewoźnik sieciowy. Lot takim nie jest, tylko małą marginalną linią , gdzie szanse utrzymać ma kilka dużych sieci(LH,AF/KLM,BA/IB) do tego we znaki daje się konkurencja przewoźników zatokowych EK,QR i jak widzmy w niecały rok od wejścia ładnie namieszali. Na całym świecie było tak, że przewoźnik się rozwijał rozwijał i powstało wystarczająco duże, rozbudowywane lotnisko i to ma sens. Tutaj chce się na siłę od d... strony. Na prawdę, WAW po rozbudowie wystarczy na dłuuuugie dłuuuugie lata. Owszem-teraz mieli 10 mln, ale to przez ruch FR i W6, gdyby nie to byłoby koło 9 mln. Jeśliby port zapychał to można pozostałe tanie linie/czartery wypchnąć do WMI/RDO i zanim WAW osiagnie z 20 mln to nie wiem czy co 2030 to się uda... NA prawdę nie martwmy się na zapas. Obecna sieć lotnisk wystarczy, nie ma co budować nowych- z wyjątkiem Białegostoku, gdzie nie ma lotniska.

pcharasz: podziwiam twój optymizm, ale myślę, że ruch lotniczy aż tak gigantycznie nie urośnie. Pamiętaj, że zapasy ropy naftowej kiedyś się skończą więc i kerozyna będzie tragicznie droga - jeśli już myślimy w skali nadchodzących dziesięcioleci. Nawet jeśli czekałby nas nalot innych linii lotniczych na Warszawę, to przecież chociaż część z nich można przenieść na Modlin i Sochaczew, ewentualnie na Łódź albo Radom. Lot nie jest na tyle silnym przewoźnikiem żeby potrzebował wielkiego super-hubu. Nawet jeśli przetrwa (w co wątpię ale czego mu życzę!) to i tak pozostanie przede wszystkim warszawską linią lotniczą. Chyba wszyscy widzimy jak oferta Lotu zwija się z poszczególnych regionów.... myślisz że za 10-15-20 lat to się zmieni? Wybacz ale szczerze wątpię. Też chciałbym być takim optymistycznym wizjonerem ale w przypadku przyszłości Lotu niestety dominuje u mnie pesymizm. Uważam, że te pieniądze można byłoby dużo lepiej wydać budując chociaż Kolej Dużych Prędkości w Polsce - projekt o wiele bardziej potrzebny z którego poprzedni minister transportu się wycofał

słusznie że rząd robi takie analizy bo taka jest jego rola i nie możemy się obudzić z ręką w... Chopinie jeśli się na przykład okaże że LOT w 2020 będzie obsługiwał 9 milionów paxów z perspektywą dalszego wzrostu to należy wyciągnąć plany z szafy i budować. tutaj bardziej chodzi o to jak się będzie rozwijać warszawa w następnej dekadzie jako jedno z centrów europejskich niż w jakiej kondycji będzie LOT. Bo jak miasto będzie silne gospodarczo to LOT też pociągnie za sobą.