Lotnisko w każdej gminie?

Podlasie ma podobny wybór jak Świętokrzyskie : 1/Okęcie, 2/Modlin, 3/Kowno, 4/Wilno, a w przyszłości Szymany (a może także Brześć i Grodno) ... więc po co się wysilać z inwestycją w regionalne lotnisko u siebie ?

do gosc_cc1a1: Zgadzam się że 16 to najgorsza z dróg krajowych. Ale dlaczego proponujesz dojazd z Podlasia do Szczytna tą drogą. Ja przecież jej nie sugerowałem. Mieszkańcy Podlasia dojadą do Warszawy i Modlina ale będą mieli trzeci wybór. Decyzja jak zawsze zależy od kalkulacji kosztów.

OSZ oraz SZY mają pasy startowe i wymagają budowy terminali oraz uzupełnienia infrastruktury, ale Podlasie uparło się chyba na obsługę Puszczy Knyszyńskiej i Białowieskiej umiejscawiając inwestycję nowgo portu regionalnego w Topolanach - zamiast wzorowac się na RZE czy LUZ doskonale położonymi i skomunikowanymi lotniskami Wschodniej Polski.

@marekd: O czym Ty człowieku piszesz??? Albo nie znasz geografii albo nigdy w życiu nie jechałeś drogą numer 16. Zapewniam Cię, że mieszkańcy z województwa podlaskiego nie będą latać z Szyman skoro mają dużo lepsze połączenie drogowe do dużo większych lotnisk w Warszawie czy Modlinie.

do banan86: Zgadzam się w pierwszym aspekcie. Co do drugiego to wpływ na gospodarkę regionu będzie zależał od lokalizacji lotniska. I tak Mazury -Szymany to na pewno rozwój turystyki i przejęcie części pasażerów z woj.podlaskiego, które lotniska nie ma. Koszalin-Zegrze Pomorskie to też rozwój turystyki wakacyjnej i ułatwienie dla mieszkańców dawnego województwa koszalińskiego. Gdynia- Kosakowo - to raczej negatywny wpływ na Gdańsk Rębiechowo. Ogólnie mój postulat to lotnisko nie w każdej gminie ale przynajmniej w każdym województwie.

Dobry temat artykułu, chociaż sam artykuł troche ubogi. Poruszono dwa aspekty: Pierwszy jest pozytywny - polacy robią się coraz bardziej mobilni i coraz częściej podróżują (nie tylko samolotem). Drugi negatywny to przesada z inwestycjami w lotniska, z których tylko niektóre mają jakiś większy wpływ na gospodarkę regionu a tylko nieliczne same zarabiają na siebie. Ten temat jest o tyle ciekawy, że nie ma sposobu żeby obiektywnie zmierzyć jaki wpływ na gospodarkę ma działający port lotniczy i jakie połączenia MUSI mieć żeby ten wpływ był faktycznie zauważalny.